Projekt rozpoczął się w 2013 r. i w międzyczasie zmieniano, jaki ma być jego główny profil (początkowo miał być narzędziem stricte zarządzania kryzysowego). W efekcie różnych problemów ciążyła nad nim poważna groźba zwrotu środków do Unii Europejskiej(1). Finalnie intensywna praca zakończyła się sukcesem, a projekt ostatecznie wdraża zobowiązania wynikające z unijnej dyrektywy w sprawie oceny ryzyka powodziowego i zarządzania nim oraz wymagania dyrektywy INSPIRE i jest dedykowany obywatelom, choć i służby skorzystają. Więc i wilk syty, i owca cała.
Strona internetowa ISOK: www.isok.gov.pl.
SIGW sercem systemu
Jak wyjaśniał podczas konferencji prasowej Daniel Kociołek, kierownik Wydział Komunikacji Społecznej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, na system składają się dwa centra informatyczne, jedno z nich dedykowane jest Wodom Polskim, a drugie Instytutowi Meteorologii i Gospodarki Wodnej PIB, a także centrum zapasowe na wypadek awarii. Sercem ISOK jest System Informacyjny Gospodarki Wodnej (SIGW) będący spełnieniem ustawowego obowiązku ciążącego na Wodach Polskich w kwestii udostępniania szeregu informacji na temat gospodarki wodnej w Polsce (m.in. sieci hydrograficznej, stacji pomiarowo-obserwacyjnych, jakości zasobów wodnych, dokumentów planistycznych, danych dotyczących zgód wodnoprawnych). Bazy danych przestrzennych i opisowych powstały na podstawie skaningu komputerowego całego kraju i skomplikowanych algorytmów.
Dla kogo ISOK?
Dla wszystkich. W założeniu ma stanowić kompleksowe narzędzie ochrony społeczeństwa przed groźnymi zjawiskami, w szczególności meteorologicznymi i hydrologicznymi. Z opcją smsowego powiadamiania o zagrożeniu pogodowych, po zarejestrowaniu się w systemie. Ale otwiera też nowe możliwości dla obywatela – petenta. W elektronicznym biurze obsługi klienta, gdzie będzie można złożyć wniosek np. o wydanie zgody wodnoprawnej. W tej chwili w systemie są dostępne 52 wzory różnych wniosków (z czego pierwsza strona wniosku po podaniu danych teleadresowych będzie uzupełniana automatycznie, np. pojawią się dane nagłówkowe, do której właściwej jednostki wniosek powinien zostać skierowany). Co istotne, system ma formułę otwartą, będzie więc w razie potrzeby uzupełniany o nowe dane, funkcje, wzory pism etc. W systemie dostępne są mapy identyfikujące różne zagrożenia (np. powodzie, poważne awarie przemysłowe, zakłócenia sieci elektroenergetycznych), ale też mapy zanieczyszczenia powietrza oraz mapy biometeorologiczne.
Użytkownicy wewnętrzni
ISOK ma także ułatwić pracę różnym instytucjom publicznym, w tym służbom zarządzania kryzysowego, administracji rządowej i samorządowej na wszystkich szczeblach. Pracownicy określonych instytucji będą mieli specjalny, wewnętrzny dostęp do systemu, który ma stać się ich narzędziem pracy. ISOK ma służyć usprawnieniu zarządzania gospodarką wodnoprawną. Wody Polskie z momentem swego powstania przejęły szereg kompetencji rozproszonych w różnych jednostkach. Gospodarstwo Wody Polskie liczy 392 jednostki i zatrudnia niemal 6 tys. pracowników. - ISOK będzie dla mnie doskonałym narzędziem kontrolnym i dyscyplinującym w obszarze zaległych decyzji administracyjnych - stwierdził Przemysław Daca, prezes Wód Polskich. Zresztą system wymaga jeszcze wprowadzenia wielu danych, więc prezes Daca nie ukrywał, że jego pracowników czeka jeszcze duża praca do wykonania.
Zintegrowany system
Jedną z największych zalet systemu jest to, że tak dużo danych zgromadzono w jednym miejscu. Jednak z punktu widzenia zarządzania kryzysowego, jak zauważył Witold Skomra z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, należałoby wzbogacić system o dynamiczną prognozę ryzyka. System więc działa, ale prace nad nim będą wciąż trwały.
Katarzyna ZamorowskaDyrektor ds. komunikacji Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.