Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
20.04.2024 20 kwietnia 2024

Apel o narzędzia do walki ze zjawiskiem greenwashingu

   Powrót       16 sierpnia 2019       Zrównoważony rozwój   

Wiceszef Komisji Europejskiej Valdis Dombrovskis apeluje o stworzenie narzędzia pozwalającego na walkę ze zjawiskiem greenwashingu, czyli z wabieniem klientów przez różne instytucje fałszywymi deklaracjami o przyjazności ich produktów i usług dla środowiska.

Co jest naprawdę zielone?

W opublikowanym w "Financial Times" wywiadzie Dombrovskis, odpowiadający w KE za sprawy związane z euro i stabilnością finansową, wezwał UE, by do końca roku osiągnięto porozumienie w sprawie systemu klasyfikacyjnego. Miałby on pozwalać na wskazanie firm rzeczywiście dbających o środowisko i odróżnienie ich od tych, które taką troskę tylko udają. Według Dombrovskisa taki system, zwany taksonomicznym, będzie miał kluczowe znaczenie, jeśli UE ma zrealizować wyznaczone sobie cele klimatyczne, i stanie się podstawą dla unijnych inicjatyw środowiskowych w przyszłości - np. funduszu, z którego finansowane byłyby proekologiczne projekty, oraz unijnego certyfikatu eko dla produktów finansowych. Dzięki temu systemowi Bruksela byłaby w stanie zmuszać menedżerów funduszy do wskazania, czy rzeczywiście mają powód, by określać się jako "zielone", tj. inwestujące w spółki przyjazne dla środowiska.

- Decydować w sprawie „zielonych” czy zrównoważonych inwestycji można dopiero wtedy, gdy wie się, co jest „zielone”. W ten sposób unika się greenwashingu, zapewnia się przejrzystość inwestorom (...) - podkreślił unijny komisarz.

Obawy o zbyt dużą kontrolę KE

"FT" przypomina, że w zeszłym roku UE zaproponowała projekt prawa wyznaczającego podstawowe kryteria, które muszą spełniać produkty i usługi chcące reklamować się jako zielone; kryteria te to np. przyczynianie się do redukcji ilości odpadów czy walki ze zmianami klimatu. Na tej podstawie Komisja Europejska decydowałaby, które produkty czy usługi zasługują na prośrodowiskową etykietę. Pomysł ten wywołał jednak obawy wśród państw członkowskich przed zbytnią kontrolą unijnej centrali nad procesem, który decydowałby o odbieraniu źródeł finansowania jednym firmom i przekazywaniu ich drugim - pisze "FT".

Dombrovskis zapewnił, że rozumie chęć państw unijnych do uczestniczenia w podejmowaniu decyzji, i powiedział, że nowe prawo musi dać się dostosować do sytuacji w konkretnych krajach. Zaznaczył, że nowe zapisy powinny być prawnie wiążące. Wiceprzewodniczący KE wyraził nadzieję, że rządy krajów UE uzgodnią plan w tej sprawie już we wrześniu, umożliwiając negocjacje z Parlamentem Europejskim, które miałyby doprowadzić do wypracowania ogólnego porozumienia do końca bieżącego roku. Finlandia, która w tym półroczu sprawuje przewodnictwo w Radzie UE, zapowiedziała już, że sprawa ta będzie dla niej priorytetowa, a przyszła szefowa KE Ursula von der Leyen obiecała zwiększyć wysiłki Unii w walce ze zmianami klimatycznymi. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

European Solar Charter podpisana. Unijne wsparcie dla sektora fotowoltaicznego (17 kwietnia 2024)Joanna Piekutowska na stanowisku Głównego Inspektora Ochrony Środowiska (16 kwietnia 2024)Dobre praktyki dla rzek żwirodennych (16 kwietnia 2024)Pełczyńska-Nałęcz o inwestowaniu w m.in. zieloną tranformację. Polityka Spójności i KPO (15 kwietnia 2024)Ireneusz Fąfara nowym prezesem Orlenu (11 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony