Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
19.03.2024 19 marca 2024

Obligatoryjna produkcja energii z osadów ściekowych? Wod-kan jest na to gotowy

Branża wod-kan poważnie traktuje cele gospodarki obiegowej. Postuluje m.in. zmianę regulacji prawnych tak, by każda oczyszczalnia ścieków mogła stać się bioelektrownią. O perspektywach polskiego wod-kanu opowiada Dorota Jakuta, prezes IGWP.

   Powrót       15 maja 2019       Woda       Artykuł promocyjny   
Dorota Jakuta
Prezes Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie

Teraz Środowisko: Gospodarka obiegu zamkniętego (GOZ) staje się priorytetem w różnych sektorach, wkracza także do branży wodno-kanalizacyjnej. Czy branża w Polsce jest gotowa do wdrożenia modelu GOZ? Gdzie Pani zdaniem będzie sprawiało to najwięcej trudności? Jakie postępy w zakresie zagospodarowania osadów poczyniono na dziś?

Dorota Jakuta: Branża wodociągowo-kanalizacyjna jest ściśle związana z ideą Gospodarki Obiegu Zamkniętego. Wciąż dokładamy starań i doskonalimy nasze działania tak, aby oddać środowisku wodę pobraną, coraz lepiej oczyszczaną, a powstające osady ściekowe przetwarzać i wprowadzać z powrotem do gleby, dzięki czemu materia organiczna i substraty nawozowe wracają do naturalnego obiegu. Mamy świadomość wyzwań, jakie stawia GOZ, dlatego też nie ustajemy w wysiłkach, aby jak najbardziej efektywnie wykorzystać potencjał naszej działalności. Mimo pojawiających się presji, takich jak zmiany klimatu czy nowe zanieczyszczenia, efektywnie uzdatniamy wodę i oczyszczamy ścieki bazując na najnowszych światowych technologiach oraz coraz lepiej wykorzystujemy potencjał osadów ściekowych.

Zagospodarowanie osadów ściekowych to newralgiczny obszar, który podlega dynamicznemu rozwojowi. Potrafimy już z osadów ściekowych produkować biogaz służący jako biopaliwo do produkcji energii elektrycznej i cieplnej, wytwarzamy kompost, nawozy i biohumus. Potrafimy odzyskiwać substancje nawozowe, jak np. fosfor, którego naturalne zasoby światowe się kurczą. Wiele przedsiębiorstw stworzyło z oczyszczalni miejscowe bioelektrownie. Rekordzista produkuje dwa razy więcej energii niż sam potrzebuje, a przecież nasza branża należy do energochłonnych.Wydaje się, żeenergetyczne wykorzystanie tego „darmowego” paliwa powinno być obligatoryjne, a ilość potrzebnych dokumentów do uzyskania koncesji na wytwarzanie energii minimalna. Niestety, jest wręcz odwrotnie i cały czas nie sprzyja nam stanowione prawo, mimo, że od wielu lat Izba Gospodarcza „Wodociągi Polskie” w tym temacie zabiera głos i zgłasza propozycje legislacyjnych rozwiązań.

TŚ: Z opublikowanego w kwietniu br. raportu Komisji Europejskiej pt. „Przegląd wdrażania polityki ochrony środowiska 2019. Sprawozdanie na temat państwa Polska” wynika, że Polska nie osiągnęła celu pełnej zgodności z dyrektywą dotyczącą oczyszczania ścieków komunalnych w wyznaczonym terminie (2015 r.). Mimo znacznych inwestycji w budowę infrastruktury niezbędnej do odbioru i oczyszczania ścieków komunalnych, także ze środków UE. W Raporcie pada stwierdzenie, że "Ponad 1000 aglomeracji musi zapewnić przestrzeganie przepisów i przeznaczyć środki na rozbudowę systemów zbierania ścieków i oczyszczalni. Obecnie szacuje się, że wartość takich inwestycji wyniesie 6,1 mld euro." Jak ocenia Pani perspektywę wykonania tych zaległych inwestycji? Co może stanowić największy problem?

DJ: To że oczyszczanie ścieków komunalnych według wymagań UE będzie bardzo ambitnym zadaniem wiedzieliśmy, jako branża, już na etapie negocjacji przedakcesyjnych. Jednak ustalony wówczas termin wywiązania się ze zobowiązań do końca 2015 roku wydawał się terminem realnym do wykonania. Zadania zostały rozpisane w Krajowym Programie Oczyszczania Ścieków Komunalnych i… należało je tylko zrealizować. Pojawiło się jednak parę przeszkód, między innymi fakt, że gospodarka wodno-ściekowa jest zadaniem własnym gmin, które często nie miały wystarczających zasobów ludzkich i środków finansowych, co skutkowało odroczeniem w czasie realizacji inwestycji. Nie jest łatwym zadaniem finalizowanie inwestycji wod-kan bez wsparcia zewnętrznego.

Dodatkowo w trakcie realizacji KPOŚK okazało się, że istnieją rozbieżności w interpretacji dyrektywy ściekowej, co po 2010 roku spowodowało, że czasami nowo wybudowane oczyszczalnie wymagały dodatkowych modernizacji. Obecnie oceniamy, że świadomość samorządowców, co do konieczności wykonania zapisów KPOŚK jest wysoka i rzetelnie realizowana. Co jest największym problemem? W naszej ocenie brak zdolności kredytowych samorządów i ciągle zbyt mała pula środków europejskich. W naszej ocenie, nie należy traktować zapisów wspomnianego raportu zbyt negatywnie – te 1000 aglomeracji również zbiera i oczyszcza ścieki (zazwyczaj nie z całego obszaru lub na przykład ma zbyt małą przepustowość oczyszczalni). Ważne jednak jest to, że nie ma wśród nich większych miejscowości.

Generalnie trudno ocenić, kiedy będzie można ogłosić koniec realizacji KPOŚK. Z jednej strony strumień środków z UE słabnie, a z drugiej strony, jak wskazuje aktualizacja KPOŚK, przed nami do zrealizowania inwestycje na kwotę 27 mld zł. Należy jednak podkreślić, iż wykonanie Programu w 97-98 proc. nie powinno być traktowane tak samo, jak jego niewykonanie.

TŚ: Skuteczne zarządzanie wodami opadowymi na terenach zurbanizowanych wymaga właściwego planowania. IGWP zaangażowała się w międzynarodowy projekt "NOAH", którego rdzeniem ma być zarządzanie przeciwpowodziowe w miastach nadbałtyckich. Bierze w nim udział kilka miast z sześciu krajów, ośrodki naukowe i przedsiębiorstwa wod-kan. Jakie stawiają sobie cele? Na jakim etapie jest projekt i jaką rolę ma w całym przedsięwzięciu odegrać IGWP?

DJ: Projekt NOAH finansowany jest z funduszu InterReg i angażuje przedstawicieli samorządów, uczelni wyższych, przedsiębiorstw wod-kan oraz organizacji branżowych skupionych w regionie Morza Bałtyckiego. Są to podmioty z Polski (Politechnika Gdańska, „Wodociągi Słupsk” sp. z o.o. w Słupsku i Izba Gospodarcza „Wodociągi Polskie), Estonii, Łotwy, Finlandii, Danii i Szwecji. Celem NOAH jest wsparcie małych i średnich miast w działaniach na rzecz redukcji spływu nieoczyszczonych wód opadowych do Morza Bałtyckiego, a także unikanie powodzi miejskich. Aktualnie przedsiębiorstwa i samorządy udostępniają infrastrukturę i wspólnie z uczelniami prowadzą pomiary jakości i ilości wód opadowych w wybranych miejscach. Na podstawie wyników pomiarów powstanie model matematyczny, który zostanie przetestowany, a następnie zunifikowany tak, aby mogły z niego korzystać wszystkie zainteresowane europejskie miasta.

Izba wspólnie z siostrzaną organizacją estońską EVEL ma za zadanie zbierać potrzebne informacje od samorządów i przedsiębiorstw w krajach objętych projektem. Właśnie przygotowaliśmy ankietę, którą roześlemy do gmin i naszych członków. Jej celem jest rozpoznanie, jak miasta i przedsiębiorstwa wod-kan radzą sobie z wodami opadowymi. Czy mają odpowiednie narzędzia organizacyjne i techniczne, jakie są ich podstawowe potrzeby? Ponadto Izba oraz EVEL są odpowiedzialni za propagowanie wiedzy o projekcie. Działa już strona internetowa, na której można znaleźć więcej informacji (https://noah.igwp.org.pl).

Projekt NOAH jest dla nas dużym wyzwaniem, ale też możliwością poznania wielu aspektów związanych z gospodarką wodami opadowymi. To także okazja do wymiany doświadczeń między organizacjami i krajami uczestniczącymi w projekcie, nauka współpracy bardzo różnych partnerów.

------

XXVII Międzynarodowe Targi Maszyn i Urządzeń dla Wodociągów i Kanalizacji WOD-KAN odbędą się w Bydgoszczy w dniach 21-23 maja 2019 r.

Wystawa od lat jest najważniejszym na krajowym rynku oraz jednym z największych w Europie wydarzeń skierowanych do branży wodociągowo-kanalizacyjnej. Co roku uczestniczy w niej 400 wystawców oraz 10 000 osób zwiedzających – specjalistów z branży: dyrektorów technicznych, projektantów, instalatorów, eksploatatorów, inżynierów i prezesów przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych.

Katarzyna Zamorowska: Dyrektor ds. komunikacji

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Jak przygotować się na wodny black-out? NIK o ponad 22-letniej luce prawnej (15 marca 2024)Biogaz i trigeneracja. Wod-kan wie, jak wykorzystać swój potencjał energetyczny (27 lutego 2024)Oczyszczalnie drenażowe jak bomba z opóźnionym zapłonem (09 lutego 2024)Wyrok NSA. Proces zatwierdzania taryf wodno-ściekowych (09 lutego 2024)Wiceszef MI: to, co zrobiono w kwestii ustalania taryf, było błędem (08 lutego 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony