Plany budowy w Polsce kanału przez Mierzeję Wiślaną stanowią zagrożenie dla ekologii, samej mierzei i wywołują obawy w Kaliningradzie - powiedział gubernator obwodu kaliningradzkiego Anton Alichanow w wywiadzie dla agencji TASS, opublikowanym w poniedziałek.
W rozmowie tej Alichanow oświadczył, że bez uzgodnienia ze stroną rosyjską projekt jest niezgodny z prawem, jako że dotyczy interesów obu sąsiadujących państw - Polski i Rosji. Zauważył: "niestety, nasze instrumenty są niewystarczające, aby rozwiązać problem". Wyraził nadzieję, że rosyjskie MSZ "zdoła wezwać" stronę polską do "wypełnienia zobowiązań, które istnieją między naszymi państwami".
Zmiana stopnia zasolenia zalewu
Gubernator obwodu kaliningradzkiego wyraził przekonanie, że polski projekt "niesie ryzyko dla ekologii Zalewu" Wiślanego i ogółem dla istnienia mierzei. - My obawiamy się, że u nas znikną ryby, dlatego że zmieni się stopień zasolenia zalewu - wyjaśnił. - I po polskiej stronie, gdzie planowane są prace budowlane, różne gatunki ryb mają tarło - dodał.
Alichanow podważał w wywiadzie argumenty strony polskiej, że budowa kanału umożliwi żeglugę bez przeszkód do portu w Elblągu. Wyraził ocenę, że również teraz ta żegluga jest możliwa. - Nikt nigdy nie odmawiał im tego prawa i nie ma żadnych problemów - zapewnił. (PAP)