W dniach 17-21 lipca br. odbyło się rekordowo długie posiedzenie Rady Europejskiej. Głównym przedmiotem negocjacji było ustalanie konkluzji(1) w kwestii budżetu Wieloletnich Ram Finansowych i Funduszu Odbudowy po pandemii koronawirusa (tzw. Next Generation EU). Przyjęty pakiet finansowy wynosić ma ponad 1,8 bln euro, w tym 750 mld euro w ramach budżetu odbudowy po pandemii – więcej na ten temat w artykule tutaj.
W celu sfinansowania budżetu w najbliższych latach Unia Europejska będzie pracować nad reformą systemu zasobów własnych oraz wprowadzeniem nowych podatków, a wśród nich opłata za opakowania z tworzyw sztucznych niepoddane recyklingowi, graniczna opłata węglowa i podatek cyfrowy.
Nawet 3 mld euro rocznie
Pierwszym krokiem ma być opłata, która prócz unijnych finansów wzmocni także recykling tworzyw sztucznych. Już od 1 stycznia 2021 r. kraje członkowskie UE zobowiązane będą bowiem ponosić opłatę za niepoddawane recyklingowi opakowania z tworzyw sztucznych.
Nowa opłata naliczana będzie na podstawie całkowitej masy niepoddanych recyklingowi odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych. Stawka za każdy kilogram wynosić ma 0,80 euro. Spodziewane wpływy do budżetu UE wynosić mają nawet 3 mld euro rocznie.
- Taki podatek na poziomie UE to dobry pomysł. Ma charakter „zanieczyszczający płaci” oraz motywujący kraje członkowskie do wzmocnienia selektywnej zbiorki tworzyw sztucznych i ich efektywnego recyklingu, a także do ogólnej redukcji tworzyw sztucznych w obiegu, gdyż to automatycznie zmniejszy pulę, od której będzie musiał być odprowadzany podatek. Ważne, jednak, aby Bruksela wykorzystała ten zebrany podatek wzmacniając europejskie narzędzia wsparcia w przechodzeniu na strategie zero-waste i GOZ – komentuje dla redakcji Piotr Barczak z Europejskiego Biura Ochrony Środowiska. - Tymczasem, w świetle takiego podatku, niedawny ruch miasta Szczecina, gdzie zrezygnowano z selektywnej zbiórki niektórych tworzyw sztucznych, aby „nakarmić” głodną spalarnię, wydaje się bardzo nietrafiony. Mam nadzieję, że tym topem nie pójdą inne miasta w Polsce, chyba że są bardzo bogate i będą płacić – dodał.
Ostrożna stawka
Jak komentuje(2) Deutsche Umwelthilfe (DUH), niemieckie stowarzyszenie non-profit zajmujące się ochroną środowiska i ochroną konsumentów, wysokość podatku jest „zbyt nieśmiała”. - Potrzebujemy przepisów, które przede wszystkim położyłyby kres zaśmiecaniu przyrody i miast niepotrzebnymi produktami jednorazowego użytku, czy to jednorazowymi plastikowymi butelkami, plastikowymi torebkami, czy jednorazowymi kubkami na kawę na wynos. Potrzebujemy ceny, która naprawdę spowoduje zmianę kierunku - skomentował dla ICIS, dyrektor generalny DUH Jurgen Resch.
Jak dodano w komunikacie prasowym ICIS, zamiast opierać podatek na wadze niepoddanych recyklingowi plastikowych odpadów opakowaniowych, bardziej efektywne byłoby opodatkowanie nowopowstałych tworzyw, gdy tylko zostaną one wprowadzone do obrotu.
Joanna SpillerDziennikarz, inżynier środowiska
Przypisy
1/ Konkluzje Radu Europejskiej dostępne są tutaj:https://www.teraz-srodowisko.pl/media/pdf/aktualnosci/9012-210720-euco-final-conclusions-pl.pdf2/ Pełna treść wiadomości tutaj:
https://www.icis.com/explore/resources/news/2020/07/21/10532318/eu-agrees-tax-on-plastic-packaging-waste