Mieszkańcy Wrocławia coraz częściej wybierają inny środek transportu niż samochód – wynika z kompleksowych badań ruchu przeprowadzonych w stolicy Dolnego Śląska i gminach ościennych. W porównaniu do podobnych badań sprzed ośmiu lat wzrosła liczba osób wybierających rower i ruch pieszy. Badanie zostało przeprowadzone na zlecenie magistratu w 2018 r. Wcześniejsze było prowadzone na przełomie 2010 i 2011 r.
Miasto szykuje plan zrównoważonej mobilności
Jak powiedział we wtorek podczas konferencji prasowej prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, badanie ma na celu „diagnozę zachowań komunikacyjnych” mieszkańców miasta oraz 21 ościennych gmin, które wraz ze stolicą Dolnego Śląska tworzą aglomerację. - Wnioski, które zawiera to badanie zostaną uwzględnione w planie zrównoważonej mobilności. To kolejny dokument, który będzie traktował o wyzwaniach transportowych dla Wrocławia. Będzie on przedłożony radzie miejskiej na kwietniowej sesji - mówił Sutryk.
Według badań z terenów aglomeracji wrocławskiej do miast codziennie wjeżdża około 240 tys. aut. - To o 25 proc. więcej niż wyszło w badaniu sprzed ośmiu lat - powiedział Sutryk.
Wynik to element trendu
Badania pokazały, że 41 procent podróży mieszkańcy Wrocławia wykonują autem, 28 proc. transportem zbiorowym, 6 proc. jeździ rowerem, a 24 proc. podróżuje pieszo. - To bardzo optymistyczny dla nas wynik. Co prawda udział podróży autem spadł zaledwie o 1 punkt procentowy, ale ten fakt zainicjował zmianę tendencji. Udział ruchu niesamochodowego jest na poziomie 59 proc. - to dobrze wróży naszemu celowi zawartemu we Wrocławskiej Polityce Mobilności. Chcemy, żeby ten udział w 2020 osiągnął poziom co najmniej 60 proc – powiedziała Monika Kozłowska-Święconek, dyrektor Biura Zrównoważonej Mobilności.
W stosunku do badań sprzed ośmiu lat wzrosła liczba osób wybierających rower i ruch pieszy, spadł zaś odsetek korzystających z komunikacji zbiorowej. - Z analiz modal split innych miast, szczególnie tych z Europy Zachodniej, które są w procesie kształtowania zrównoważonej mobilności, wynika, że zmiana tendencji w podróżowaniu następuje w kilku krokach. Zwykle w pierwszym kroku zwiększa się udział podróży rowerowych – z odpływem z komunikacji zbiorowej, a dopiero później z użytkowników aut do komunikacji zbiorowej. Jesteśmy zatem w środku tego cyklu – widać pozytywną zmianę – powiedziała Kozłowska-Święconek.
Dodała, że teraz miasto będzie koncentrować się na rozwoju komunikacji zbiorowej, ale ruch pieszy i rowerowy będzie rozwijany co najmniej tak dynamicznie, jak dotychczas. (PAP)
Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.