Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
24.04.2024 24 kwietnia 2024

Syntetyczne włókna z ubrań zanieczyszczają pola uprawne

176,5 tys. ton syntetycznych mikrowłókien – głównie poliestru i nylonu – trafia rocznie do ekosystemów na całym świecie – wynika z badania opisanego w „PLOS ONE”. Obecnie poziom zanieczyszczenia nimi jest wyższy na lądzie, niż w środowisku wodnym.

   Powrót       29 września 2020       Woda   

Zanieczyszczenie plastikiem oceanów zyskało w ostatnich latach wiele uwagi, ale zbiorniki wodne to nie jedyne miejsca, gdzie kumulują się tworzywa sztuczne. 14 proc. całego plastiku wykorzystywanego jest do produkcji włókien syntetycznych, głównie na potrzeby rynku odzieżowego. Mikrowłókna, definiowane jako drobiny mające mniej niż 5 milimetrów długości, powstają masowo na każdym etapie cyklu życia włókien, szczególnie podczas prania, które oddziela od nich niewielkie fragmenty.

Czytaj: Niewdrożenie KPOŚK może bardzo zaboleć polskie aglomeracje

Mikroskopijne włókna mogą trafiać m.in. na pola uprawne razem z osadami ściekowymi pochodzącymi z oczyszczalni ścieków.(1)

Jenna Gavigan i jej koledzy z University of California w Santa Barbara - w celu przeanalizowania światowej dystrybucji takich zanieczyszczeń – zebrali dane o globalnej produkcji, użytkowaniu i uwalnianiu plastiku, zestawiając je m.in. z informacjami o mikrowłóknach oddzielających się podczas prania ręcznego i w pralce.

Czytaj: Czy mikroplastik w wodzie pitnej szkodzi zdrowiu? WHO odpowiada

Dane nie odzwierciedlają w pełni emisji mikrowłókien – np. nie brano pod uwagę odzieży używanej. Mimo to naukowcy wyliczyli, że pranie odzieży przyczyniło się do uwolnienia ok. 5,6 mln ton syntetycznych mikrowłókien od lat 50. ubiegłego wieku (kiedy zaczęto takie włókna szeroko wykorzystywać) do 2016 r. – 50 proc. z tego w ciągu ostatniej dekady. Prawie połowa z nich skończyła na lądzie – w tym 1,9 mln ton na powierzchni ziemi, a 0,6 mln ton na wysypiskach. Emisje zanieczyszczeń rosły o 12,9 proc. rocznie, a obecna ilość trafiająca na ląd (176,5 tys. ton) przekroczyła ilość zanieczyszczającą cieki wodne (167 tys. ton).

Czytaj: UE zapowiada wojnę z mikroplastikiem

- Jest mało prawdopodobne, aby usuwanie na dużą skalę mikrowłókien ze środowiska było technicznie możliwe lub opłacalne ekonomicznie, zatem należy skupić się na zapobieganiu uwalniania ich – powiedziała Gavigan. – Skoro oczyszczalnie ścieków niekoniecznie sobie z tym radzą, musimy skoncentrować się na zmniejszeniu emisji, zanim trafią one do kanalizacji – dodała. (PAP)

Źródło: naukawpolsce.pap.pl

Przypisy

1/ Pisaliśmy o takim wykorzystaniu m.in. w opinii eksperta pt. Osady ściekowe – nie problem, lecz dodatkowe źródło przychodów
https://www.teraz-srodowisko.pl/aktualnosci/Osady-sciekowe-nie-problem-lecz-dodatkowe-zrodlo-przychodow-1390.html

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Aby Polska stała się liderem recyklingu w regionie potrzeba wspólnej mobilizacji (22 kwietnia 2024)Recykling nawet 15,6 razy większy przy zbiórce selektywnej. Dane z Europy i Polski o tworzywach sztucznych (27 marca 2024)ROP na dwa tempa, segregacja BiR i mapa drogowa dla porzuconych odpadów niebezpiecznych (06 marca 2024)Bioodpady a recykling. Interpelacja Anny Sobolak i odpowiedź Anity Sowińskiej (05 marca 2024)Potencjał, który trzeba wyzwolić. Przyszłość recyklingu aluminium według Fundacji RECAL (01 marca 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony