Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
28.03.2024 28 marca 2024

W cieniu pandemii rosną nasze szanse na spełnienie celu OZE i spadają ceny na rynku EU ETS

Ceny w systemie EU ETS nie były tak niskie od prawie 2 lat, w ciągu czterech dni spadły o 8 euro. To dobra wiadomość dla europejskiego przemysłu, który tych spadków potrzebuje jak nigdy dotąd. Spadają też emisje i zużycie prądu. Wszystko: tymczasowo.

   Powrót       26 marca 2020       Ryzyko środowiskowe   

Odnotowywany spadek emisji i mniejsze zapotrzebowanie na prąd pomogą Polsce zwiększyć udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym. Dzięki temu, Polska z dużym prawdopodobieństwem wypełni unijny cel w wysokości 15 procent w 2020 r. – wynika z najnowszej analizy Fundacji Instrat nt. „Z recesji wyjdźmy silniejsi i bardziej zieloni – rekomendacje dla Polski(1)”. Wskazuje przy tym jednak, że wywiązanie się z zobowiązań międzynarodowych, będzie miarą bardziej zbiegu okoliczności, a nie efektem podjętych reform…

- Kryzys gospodarczy wywołany pandemią COVID-19 zarówno w Chinach, jak i w Europie, w tym Polsce, przyczyni się do zmniejszenia szkodliwych emisji. Pierwsze tego efekty widzimy już teraz – spadek zapotrzebowania na prąd pomiędzy pierwszym a trzecim tygodniem marca wyniósł w Polsce 7,3 procenta, a we Włoszech aż 20 procent – mówi Michał Hetmański, współautor analizy.

Instrat rekomenduje również, by zaproponowany przez rząd Pakiet Inwestycji Publicznych w wysokości 30 mld złotych, będący częścią Tarczy Antykryzysowej, przede wszystkim finansował inwestycje, które wspierają sprawiedliwą transformację energetyczną. W poprzednim kryzysie z 2009 roku na zielony pakiet fiskalny postawiła choćby Korea Południowa, przeznaczając na ten cel aż 80 proc. środków. Na pewno jednak te środki nie powinny trafić do trwale nierentownego sektora, jakim jest górnictwo kamienne, podkreślają eksperci.

System EU ETS(2) kością niezgody?

W debacie publicznej pojawiły się głosy, że reforma systemu jest konieczna, włącznie ze stanowiskiem Janusza Kowalskiego, wiceministra Aktywów Państwowych. Mówił on, że „Polska i inne państwa samodzielnie powinny dbać o klimat, a ETS od 1.2021 powinien być zlikwidowany”. Również związkowcy z NSZZ „Solidarność” postulują natychmiastowe zawieszenie systemu opłat za emisję dwutlenku węgla. Szef związku Piotr Duda wskazał, w liście do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, że powinno to być jedno z działań służących przezwyciężeniu nadchodzącej recesji.

Czytaj: Ministerstwo Klimatu przewiduje dwa scenariusze związane z rynkiem ETS

Tymczasem Instrat wskazuje, że potrzebna jest nie likwidacja, a rozszerzenie systemu ETS na kolejne sektory gospodarki. Argumentuje to tym, że będzie to konieczny krok, aby utrzymać i wzmocnić finansowanie programów skierowanych na walkę z ubóstwem energetycznym, czyli Czyste Powietrze i Mój Prąd, bo w obecnej sytuacji zmobilizowanie prywatnych środków będzie coraz trudniejsze. Także o pomoc sektora bankowego będzie trudniej.

Dobry czas na kupowanie?

Dla inwestorów i sektorów objętych systemem EU ETS ważna jest odpowiedź, jak długo utrzymają się te niskie ceny na giełdzie? Tego nie wie nikt, ale z analizy potencjalnego wpływu pandemii wisusa na rynek EU ETS przygotowanej przez Redshaw Advisors(3) wynika, że do czasu, gdy wskaźnik zakażeń COVID-19 osiągnie szczyt w Europie (czyli szacunkowo za około dwa miesiące), analitycy spodziewają się osłabienia ceny uprawnień do emisji (EUA), przy utrzymaniu się cen w granicach między 15 a 20 euro - z większym prawdopodobieństwem dalszego spadku cen niż ich wzrostu.

- Oczywiście w zależności od przebiegu pandemii i skuteczności finansowych stymulatorów makro-ekonomicznych, wdrażanych na całym świecie na nieznaną nigdy wcześniej skalę. W sumie to może być 4-6 bilionów USD (dla porównania PKB Polski to 607 mld USD, w 2020 r.) – dodaje Mieczysław Cezary Olszewski, dyrektor krajowy z Redshaw Advisors.com

- Spodziewamy się spowolnienia gospodarczego w Europie, które potrwa przynajmniej sześć miesięcy, a którego skutki będą najbardziej odczuwalne na początku tego okresu. Później jednak, po powrocie do okresu stabilizacji gospodarczej i stale obecnym mechanizmie MSR (rezerwa stabilności rynkowej EUA) mającym na celu redukcję nadwyżek podaży uprawnień do emisji, oczekujemy, że ceny uprawnień wzrosną pod koniec roku i powrócą do poziomów powyżej 20 euro – wskazują analitycy Redshaw.

Analitycy przekonują, że obecne ceny stanowią bardzo dobrą okazję do zakupu uprawnień i że w nadchodzących tygodniach mogą nastąpić dalsze spadki cen, w wyniku wpływu pandemii na łańcuchy dostaw i dalszy spadek zużycia energii.

Ostateczna decyzja, jak zawsze, należy do inwestorów.

Katarzyna Zamorowska: Dyrektor ds. komunikacji

Przypisy

1/ Pełna treść raportu Instrat:
https://www.teraz-srodowisko.pl/media/pdf/aktualnosci/8460-Instrat-Policy-Note-02-2020.pdf
2/ Unijny system handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) jest kluczowym elementem polityki UE na rzecz walki ze zmianą klimatu oraz jej podstawowym narzędziem służącym do zmniejszania emisji gazów cieplarnianych w sposób opłacalny. Jest to pierwszy i dotychczas największy na świecie rynek uprawnień do emisji dwutlenku węgla.3/ Pełna treść raportu Redshaw Advisors:
https://www.teraz-srodowisko.pl/media/pdf/aktualnosci/8460-COVID-19-v2.pdf

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Przyszłość będzie erą miast? Światowy Dzień Miast 2022 (31 października 2022)Epidemiologia oparta na ściekach – przykład z aglomeracji poznańskiej (06 lipca 2021)Analiza ścieków komunalnych na obecność SARS-CoV-2 jako narzędzie wczesnego ostrzegania (17 maja 2021)W pandemii wzrosło w Polsce ubóstwo energetyczne (17 maja 2021)Przesłanie KPO do KE i sejmowa ratyfikacja to dopiero początek dziejowego maratonu (05 maja 2021)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony