Samorządowcy z Gliwic, Rudy Śląskiej i Gierałtowic wyrazili we wtorek sprzeciw wobec planowanej nowelizacji prawa geologicznego i górniczego, która – jak argumentują – ubezwłasnowolni mieszkańców i samorządy w procesie decydowania o eksploatacji górniczej na ich terenie.
Wiceminister energii Adam Gawęda, który w ub. tygodniu odnosił się do krytyki pod adresem projektu nowelizacji, zapewnia, że nowe rozwiązania nie zakłócą procesu koncesyjnego i środowiskowego, w których zachowane zostaną prawa lokalnych władz. Samorządowcy nie podzielają tej opinii i wzywają do protestów przeciwko nowelizacji.
Projekt planowanych zmian prawnych opisaliśmy w artykule Budowa kopalni pomimo sprzeciwu samorządu i mieszkańców? Jest projekt specustawy.
- Sednem tej zmiany jest brak uzgodnień, czyli wyłączenie tego, co w tej chwili jest konieczne – uzgadnianie z gminą planów wydobycia. W tej chwili to będzie tylko opiniowanie, i to w ekspresowym tempie - gmina będzie miała 14 dni na wydanie swojej opinii – mówił podczas wtorkowej konferencji prasowej prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz, prezes Związku Miast Polskich, wskazując, iż także stanowisko Związku wobec projektu jest „jednoznacznie negatywne”.
Samorządowcy przedstawili swoje stanowisko w tej sprawie w miejscowości Paniówki w gminie Gierałtowice, pod którą eksploatacja górnicza prowadzona jest od ponad 100 lat. W niektórych miejscach, jak mówił wójt gminy Leszek Żogała, teren osiadł nawet ponad 20 metrów. Konferencję zorganizowano w pobliżu uskoku, który zniszczył lokalną drogę i od 1,5 roku czeka na naprawę. Żogała podkreślał, że samorząd współpracuje z górnictwem w zakresie likwidacji szkód, ale sprzeciwia się prawu, które ograniczy kompetencje lokalnych władz.
- To jest – mówiąc na skróty – wprowadzenie zasady, że oprócz państwa oraz przedsiębiorcy nikt więcej nie ma do powiedzenia nic na temat eksploatacji górniczej – dodał Frankiewicz, podkreślając, iż obecne prawo zapewnia równowagę zainteresowanych stron. - W tej chwili sytuacja jest zrównoważona, interesy stron są zrównoważone i można się porozumiewać – wyjaśnił.
Ministerstwo Środowiska umywa ręce
Z prośbą o komentarz do zastrzeżeń samorządowców PAP zwróciła się we wtorek do biura prasowego Ministerstwa Środowiska. "Projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo geologiczne i górnicze oraz ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko jest projektem poselskim i dlatego też wyjaśnienie propozycji w nim zawartych należy do właściwości jego autorów. Jednocześnie informujemy, że w najbliższym czasie Minister Środowiska planuje przedstawić projekt stanowiska Rządu wobec tej propozycji poselskiej" - napisał w odpowiedzi Departament Edukacji i Komunikacji Wydziału Komunikacji Medialnej Ministerstwa Środowiska.(PAP)
Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.