Celem przedstawionego przed kilkoma dniami projektu rozporządzenia(1) jest m.in. utworzenie nowej grupy taryfowej za dystrybucję energii elektrycznej dla drogowego transportu publicznego. Proponowany przez resort energii przepis jest bardzo ogólny i choć nie wyraża wprost chęci obniżenia ceny energii dla operatorów miejskich autobusów elektrycznych, ze zgłoszonych np. przez Prezesa URE uwag, wydaje się to oczywiste. Problem jednak w tym, że regulacja jest bardzo selektywna i promując jednych, pomija sporą część rynku transportu publicznego. Wątpliwości budzi też kwestia przeniesienia ewentualnych kosztów nowego pomysłu na pozostałych odbiorców. - [Zmiana – przyp. red.] może powodować konieczność ustalenia dla innych grup odbiorów wyższych stawek opłat – ostrzega Prezes URE.
Wzrost cen, o którym (jeszcze) niewiele się mówi
Formalna konieczność wydania nowego rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie energią elektryczną wynika z art. 55 pkt 11 przyjętej przed rokiem ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Jego szczegółowe założenia, w tym szeroko komentowany § 6 ust. 11, wynikają już jednak głównie z uwarunkowań rynkowych. Wzrost cen dla przemysłowych odbiorców prądu nie oszczędził bowiem miejskich przewoźników. – Cena energii z przetargu dla m. in. dla naszej spółki to 341 zł netto/MWh i jest to wzrost o 53 proc. w stosunku do roku 2017. Kosztować to będzie spółkę dodatkowo 15 mln zł netto rocznie – mówił niedawno w mediach Wojciech Bartelski, prezes Tramwajów Warszawskich. O 50-procentowym wzroście kosztów energii informował również poznański MPK, zaś o 60-procentowym MPK w Krakowie. Rząd obawia się więc, że drożejący prąd mógłby w długim terminie zniechęcić do rozwoju miejskiej elektromobilności.
Regulacja zbyt selektywna?
Przedstawiony przez resort energii projekt rozporządzenia, wbrew wielu doniesieniom medialnym, nie mówi wprost o obniżce cen energii. Tej dokonać może zresztą dopiero Prezes URE, zatwierdzając proponowane przez zakłady energetyczne taryfy. Rozporządzenie wprowadza jedynie możliwość utworzenia odrębnej grupy taryfowej dla odbiorców zużywających energię elektryczną na potrzeby drogowego elektrycznego transportu publicznego, ale o niczym jeszcze finalnie nie przesądza. Potencjalna obniżka odbyłaby się jednak potencjalnie na jednym z kluczowych składników cen energii, tj. dystrybucji. Propozycja spotka się prawdopodobnie z krytyką przedstawicieli firm reprezentujących inne niż autobusy formy elektrycznego transportu drogowego, np. tramwaje lub kolej. Przewoźnicy obsługujący pojazdy szynowe (także zasilane energią elektryczną), nie mogliby jednak dziś liczyć na takie same warunki zakupu energii jak przewoźnicy obsługujący elektryczne autobusy.
Kamil SzydłowskiDziennikarz, prawnik Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.
Przypisy
1/ Projekt rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie energią elektrycznąhttps://legislacja.rcl.gov.pl/docs//567/12320352/12565288/12565289/dokument378445.pdf