Nowelizacja ustawy górniczej, wydłużająca jej działanie do końca 2023 roku, pozwala płynnie prowadzić trwający proces restrukturyzacji górnictwa; daje stabilność i przewidywalność - ocenił w sobotę wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.
W piątek późnym wieczorem Senat bez poprawek przyjął nowelizację Ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, wydłużającą czas jej obowiązywania o pięć lat. W tym czasie nadal możliwa będzie pomoc publiczna na restrukturyzację górnictwa - jej górny limit pozostał na niezmienionym poziomie 7 mld zł.
- Uchwalenie ustawy przez Senat to bardzo dobra wiadomość. Ustawa pozwala płynnie prowadzić proces restrukturyzacji górnictwa, daje spokój, stabilność i przewidywalność - zarówno w zakresie finansowania likwidacji zbędnego majątku kopalń, działań polikwidacyjnych i zabezpieczających, jak i świadczeń społecznych, w tym urlopów górniczych - powiedział w sobotę PAP wiceminister.
Sejm przyjął ustawę 9 listopada. W izbie wyższej za jej przyjęciem głosowało w piątek 81 senatorów, jeden był przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Po podpisaniu przez prezydenta, przepisy ustawy wejdą w życie po 14 dniach od ogłoszenia.
Obecna ustawa wygasa z końcem roku
Potrzeba przedłużenia obowiązywania ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego (obecna ustawa wygasłaby z końcem 2018 r.) jest następstwem decyzji Komisji Europejskiej, która w lutym br. zgodziła się, by procesy restrukturyzacyjne w górnictwie były finansowane z budżetu państwa jeszcze przez pięć lat. Dotyczy to jednak tylko majątku przekazanego do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) przed końcem 2018 r.
Nowelizacja ustawy umożliwia także objęcie tzw. urlopami górniczymi pracowników z objętych ustawą restrukturyzowanych zakładów, którzy przepracowali na stanowiskach górniczych co najmniej 10 lat, a oprócz tego pełnili funkcje związkowe - okres ich pełnienia ma być brany pod uwagę przy ustalaniu ich uprawnień do emerytury górniczej. (PAP)