Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
19.04.2024 19 kwietnia 2024

Nawet 80 proc. energii z instalacji prosumenckich dławione przez operatorów

Jak na magazyny energii patrzy operator systemu dystrybucyjnego? Ile z „własnej” energii wykorzystują prosumenci? Jak uniknąć jej marnowania przez OSD?

   Powrót       24 września 2019       Energia   

Odpowiedzi na m.in. te pytania pojawiły się na IV Kongresie Magazynowania energii w Polsce, który miał miejsce na II Międzynarodowych Targach Energii Odnawialnej RE-energy w Warszawie w ubiegłym tygodniu. Jednym z podjętych wątków było marnowanie energii z instalacji prosumenckich, którego skala bywa szokująca - Wiemy, że w rekordowym klastrze, 80 proc. energii wyprodukowane podczas szczytu latem jest dławione, ponieważ sieć tego nie wytrzymuje - mówił Piotr Budzisz działający w Klastrze Żywiecka Energia Przyszłości, a w czasie kongresu reprezentujący prezesa Katowickiej Strefy Ekonomicznej. Kolejny element obrazka: większość instalacji prosumenckich jest finansowana z dotacji, ze środków publicznych. – Prywatny inwestor nie pozwoliłby, by instalacja w 80 proc. była wyłączana i nie przynosiła przychodu – pokreślił Budzisz, jako rozwiązanie wskazując oczywiście magazyny energii. Dodał, że wg danych gromadzonych w Klastrze, prosumenci konsumują jedynie od 20-40 proc. wyprodukowanej energii z własnych instalacji. Reszta trafia do sieci, by zostać zdławiona…?

Wyzwania OSD

Konieczność zmian dostrzegł także Łukasz Łuczak, przedstawiciel Energa Operator, czyli Operatora Systemu Dystrybucyjnego (OSD) na Pomorzu, posiadającego doświadczenia przyłączeń licznych instalacji OZE. - Model operatora, który planami rozwojowymi, poprzez rozbudowę [przyp. red. - sieci] chce nadążyć za rynkiem, to dzisiaj już za mało (…). Magazyny energii wydają się taką wartością dodaną, urządzeniem, które może wprowadzić coś więcej, jeśli chodzi o pewność dostawy, ale także jakość energii - mówił Łukasz Łuczak. Zaznaczył, że operator patrzy na magazyn, nie jako zasobnik energii, który można ładować, oddawać energię i zarabiać na Towarowej Giełdzie Energii, ale raczej jako urządzenie do regulacji. Gwarantowania zasilania z jednej, a podnoszenia parametrów energii elektrycznej z drugiej strony. Zaznaczył też, że wyzwaniem dla OSD jest skomplikowany proces budowlany, gdzie pomocne mogą być mobilne magazyny energii nie wymagające pozwolenia na budowę.

Klastry a OSD

Uczestnicy kongresu podkreślili też, że model taryfowy oparty o konsumowanie energii nie współgra z magazynami energii. Opłaty są naliczane podwójnie, co wkrótce musi się zmienić(1). – Gdyby magazyn energii był zainstalowany u odbiorcy i on tę energię pobierając konsumowałby w ramach swojej instalacji, tej podwójnej opłaty byśmy uniknęli – stwierdził Łuczak. Takie podejście widoczne jest za zachodnią granicą. Jak stwierdził Piotr Budzisz, co druga instalacja fotowoltaiczna (PV) w Niemczech stawiana jest wraz z magazynem energii. Odnosząc się do współpracy z OSD, wskazał, że strefy ekonomiczne mogą być idealnymi obszarami do stworzenia lokalnych obszarów energetycznych, np. z własnym operatorem sieci dystrybucyjnych niskonapięciowych, który może być partnerem dla OSD, spełniającego rolę przesyłową. - Pojedynczym klientem nie zajmuje się wielka korporacja. (…) Gdyby były odpowiednie przepisy, to klastry albo spółdzielnie energetyczne mogłyby dzisiaj stać się agregatorami np. usług DSR z małych instalacji i małych magazynów. Dzisiaj nie mamy takich możliwości – skonkludował Budzisz.

Istnieją jednak inne możliwości, które aktywnie wykorzystywane są w ambitnym projekcie OZE w Żywcu. Pierwszym celem jest pozyskanie dotacji na prawie 3 tys. instalacji, w tym 700 pomp ciepła i 2300 instalacji PV. Zatroszczono się o odpowiednie planowanie, w tym naniesienie lokalizacji instalacji na topografię sieci elektroenergetycznej. – Wiemy, na których podsieciach będą występowały zaburzenia latem, kiedy trzeba będzie wyłączać te instalacje. Dzisiaj pierwsze miejsce dla magazynów energii jest takie, by ulokować je u prosumentów, w kontekście dalszej wymiany energii pomiędzy nimi – zaznaczył Piotr Budzisz, odnosząc się do zapisów dyrektywy RED2, która zapewnia prosumentom możliwość odsprzedawania energii innym konsumentom (ang. peer-to-peer).

Marta Wierzbowska-Kujda: Redaktor naczelna, sozolog

Przypisy

1/ Jak czytamy w dyrektywie RED II art. 21 pkt 2. b) Państwa członkowskie muszą zapewnić prosumentom energii odnawialnej prawo, by instalować i eksploatować systemy magazynowania energii elektrycznej połączone z instalacjami wytwarzającymi odnawialną energię elektryczną na własny użytek bez podlegania jakimkolwiek podwójnym opłatom, w tym opłatom sieciowym za zmagazynowaną energię elektryczną pozostającą w ich obiektach.
https://www.teraz-srodowisko.pl/prawo/dyrektywa-europejska-z-dnia-11-12-2018-2018-2001-2971.html

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

100 kW to 200 modułów fotowoltaicznych. O recyklingu w energetyce słonecznej i nie tylko (15 kwietnia 2024)Zielińska: transformacja to nie wygaszanie, ale szansa na rozwój (05 kwietnia 2024)Pojawił się projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo energetyczne oraz niektórych innych ustaw (02 kwietnia 2024)Do 2040 r. rynek magazynów bateryjnych może zapewnić 26 tys. miejsc pracy (15 marca 2024)Pierwsza polska hybryda OZE z koncesją. Pokazujemy instalację z bliska (13 marca 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony