Dyrektor Departamentu Energii i Zmian Klimatu w Konfederacji Lewiatan © Konfederacja Lewiatan
Teraz Środowisko: Jak Europejski Zielony Ład będzie kształtował rynek pracy?
Dorota Zawadzka-Stępniak: Realizacja Zielonego Ładu wywoła dwie tendencje na rynku pracy. Zmniejszy zapotrzebowanie na pracę przede wszystkim w przemyśle wydobywczym. Wymagać to będzie rozważnych programów, zarówno przekwalifikowania obecnych pracowników, jak i zaprojektowania na nowo systemu kształcenia na poziomie średnim i wyższym. Wzrośnie z kolei zapotrzebowanie na pracowników potrafiących projektować, budować, konserwować i użytkować urządzenia do produkcji i magazynowania energii z niskoemisyjnych źródeł. Poszukiwani będą inżynierowie, konstruktorzy, a także specjaliści ds. oddziaływania na środowisko. Do tych potrzeb musimy dostosować edukację.
Ponadto, na rynku pracy nastąpi stopniowy wzrost znaczenia kompetencji miękkich, np. komunikatywności, kreatywności, umiejętności pracy w grupie, zarządzania czasem.
TŚ: Czy polscy pracodawcy wspierają pracowników w obliczu zmian w energetyce?
DZS: Sprawiedliwa transformacja energetyczna to zarówno inwestycje w niskoemisyjne technologie, jak i powszechna digitalizacja produkcji, przesyłu i konsumpcji energii. W obu obszarach potrzebne są nowe kompetencje pracowników, więc prywatni pracodawcy w sektorze energii wspierają ich w dokształcaniu, szczególnie w digitalizacji i robotyzacji. Robotyzacja procesów nie jest zagrożeniem dla pracowników, lecz wsparciem w codziennej pracy.
TŚ: Nowy Zielony Ład to także wdrażanie circular economy w różnych sektorach. Czy mamy specjalistów gotowych zmodernizować polski sektor tworzyw sztucznych (zatrudniający 160 tys. osób w 7,5 tys. firm) w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego?
DZS: Zmniejszająca się masa opakowań to dowód zaangażowania firm produkujących i przetwarzających tworzywa sztuczne we wdrażanie GOZ. W porozumieniu z Komisją Europejską, branża w UE samodzielnie wyznaczyła cel 10 mln ton materiałów z recyklingu w gotowych produktach do 2025 r. (z obecnych 3,5 mln ton).
W Polsce mamy świetnych specjalistów od technologii tworzyw sztucznych, recyklerów, sorterów, specjalistów od oceny bezpieczeństwa materiałów opakowaniowych, projektowania i produkcji opakowań. Nasz przemysł opakowań liczy się w Europie. Brakuje nam jednak integracji całego łańcucha wartości i transferu wiedzy pomiędzy poszczególnymi jego ogniwami. Zebranie danych wydaje się niezbędne dla zamknięcia obiegu opakowań z tworzyw sztucznych w całym łańcuchu wartości.
TŚ: A jak rozwój elektromobilności wpłynie na poszukiwane kompetencje w branży motoryzacyjnej?
DZS: Wraz ze wzrostem liczby pojazdów elektrycznych, przemysł motoryzacyjny może stać się mniej pracochłonny, ponieważ wymagają one mniejszej liczby części i nakładu pracy. Zupełnie nowe kompetencje pojawią się natomiast w obszarze szeroko pojętej elektroniki pojazdu i programowania. Przy projektowaniu pojazdów i napędów trzeba będzie uwzględnić zmianę silnika spalinowego na elektryczny, ale też zmiany w systemach hamowania i sterowania. Ponadto zmiany w stosowanych materiałach, z tendencją zastępowania stali lżejszymi materiałami, poskutkują nowymi wymogami dla pracowników tłoczni, lakierni i montażu.
Czytaj: Warsztaty poszukują saperów
Rozmawiała Dominika AdamskaSekretarz redakcji, geograf Tekst został opublikowany w jubileuszowej publikacji Ochrona środowiska w Polsce. Perspektywy najbliższych lat.
Zachęcamy do zapoznania się z jej pełną treścią!