Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
28.03.2024 28 marca 2024

Jak COVID wpłynął na branżę OZE?

Koronawirus przysporzył problemów w wielu sektorach gospodarki, jedną z nich bez wątpienia jest branża odnawialnych źródeł energii. Jak się bowiem przewiduje, rozwój sektora spowolnić ma o ok. 13 proc.

   Powrót       23 czerwca 2020       Energia   

Inwestycje w branży energetyki mają być w tym roku mniejsze o nawet 20 proc. w porównaniu do roku poprzedniego – wynika z raportu Międzynarodowej Agencji Energetycznej (ang. International Energy Agency) pt. „IEA World Energy Investment 2020”. Nie inaczej będzie w sektorze odnawialnych źródeł energii. W tym roku bowiem wybudowanych zostanie mniej elektrowni słonecznych i wiatrowych niż planowano pierwotnie. IEA przewiduje, że po raz pierwszy od dwudziestu lat tempo wzrostu w sektorze OZE zaliczy spadek.

Fotowoltaika zwolni o 16 proc.

Zawirowania na rynku OZE potwierdzają eksperci z branży. Jak wynika z opublikowanej przez analityków Bloomberg New Energy Finance (BNEF) zaktualizowanej prognozy tegorocznego globalnego wzrostu mocy zainstalowanych w fotowoltaice – rozwój sektora spowolnić ma o około 16 proc. Zgodnie z zaktualizowaną prognozą w bieżącym roku na całym świecie przybyć ma od 108 do 143 GW mocy zamiast 121-152 GW.

Czytaj też: Energetyka odnawialna w walce z monopolem węglowym

Wiatr ma się trochę lepiej

BNEF przewiduje także kilkumiesięczne opóźnienia w realizacji inwestycji wiatrowych. - Rozpowszechnienie się Covid-19 pogrążyło przemysł wiatrowy w niespotykanej dotąd niepewności. Zakłócenie łańcucha dostaw i niedobory siły roboczej spowodowały, że obniżyliśmy naszą prognozę dla energetyki wiatrowej na lądzie na 2020 rok – podaje BNEF. Ponadto według prognoz w krajach, które pandemia dotknęła najbardziej, realizacja projektów wiatrowych opóźni się o 2-3 miesiące, w dużej mierze jednak straty te zrekompensowane mają zostać już w 2021 r.

Co ciekawe, prognoza dla morskiej energetyki wiatrowej pozostaje na tę chwilę niezmieniona. Związane jest to z faktem, że w bieżącym roku nie przewidywano wysokiego wzrostu w tym sektorze. - Większość deweloperów jest przekonana, że harmonogramy budowy realizowane są na razie zgodne z planem – podaje BNEF.

Kryzys w branży OZE łagodniejszy w Polsce

Tymczasem, jak przekonywał podczas szkolenia online powermeetings.eu pt. „Wpływ COVID-19 na branżę OZE. Tarcza antykryzysowa oraz aukcje w 2020” Witold Chmarzyński, radca prawny i partner w Kancelarii Prawnej CCLaw, polska branża OZE nie doświadczyła dotąd ekstremalnych turbulencji w związku z panującą epidemią. - Widzimy pewien spadek tempa realizacji inwestycji, ale jest on niższy niż się spodziewaliśmy – mówił Chmarzyński. Jak dodał, przekaz, że kryzys będziemy zwalczać inwestycjami w zieloną energię jest bardzo pomocny. Więcej na temat skutecznych strategii wyjścia z kryzysu gospodarczego tutaj.

Czytaj też: Technologie hybrydowe i współpraca firm przyszłością polskiej branży PV

OZE w dole, ale będzie lepiej

Pandemia wpłynęła przede wszystkim na globalny łańcuch dostaw. Jak argumentuje IEA, przewidywany wpływ koronawirusa na branżę OZE związany będzie przede wszystkim z opóźnieniami w realizacji inwestycji, nałożonych przez państwa obostrzeniami i wytycznymi dotyczącymi dystansu społecznego, a także pojawiającymi się wyzwaniami finansowymi.

IEA w swojej prognozie na temat rynku energii odnawialnej przewiduje, że rozwój sektora spowolnić ma o ok. 13 proc. - Świat planuje w tym roku dodać tylko 167 GW mocy energii odnawialnej - o 13 proc. mniej niż w 2019 r. – informuje IEA. - Jest to korekta o 20 proc. w porównaniu z naszą poprzednią prognozą, w której to rok 2020 miał być rekordowy dla energii odnawialnej – wyjaśniono.

Oczekuje się jednak, że większość opóźnionych projektów OZE zostanie uruchomiona w 2021 r. i doprowadzi do odbicia w zakresie zwiększania przepustowości. - W rezultacie przewiduje się, że w 2021 r. osiągnie się poziom zwiększenia mocy bliski z osiągniętym poziomem w 2019 r. – podano. Pomimo odbicia łączny wzrost w 2020 r. i 2021 r. będzie prawie o 10 proc. niższy w porównaniu z poprzednią prognozą IEA – skonkludowano.

Joanna Spiller: Dziennikarz, inżynier środowiska

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Co dalej z Turowem? Zielona energetyka obywatelska propozycją dla regionu (19 marca 2024)Potrzeba taksonomii OZE. IRENA z postulatem (14 marca 2024)Nowy zarząd PGE. Dariusz Marzec prezesem (07 marca 2024)Biogaz i trigeneracja. Wod-kan wie, jak wykorzystać swój potencjał energetyczny (27 lutego 2024)OZE w budowie i na budowie. Efektywność energetyczna z perspektywy Budimeksu (19 lutego 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony