Samorządowcy zrzeszeni w Śląskim Związku Gmin i Powiatów uważają, że planowany unijny Fundusz Sprawiedliwej Transformacji powinien mieć charakter wieloletni, dysponować istotnymi zasobami, niezależnymi od środków innych polityk i być rozdzielany na poziomie samorządów.
Fundusz Sprawiedliwej Transformacji
Fundusz Sprawiedliwej Transformacji to instrument zaproponowany przez Parlament Europejski w ubiegłorocznym stanowisku dotyczącym wieloletnich ram finansowych UE na lata 2021-2027. Celem funduszu, dysponującego w zamierzeniu budżetem ok. 4,8 mld euro, ma być wsparcie działań na rzecz ograniczenia negatywnych skutków społecznych, społeczno-gospodarczych i środowiskowych, związanych z odejściem od węgla.
- Naszym zdaniem Fundusz Sprawiedliwej Transformacji (ang. Just Transition Funds) powinien odpowiadać na szereg nadchodzących wyzwań, które stoją przed woj. śląskim oraz innymi regionami węglowymi w związku z procesami stopniowej dekarbonizacji ich gospodarek - zaakcentowano w stanowisku.
Zatrudnionych „przy węglu” 82,5 tys. osób
Samorządowcy przypominają, że woj. śląskie jest jednym z 41 regionów węglowych (górniczych lub pogórniczych) w państwach członkowskich UE, w którym zatrudnienie w branży energetycznej i wydobycia węgla wynosi 82,5 tys. osób. ŚZGiP zaznaczył, że wieloletnia dominacja górnictwa i ciężkiego przemysłu w gospodarce regionu - mimo wysiłków i pozytywnych zmian – wciąż skutkuje negatywnymi zjawiskami w przestrzeni i środowisku, w tym m.in. dużą liczbą terenów zdegradowanych, które wymagają kosztownej rewitalizacji. - Skalę wyzwań w zakresie ww. transformacji, przed jakimi stoi woj. śląskie, obrazuje nie tylko konieczność znalezienia bądź ugruntowania nowego profilu gospodarczego regionu, ale również konieczność ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o 40 proc. do roku 2030 oraz o 80 proc. do roku 2050 - wskazali samorządowcy.
Jak ocenili, jedną z istotnych cech Funduszu Sprawiedliwej Transformacji powinna być zdolność do jego funkcjonowania w wieloletnim horyzoncie czasu, znacznie dłuższym, niż jedna czy dwie perspektywy finansowe.
Według ŚZGiP zasobność Funduszu powinna być „adekwatna do skali wyzwań transformacji”, tymczasem „zapowiadana w publicznej debacie kwota 5 mld euro wydaje się dalece niewystarczająca”. Fundusz powinien też być komplementarny wobec innych polityk i funduszy wspólnotowych, co oznacza, że jego środki w perspektywie 2021-2027 nie powinny pochodzić z ograniczenia środków Polityki Spójności oraz Wspólnej Polityki Rolnej. Ponadto, zdaniem samorządowców zrzeszonych w ŚZGiP, dystrybucja środków Funduszu powinna odbywać się poziomie regionalnym.
Podobne stanowisko
Podobne stanowisko wyrażał w ostatnich dniach marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski, relacjonując listopadowe spotkanie uczestników Platformy Transformacji Regionów Górniczych w niemieckim Görlitz. Platforma ta jest instrumentem Komisji Europejskiej, służącym m.in. wymianie dobrych praktyk transformacji gospodarczej i energetycznej. - Jako jeden z ważnych regionów (górniczych – PAP), razem z innymi regionami górniczymi całej Europy podpisaliśmy deklarację skierowaną do Komisji Europejskiej, aby zwiększyć nakłady funduszowe na transformację gospodarczą, na transformację energetyczną - bo ta kwota, która została pierwotnie zaproponowana jest stosunkowo wysoka, ale w naszej ocenie za mała, by ten proces skutecznie i dobrze przeprowadzić - mówił w poniedziałek Chełstowski. (PAP)
Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.