Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
25.04.2024 25 kwietnia 2024

Rynek pracy e-mobility w potrzebie – inżynierowie poszukiwani

Elektromobilność jest stosunkowo nową dziedziną, do tego interdyscylinarną, dlatego nie dziwi fakt, że coraz bardziej dotkliwe są braki wykwalifikowanych specjalistów. Jakich kompetencji brakuje? Czy mamy kadrę, która mogłaby ich kształcić?

   Powrót       09 listopada 2020       Planowanie przestrzenne   

Na przestrzeni ostatnich dwóch lat zapotrzebowanie na specjalistów z zakresu elektromobilności wzrosło w Polsce o ponad 200 proc. i wciąż będzie rosło - wynika z analiz ekspertów firmy Bergman Engineering. - Jest to dynamicznie rozwijający się sektor, generujący bardzo dużo miejsc pracy w ramach jednego przedsiębiorstwa. Potwierdzają to nasze wewnętrze analizy z okresu ostatnich dwóch lat, przeprowadzone na grupie firm poszukujących specjalistów od elektromobilności. Gdy rekrutacja otwiera się, takie przedsiębiorstwo zatrudnia od przynajmniej kilkunastu do kilkudziesięciu pracowników - inżynierów i specjalistów, odpowiadających za wszystkie procesy związane z elektromobilnością - mówi Tomasz Szpikowski, prezes Bergman Engineering.

Czytaj: Zazielenianie kompetencji na polskim rynku pracy

Kogo potrzeba?

Z obserwacji ekspertów wynika, że obecnie największym problemem jest znalezienie specjalistów z doświadczeniem w testowaniu urządzeń elektrycznych (inżynierowie odpowiadający za testy końcowe baterii elektrycznych - modułów i ogniw akumulatora samochodu elektrycznego). Mało dostępni na rynku są także specjaliści z obszaru elektryki i elektrotechniki. Poza tym firmy poszukują techników ds. baterii, którzy zajmują się analizą baterii w trakcie procesu montażu, analizują awarie i wprowadzają działania zapobiegawcze powstawaniu tych awarii. Istotną rolę w samym procesie produkcji baterii elektrycznych mają także technicy/inżynierowie ds. jakości baterii, którzy przygotowują baterie do testów oraz wykonują testy i audyty baterii. Poza tym poszukiwani są ludzie na stanowiska stricte produkcyjne związane z samym montażem baterii elektrycznej w pojeździe.

W Polsce coraz prężniej działają zakłady specjalizujące się w produkcji baterii litowo-jonowych.

Obiecująca dynamika wzrostu

Potwierdza to Maciej Mazur, prezes Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych, który w rozmowie z redakcją podkreśla, że braki kadrowe wynikają ze skomplikowania zagadnienia. – We wrześniu br. po raz pierwszy w Europie liczba zarejestrowanych pojazdów elektrycznych była wyższa niż samochodów z silnikiem Diesla, co pokazuje, z jaką dynamiką wzrostu mamy do czynienia. Do rozwoju elektromobilności potrzebne są nowe kompetencje, które muszą zostać wykreowane, ponieważ elektromobilność jest zjawiskiem interdyscyplinarnym, łączącym sektory: motoryzacyjny, informatyczny i energetyczny - dodaje Maciej Mazur.

Specjaliści są potrzebni nie tylko w samej branży motoryzacyjnej w sensie produkcji, ale także zbudowania bazy infrastrukturalnej, czyli ogólnodostępnych stacji ładowania. - Obserwujemy rozwój rynku electromobility nie tylko w kierunkach typowo produkcyjnych. Na znaczeniu zyskują również specjaliści zajmujący się systemami do rozliczeń usług ładowania samochodów czy rezerwacji miejsc na stacjach ładowania. Tym tematem są już zainteresowane duże koncerny i przedsiębiorstwa energetyczne. Niestety w Polsce ten sektor jeszcze raczkuje, ale docelowo na pewno będą potrzebni zarówno tacy specjaliści, jak i serwisanci baterii elektrycznych – dodaje Tomasz Szpikowski.

Czytaj: Samochód spalinowy czy elektryczny? Odpowiedź ma dać projekt „ELAB – Miasto Czystego Transportu”

Zasadne wydaje się pytanie, skąd wziąć specjalistów z odpowiednimi kompetencjami: dokształcać, przebranżawiać inżynierów czy tworzyć nowe kierunki studiów? - Nie jest wcale oczywiste, czy dysponujemy przygotowaną do tego wyzwania kadrą dydaktyczną, bo ważna jest zarówno wiedza teoretyczna, jak i praktyczna. Rynek się bardzo szybko zmienia – wskazuje Maciej Mazur.

Dobrym prognostykiem jest fakt, że we wrześniu Ministerstwo Klimatu poinformowało, że zgłosiło wolę przystąpienia Polski do Electric Vehicles Initiative (EVI). Do EVI należą obecnie: Chile, Chiny, Finlandia, Francja, Kanada, Indie, Japonia, Meksyk, Niderlandy, Niemcy, Norwegia, Stany Zjednoczone, Szwecja oraz Wielka Brytania. Celem tej organizacji jest popularyzacja i przyspieszenie rozwoju elektryfikacji transportu na całym świecie.

Im bardziej innowacyjne obszary, tym ważniejsza jest międzynarodowa współpraca i wymiana doświadczeń.

Katarzyna Zamorowska: Dyrektor ds. komunikacji

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

100 kW to 200 modułów fotowoltaicznych. O recyklingu w energetyce słonecznej i nie tylko (15 kwietnia 2024)Biogazownię karmi człowiek (15 kwietnia 2024)Skąd pozyskać środki na inwestycję biogazową? (05 kwietnia 2024)Sprawiedliwa transformacja w Radzie Dialogu Społecznego. Związkowcy inicjują działania (28 marca 2024)Wiadomo jak mierzyć ilości energii z OZE. Przepisy wykonawcze do zeszłorocznej nowelizacji (25 marca 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony