Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
20.04.2024 20 kwietnia 2024

Czeskie służby sanitarne mierzą poziom hałasu z kopalni Turów

   Powrót       08 sierpnia 2019       Ryzyko środowiskowe   

Stacja sanitarna (KHS) Kraju Libereckiego (województwa) rozpoczęła pomiar poziomu hałasu, dobiegającego z polskiej kopalni węgla brunatnego Turów, która ma być powiększona - poinformowała agencja CTK. Dodała, że zdaniem lokalnych władz już teraz przekroczone są obowiązujące normy.

Wyniki badań prowadzonych przez KHS mają być jednym z elementów dalszych skarg na plany poszerzenia obszaru kopalni Turów, która zbliżyłaby się do czeskich granic. Zdaniem strony polskiej kopalnia, a także elektrownia, która korzysta z wydobywanego tam węgla, ani teraz, ani w przyszłości nie przekraczały norm hałasu – pisze CTK. Władze lokalne są przeciwnego zdania.

Marszałek Kraju Libereckiego Martin Puta powiedział CTK, że badania hałasu rozpoczęły się na wniosek mieszkańców gminy Uhelna, która położona jest najbliżej terenu polskiej kopalni. - Są dni, w których nie wiemy, że kopalnia istnieje, ale są tez dni, w których w związku z hałasem nie możemy wytrzymać i zamykamy się w domach – powiedział CTK mieszkaniec Uhelnej Milan Starec. Według niego sytuacja pogorszyła się, gdy Polacy zaczęli ścinać drzewa, przygotowując powiększenie terenu wydobycia węgla. - Hałas zależy także od pogody, od tego jak nisko są chmury, od których dźwięki się odbijają – dodał Puta.

Mieszkańcy obawiają się też zapylenia i utraty wód gruntowych

CTK przypomniała, że w kopalni Turów wydobywany jest węgiel przede wszystkim na potrzeby pobliskiej elektrowni. Grupa PGE, do której należą kopalnia i elektrownia, chce wydobywać węgiel do 2044 r. i powiększyć teren kopalni o 30 km kwadratowych. Odkrywka miałaby sięgać 330 m poniżej poziomu gruntu. Mieszkańcy najbliższych czeskich gmin obawiają się nie tylko hałasu, ale także utraty wód gruntowych oraz zapylenia.

Czeskie ministerstwo środowiska otrzymało około 5 tys. wniosków o ocenę oddziaływania kopalni na środowisko. Kraj Liberecki wynajął spółkę prawną Frank Bold, której polski oddział z powodzeniem uczestniczył w ocenie planów rozszerzenia kopalni w Gubinie. Władze kraju domagają się m.in. anulowania zatwierdzonego przez Bogatynię planu zagospodarowania przestrzennego, który umożliwił prace przy powiększeniu terenu kopalni. Domagają się także publicznych wysłuchań na ten temat na terenie Czech i w języku czeskim.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

GIOŚ potwierdza skok zanieczyszczenia pyłami w Sylwestra. Tymczasem, na horyzoncie zaostrzenie norm (08 stycznia 2024)41% nadmiarowych zgonów mniej w 2021 r., ale to wciąż za dużo. EEA o jakości powietrza (04 grudnia 2023)Co zmienia nowe rozporządzenie w sprawie baterii? (29 listopada 2023)Imprezy masowe z niskim śladem węglowym, czyli i wilk syty i owca cała (08 listopada 2023)Osiągnięcie wymaganych poziomów recyklingu w 2025 r. to dla krakowskiego MPO cel w zasięgu ręki (16 października 2023)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony