Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
20.04.2024 20 kwietnia 2024

Śląskie samorządy przeciw planowanej specustawie dot. górnictwa

   Powrót       25 września 2019       Energia   

Samorządowcy z Gliwic, Rudy Śląskiej i Gierałtowic wyrazili we wtorek sprzeciw wobec planowanej nowelizacji prawa geologicznego i górniczego, która – jak argumentują – ubezwłasnowolni mieszkańców i samorządy w procesie decydowania o eksploatacji górniczej na ich terenie.

Wiceminister energii Adam Gawęda, który w ub. tygodniu odnosił się do krytyki pod adresem projektu nowelizacji, zapewnia, że nowe rozwiązania nie zakłócą procesu koncesyjnego i środowiskowego, w których zachowane zostaną prawa lokalnych władz. Samorządowcy nie podzielają tej opinii i wzywają do protestów przeciwko nowelizacji.

Projekt planowanych zmian prawnych opisaliśmy w artykule Budowa kopalni pomimo sprzeciwu samorządu i mieszkańców? Jest projekt specustawy.

- Sednem tej zmiany jest brak uzgodnień, czyli wyłączenie tego, co w tej chwili jest konieczne – uzgadnianie z gminą planów wydobycia. W tej chwili to będzie tylko opiniowanie, i to w ekspresowym tempie - gmina będzie miała 14 dni na wydanie swojej opinii – mówił podczas wtorkowej konferencji prasowej prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz, prezes Związku Miast Polskich, wskazując, iż także stanowisko Związku wobec projektu jest „jednoznacznie negatywne”.

Samorządowcy przedstawili swoje stanowisko w tej sprawie w miejscowości Paniówki w gminie Gierałtowice, pod którą eksploatacja górnicza prowadzona jest od ponad 100 lat. W niektórych miejscach, jak mówił wójt gminy Leszek Żogała, teren osiadł nawet ponad 20 metrów. Konferencję zorganizowano w pobliżu uskoku, który zniszczył lokalną drogę i od 1,5 roku czeka na naprawę. Żogała podkreślał, że samorząd współpracuje z górnictwem w zakresie likwidacji szkód, ale sprzeciwia się prawu, które ograniczy kompetencje lokalnych władz.

- To jest – mówiąc na skróty – wprowadzenie zasady, że oprócz państwa oraz przedsiębiorcy nikt więcej nie ma do powiedzenia nic na temat eksploatacji górniczej – dodał Frankiewicz, podkreślając, iż obecne prawo zapewnia równowagę zainteresowanych stron. - W tej chwili sytuacja jest zrównoważona, interesy stron są zrównoważone i można się porozumiewać – wyjaśnił.

Ministerstwo Środowiska umywa ręce

Z prośbą o komentarz do zastrzeżeń samorządowców PAP zwróciła się we wtorek do biura prasowego Ministerstwa Środowiska. "Projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo geologiczne i górnicze oraz ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko jest projektem poselskim i dlatego też wyjaśnienie propozycji w nim zawartych należy do właściwości jego autorów. Jednocześnie informujemy, że w najbliższym czasie Minister Środowiska planuje przedstawić projekt stanowiska Rządu wobec tej propozycji poselskiej" - napisał w odpowiedzi Departament Edukacji i Komunikacji Wydziału Komunikacji Medialnej Ministerstwa Środowiska.(PAP)

Teraz SamorządWięcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Nowe źródła finansowania programu „Czyste Powietrze” (18 kwietnia 2024)Jak modelować polski system energetyczny (15 kwietnia 2024)Ireneusz Fąfara nowym prezesem Orlenu (11 kwietnia 2024)Jak rolnictwo może skorzystać na biogazowniach? (08 kwietnia 2024)Miliony przyszłych ofiar potentatów branży naftowo-gazowej? Pytania o Shell, BP i innych (05 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony