Wspomniane „wirusowanie” polega na pokazywaniu zupełnie nowych możliwości, wskazywaniu pożądanego kierunku rozwoju branż budownictwa i OZE. Chodzi o zbilansowanie kosztów energii elektrycznej, ale i cieplnej.
Dla kogo ta propozycja?
„Dom bez rachunków” jest koncepcją przygotowaną dla nowo budowanych domów jednorodzinnych. Rocznie powstaje ich w Polsce ok. 70-80 tys., więc z punktu widzenia walki ze smogiem ma znaczenie, jakie źródło energii i ciepła zostanie tam zamontowane. Jeśli będzie to pompa ciepła połączona z panelami fotowoltaicznymi, to efekt środowiskowy, ale i ekonomiczny jest gwarantowany. Paweł Lachman, prezes PORT PC i przedstawiciel z ramienia Porozumienia Branżowego na Rzecz Efektywności Energetycznej (POBE – siedmiu stowarzyszeń branżowych), zwrócił uwagę, że proponowane rozwiązania technologiczne wyprzedzają swój czas i już teraz spełniają standardy energetyczne budynków przewidziane na rok 2021. Zauważył jednak, że bez wsparcia rządu trudno będzie uzyskać pożądany efekt. Ulga termomoderniazacyjna w swym obecnym kształcie nie obejmuje nowo budowanych budynków, co jest dużym hamulcem. Branża potrzebuje pozytywnego impulsu. Ulga nie musi być duża (choć im wyższa, tym oczywiście lepiej), ale chodzi o efekt mentalny.
Pierwsze jaskółki?
Obecnie około 5,5 mln domów jednorodzinnych w Polsce to budynki wymagające termomodernizacji i wymiany przestarzałych kotłów na paliwa stałe. Piotr Woźny, Pełnomocnik Premiera ds. Programu Czyste Powietrze, określił to mianem „długu technologicznego”. Dalej stwierdził, że wart rozważenia jest pomysł, aby inwestorzy decydujący się na zainstalowanie w swych nowo budowanych budynkach paneli fotowoltaicznych i pomp ciepła, mogli też być beneficjentami ulgi podatkowej z PIT. - Z pewnością warto policzyć efekt ekologiczny tego połączonego rozwiązania – dodał. Nieśmiała deklaracja, czy konkretna deklaracja? Na pewno dobry prognostyk na przyszłość.
Branża grzewcza w momencie przełomowym
Priorytety związane z ograniczeniem niskiej emisji rezonują na rynek producentów urządzeń grzewczych i wentylacyjnych. Branża mocno się zmienia, a program Czyste Powietrze na pewno miał w tym swój udział. - Następuje konwersja: producenci urządzeń grzewczych opartych na technologii kotłów na paliwo stałe przechodzą na kotły na pellet i pompy ciepła. Producenci są żywo zainteresowani transformacją w nowe technologie, ale powinien powstać ogólnopolski program wsparcia tej branży. Uwzględniający kompleksowy rozwój branży, czyli nie tylko technologię, ale także elementy obejmujące np. szkolenie instalatorów, projektantów systemu – zauważył Paweł Lachman.
Wsparcie transformacji – kiedy i jakie?
Piotr Woźny odniósł się do tych postulatów z pełnym zrozumieniem. - Myślę, że potencjał producentów polskich kotłów na paliwa stałe należy wykorzystać. Byłoby bardzo dobrze wdrożyć program wsparcia transformacji tych przedsiębiorców. Myślimy o tym i mam nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli ogłosić jakieś konkretne plany i programy – skonkludował Piotr Woźny.
Katarzyna ZamorowskaDyrektor ds. komunikacji