Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
24.04.2024 24 kwietnia 2024

Biogazownia, która zaskarbiła sobie lokalną społeczność

Mimo początkowych protestów, dziś mieszkańcy cenią biogazownię w Boleszynie, która m.in. zapewnia ciepło i umożliwia zagospodarowanie części odpadów. Rysą na szkle są jednak hamujące rozwój branży przepisy.

   Powrót       18 października 2019       Energia   

Biogazownia w Boleszynie (gmina Grodziczno, woj. warmińsko-mazurskie) funkcjonuje już blisko dekadę. Przy kolejnych rozbudowach zyskuje coraz większe poparcie lokalnej społeczności i obala krążące wokół biogazu mity. - Udowodniliśmy, że ciepło z biogazowni jest solidne, tanie i bezobsługowe. Obaliliśmy też mit o uciążliwościach zapachowych. Do tej pory nie mieliśmy żadnej skargi. To mówi samo za siebie - przekonuje w rozmowie z Teraz Środowisko Andrzej Galiński, prezes BIOGAL sp. z o.o., który zbudował wspomnianą instalację w 2012 roku.

3,6 MW mocy i 21 km sieci ciepłowniczej

W roku wybudowania chęć podłączenia do sieci ciepłowniczej zasilanej z biogazowni zgłosiło ok. 40 gospodarstw oraz budynki użyteczności publicznej, jak szkoła czy kościół. - Po mniej więcej dwóch latach przystąpiliśmy do rozbudowy biogazowni o nowy moduł i mogliśmy przyłączyć kolejne domy, ok. 30. Później klimat dla inwestycji w naszej branży nie był zbyt korzystny, ale dostawaliśmy jasny sygnał od mieszkańców, że chcą rozbudowy sieci ciepłowniczej – opowiada Galiński. W 2016 r. powstał najnowszy moduł o mocy 1,6 MW oraz nowe 16 km sieci. Tę inwestycję zrealizowano ze wsparciem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Projekt pn. „Budowa sieci ciepłowniczej do miejscowości Boleszyn i Mroczno wraz z przyłączeniami i wymiennikami” uzyskał ponad 6 mln zł dofinansowania (przy wartości projektu wynoszącej ponad 9 mln zł) w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 Priorytet 1. Zmniejszenie emisyjności gospodarki Działanie 1.5 Efektywna dystrybucja ciepła i chłodu.

Obecnie wybudowana na potrzeby biogazowi sieć ciepłownicza ma długość 21 km, a łączna moc instalacji to 3,6 MW. Do sieci podłączeni są już prawie wszyscy mieszkańcy Boleszyna i cała miejscowość Mroczno(1). Dodatkowo w okresie letnim ciepło technologiczne z biogazowni jest kierowane do suszarni w celu produkcji nawozu.

Ujemny bilans emisji CO2

Z lokalnego krajobrazu niemal zupełnie zniknęły dymiące kominy. - Borykamy się w Polsce z problemem smogu, do którego przyczyniają się kotłownie węglowe w domach. A przecież dzięki biogazowniom można zyskać czyste źródło ciepła, dodatkowo zagospodarowując np. odpady rolno-spożywcze – przekonuje Galiński. Substrat do biogazowni w Boleszynie pochodzi właśnie z odpadów z przemysłu rolno-spożywczego oraz z przeterminowanej żywności, dla której to zbudowano specjalną linię technologiczną do mechanicznego rozpakowywania produktów. Galiński dodaje, że ponadto biogazownia utylizuje gnojowicę z własnej fermy, odciążając w ten sposób środowisko od uciążliwości zapachowych. W pewnym stopniu wykorzystuje się tu także uprawianą na potrzeby energetyczne kukurydzę przy zastosowaniu w uprawie nawozów naturalnych w postaci pofermentu. Stosowanie takich substratów sprawia, że biogazownia może poszczycić się ujemnym bilansem emisji dwutlenku węgla, wpisując się tym samym w trendy dążenia do neutralności klimatycznej.

Dlaczego Boleszyn został odrzucony w aukcji z 2018 r.?

We wrześniu br. liczba biogazowni rolniczych w Polsce, wg danych Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa przedstawianych podczas konferencji Green Gas Poland, wyniosła 100 instalacji. Galiński - przywołując hasło z roku 2010 o biogazowni w każdej gminie(2) - stwierdza, że branża od lat słyszy ze strony rządu tylko obietnice. Wśród barier rozwoju rynku w pierwszej kolejności wskazuje na nieadekwatne do rzeczywistości zasady przyznawania wsparcia.

Boleszyńskiej biogazowni nie udało się wygrać aukcji OZE w listopadzie 2018 r., pomimo że cena referencyjna wynosiła 570 zł, a biogazownia zaproponowała 519 zł. – Powodem odrzucenia naszej oferty był przepis o „odcięciu” około 20 proc. złożonych ofert. Moim zdaniem jest to zapis zbędny i niekorzystny dla rozwoju polskiego biogazu. Przez niego nie powstaną instalacje, które mogłyby wytwarzać czystą energię – komentuje Galiński. Po przegranej aukcji biogazownia dalej produkuje ciepło (za cenę 200 zł za 1 MW), aby wywiązać się ze zobowiązań wobec mieszkańców. Zakład generuje jednak straty.

O planach rządu na przyszłoroczne aukcje OZE pisaliśmy tutaj.

Branża postuluje modyfikacje w systemie wsparcia biogazu, a długie oczekiwanie na ich wdrożenie odbiera jako opieszałość urzędników. – Jako branża zgłaszaliśmy nasze uwagi, np. zwiększenie mocy instalacji mogących wejść do systemu FIT i FIP. Propozycje przepisów są już gotowe, wystarczy doprowadzić do końca proces legislacyjny, w tym zyskać notyfikację Komisji Europejskiej. Ciągle jednak na to czekamy – konkluduje Galiński.

Dominika Adamska: Sekretarz redakcji, geograf Teraz SamorządWięcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.

Przypisy

1/ Według danych podawanych przez Urząd Gminy w Grodzicznie w 2018 r. Boleszyn zamieszkiwały 484 osoby, a Mroczno - 1166 osób.2/ Z informacji podawanych przez Główny Urząd Geodezji i Kartografii wynika, że według stanu z 1 stycznia 2018 r. Polska liczy: 16 województw, 380 powiatów i 2478 gmin.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Odorowe refleksje nt. biogazowni (23 kwietnia 2024)To nie czeski film. Przedstawiamy determinanty rozwoju biometanu w Czechach (21 kwietnia 2024)Ożywienie w segmencie biogazowni rolniczych do 500 kW (18 kwietnia 2024)Zdekarbonizowane budownictwo na horyzoncie. Przyjęto dyrektywę EPBD (16 kwietnia 2024)Biogazownię karmi człowiek (15 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony