Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
28.03.2024 28 marca 2024

Woda z nieczynnych kopalń do wodociągu?

   Powrót       20 grudnia 2018       Woda   

Nawet 40 proc. z ok. 67 mln metrów sześc. wody, odpompowywanej co roku z wyrobisk dawnych kopalń na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim, nadaje się - po uzdatnieniu - do wykorzystania w celach spożywczych. Spółka Restrukturyzacji Kopalń (SRK) namawia samorządy do współpracy w tym zakresie.

Odpompowywanie wody z podziemnych wyrobisk dawnych kopalń jest konieczne, by nie doszło do zalania czynnych zakładów, a często także dla ochrony powierzchni. Zajmuje się tym należący do SRK Centralny Zakład Odwadniania Kopalń. Większość wody trafia do rzek, cieków i rowów melioracyjnych, a w dalszej kolejności do Odry i Wisły.

Obecnie wykorzystywane jest ok. 5 proc. wypompowywanej wody

Obecnie wykorzystywane jest - przede wszystkim do celów przemysłowych i technologicznych - jedynie 4-5 proc. wypompowywanej z wyrobisk wody. Analizy przeprowadzone na zlecenie SRK wykazały jednak, że ok. 27 mln m sześc. podziemnych wód można - po odpowiednim uzdatnieniu - wykorzystać w sieci wodociągowej miast Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, m.in. w Katowicach, Siemianowicach Śląskich i Czeladzi.

Pilotażowy projekt w tym zakresie przygotowywany jest w Czeladzi, gdzie działa należąca do Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń pompownia Saturn, zdolna dostarczyć do sieci 1,5 mln m sześc. wody, nie tylko dla mieszkańców tego zagłębiowskiego miasta, ale także pobliskich Siemianowic i części Katowic. SRK rozmawia na ten temat z samorządami miast. Chce też zwiększyć wykorzystanie wody do celów przemysłowych.

- Chcielibyśmy w większym stopniu zagospodarować wody kopalniane, które pompuje Centralny Zakład Odwadniania Kopalń (...). W tym celu, po uzdatnieniu pozyskanej wody, możliwe jest porozumienie z miastami, które mogłyby ją zagospodarować - wyjaśnia wiceprezes SRK ds. likwidacji kopalń i ochrony środowiska Jacek Szuścik.

Jeżeli uda się rozwinąć projekt na większą skalę, zmieni się rola zakładu odwadniania kopalń - jego zadaniem nie będzie już tylko odpompowywanie podziemnych wód, ale także regularne, terminowe dostarczenie zamówionej ilości wody o odpowiednich parametrach do odbiorców, którymi byłyby samorządy. Wstępnie wyliczono, że woda z kopalń byłaby tańsza niż ta dostarczana obecnie przez firmy wodociągowe.

Blisko 600 mln zł dofinansowania na rekultywację?

SRK rozważa też inne projekty służące gospodarczemu wykorzystaniu pozostałości po dawnych kopalniach. Jednym z nich jest tzw. dekarbonizacja hałd, tj. odzyskanie węgla z górniczych odpadów, zgromadzonych na składowiskach. Przy obecnych cenach węgla i strukturze rynku jest to opłacalne, a ponadto przyczynia się do ograniczenia emisji CO2, bo hałdy w wyniku utleniania często zaczynają się palić.

Z analiz SRK wynika, że do 2023 r. spółka będzie mogła otrzymać nawet blisko 600 mln zł dofinansowania z funduszy ekologicznych na rekultywację pogórniczych hałd i zwałowisk. Dzięki temu będzie możliwa realizacja ok. 45 dużych projektów rewitalizacyjnych; wnioski dotyczące 27 z nich spółka zamierza złożyć w latach 2019-2020. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Wielka Brytania- W ubiegłum roku rekordowa liczba zrzutów nieoczyszczonych ścieków do wód (28 marca 2024)Działają dwa nowe kolektory retencyjne. Warszawa (13 marca 2024)Biogaz i trigeneracja. Wod-kan wie, jak wykorzystać swój potencjał energetyczny (27 lutego 2024)Model 3T optymalny dla branży wod-kan. Co zmieni nowa dyrektywa i co dzieje się nad Bałtykiem (07 lutego 2024)Wodociągi Warszawskie już w jednej trzeciej samowystarczalne energetycznie (02 lutego 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony