Cudze chwalicie, swoje poznajcie – pisze w czwartek Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapraszając rolników i konsumentów do korzystania z tzw. e-bazarku. Żywność, napoje, ale i sadzonki kwiatów i drzew kupić można prosto od producenta.
Nowe narzędzie to odpowiedź na utrudnienia w tradycyjnej formie sprzedaży na lokalnych bazarkach, spowodowane epidemią COVID-19. Bezpośredni, choć zdalny, kontakt między rolnikami i producentami żywności, a konsumentami zapewnić ma polskiebazarek.pl. Ogłoszenia o sprzedaży są umieszczane bezpłatnie, dzięki czemu produkty są tańsze (nie ma marży pobieranej przez pośredników).
Czytaj [WYWIAD z prof. Karaczunem]: Polska zaprzepaściła szansę na zrównoważoną produkcję rolną
Po wejściu na stronę można wybrać właściwe sobie województwo i kategorię, m.in. warzywa, owoce i zioła, miody, napoje, oleje i oliwy, nabiał, a także zwierzęta hodowlane, materiał siewny czy gotowe potrawy i produkty spożywcze. Swoją kategorię ma też agroturystyka.
Jeśli konsument chce sam zebrać owoce – przy okazji negocjując dla siebie korzystniejszą cenę, również jest taka możliwość. Służą temu oferty „z krzaczka”. Nowy bazarek ma więc także potencjał ograniczenia marnowania żywności, w przypadku, gdy rolnikom brakuje rąk do pracy. To również szansa na skrócenie łańcucha dostaw, z korzyścią dla obu stron transakcji, ale i dla środowiska.
Czytaj: Strategia „od pola do stołu” to też GOZ, etykiety i lokalna produkcja
Marta Wierzbowska-KujdaRedaktor naczelna, sozolog Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.