Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
29.03.2024 29 marca 2024

Rząd chce sięgnąć do kieszeni producentów odpadów

Według rozważanej na poważnie koncepcji samorządy, które osiągną satysfakcjonujące wskaźniki w selektywnej zbiórce, będą mogły liczyć na zastrzyk gotówki wpłacanej przez wprowadzające na rynek opakowania koncerny.

   Powrót       09 października 2019       Odpady   

Rozszerzona odpowiedzialność producenta (ROP) tworzy mechanizm jego ekonomicznej odpowiedzialności za wprowadzane na rynek produkty nie tylko w okresie ich użytkowania i gwarancji, ale także gdy stają się odpadem. Tymczasem według przygotowanego przez Global Compact Network Poland raportu(1), producenci opakowań dokładają do krajowej gospodarki odpadami ok. 40 mln zł rocznie. Zgodnie z wyliczeniami Krajowej Izby Gospodarczej ich wkład finansowy mógłby wg unijnego pakietu odpadowego wynosić nawet 1,5-2 mld zł. Dlatego rząd planuje głębiej sięgnąć do kieszeni firm, a zdobyte w ten sposób środki przekazać m.in. gminom. - Celem Ministerstwa Środowiska jest, żeby to nie samorządy i ich mieszkańcy płacili za odpady, ale ci, którzy wprowadzają je na rynek – zapewnia minister środowiska Henryk Kowalczyk. Dodaje, że jego marzeniem jest, by do selektywnie zebranych odpadów gmina nie dokładała nawet złotówki.

Regulator incognito

Zniesienie w tegorocznej nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach regionalizacji ma przyczynić się do likwidacji monopoli w systemie gospodarki odpadami, a selektywna zbiórka u źródła sprawić, że ceny za odbiór odpadów spadną. Idąc niejako za ciosem, na początku września br. Ministerstwo Środowiska po raz pierwszy zaprezentowało więc propozycję organizacji ROP. Koncepcja zakłada rozdzielenie płaconych przez producentów odpadów środków na dwa strumienie. Jeden trafiłby do organizacji odzysku. Ze zgromadzonych przez nie środków finansowane byłyby z kolei dwa podstawowe zadania, tj. przetwarzanie odpadów oraz ich zbieranie m.in. z placówek handlowych w ramach systemu kaucyjnego. Pozostała część miałaby wpływać do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który dystrybuowałby je następnie do gmin. Nowością ma być również wskazanie podmiotu pełniącego funkcję regulatora. – Jego wyznaczenie rozważane jest w ramach istniejącej struktury administracji publicznej – czytamy w opublikowanym przez Ministerstwo materiale(2). Oznacza to, że rząd nie planuje póki co powoływać do roli regulatora nowego podmiotu. Nie wiadomo jednocześnie, kto miałby nim zostać. Przesądzone wydaje się natomiast, że jego rolą miałoby być przede wszystkim ustalanie minimalnych wysokości wpłacanych do systemu opłat i nadzór nad efektywnością działania nowego rozwiązania. Regulator miałby być ponadto odpowiedzialny za wydawanie czasowych pozwoleń na prowadzenie działalności przez organizacje odzysku oraz mianowanie specjalnych weryfikatorów odpowiedzialnych za ich audyt.

Diabeł tkwi w szczegółach

Istotne, by nowoutworzony system finansował wyłącznie recykling, a nie składowanie lub spalanie. Poza zwiększeniem odpowiedzialności sektora prywatnego za finansowanie gospodarki odpadami rząd chce jednocześnie stworzyć swego rodzaju zachętę fiskalną dla mieszkańców i gmin, by ci poprawili skuteczność selektywnej zbiórki. Im lepszy poziom selektywnej zbiórki, tym większe miałyby być zwroty ponoszonych przez samorządy kosztów. Bezpośrednie korzyści mieliby następnie odczuć mieszkańcy, których comiesięczne opłaty za zbierane selektywnie odpady komunalne powinny w konsekwencji zmaleć. Z drugiej jednak strony, prawdopodobnie ci sami mieszkańcy zapłacą powstałą w ten sposób „różnicę” wliczoną w wyższą cenę kupowanych przez siebie produktów. Wiele zależeć będzie też od wyliczania ponoszonych przez poszczególnych producentów kosztów i np. ich zróżnicowania ze względu na rodzaj materiału opakowaniowego lub przydatność do recyklingu.

Stosowny projekt ustawy określającej zasady funkcjonowania ROP w Polsce ma zostać przedstawiony już nowemu składowi Sejmu do dyskusji. Niewykluczone, że stanie się to jeszcze w tym roku.

Kamil Szydłowski: Dziennikarz, prawnik

Przypisy

1/ Raport Przeciwdziałanie Szarej Strefie w Polsce 2018/19
https://ungc.org.pl/strefa-wiedzy/raport-przeciwdzialanie-szarej-strefie-polsce-201819/
2/ Rozszerzona odpowiedzialność producenta. Prezentacja MŚ.
https://www.teraz-srodowisko.pl/media/pdf/aktualnosci/7698-prezentacja-ROP.pdf

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Pilnie wprowadzić ROP. Apel o przyjęcie ustawy (27 marca 2024)Recykling nawet 15,6 razy większy przy zbiórce selektywnej. Dane z Europy i Polski o tworzywach sztucznych (27 marca 2024)Debata Rady nt. wniosku KE dot. przeglądu ramowej dyrektywy ws. odpadów (27 marca 2024)Francuskie Zgromadzenie Narodowe przyjęło ustawę przeciwko fast fashion (19 marca 2024)Cele redukcyjne poniżej oczekiwań, dobry krok z odpadami zmieszanymi. Głosy ws. rewizji dyrektywy (15 marca 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony