To wniosek, jaki płynie z badania Konfederacji Lewiatan nt. „Wpływ Europejskiego Zielonego Ładu na funkcjonowanie firm”, które zostało przeprowadzone w listopadzie br. Aż 62 proc. nieinwestujących firm wskazało, że przed zielonymi inwestycjami powstrzymuje je brak długoterminowej strategii rządu i odpowiednich regulacji.
Czytaj: Jak na zielone inwestycje patrzy sektor MŚP? Przychylnie, ale musi się to opłacać
Potrzebne stabilne otoczenie regulacyjne
W sektorze energetyki wśród oczekiwanych rozwiązań prawnych biznes wymienia m.in. określenie długoterminowych kierunków zmian otoczenia regulacyjnego (np. ustawy o odnawialnych źródłach energii w zakresie systemów wsparcia OZE, rynku prosumentów czy rozwoju Power Purchase Agreement - PPA), a także potrzebę liberalizacji ustawy odległościowej dotyczącej lokalizacji elektrowni wiatrowych na lądzie (tzw. zasada 10h). Za kluczowe uznaje również ramy prawne dla rozwoju morskich farm wiatrowych, które mogłyby stanowić niszę biznesową w Polsce.
Czytaj: Skandynawski przepis na sukces rynku corporate PPA
- Dziś powinniśmy wspierać przedsięwzięcia nowoczesne i innowacyjne, które tworzą wartość dodaną i przyspieszą wzrost gospodarczy. Takich, które nie będą kopiowały odchodzących do lamusa rozwiązań znanych z państw wyżej rozwiniętych, ale pozwolą przeskoczyć kilka etapów rozwoju i znaleźć się w gospodarczej awangardzie. Inwestycje w zieloną gospodarkę są ogromną szansą na dokonanie jakościowego i technologicznego przełomu w naszej gospodarce – mówi Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan
Co ciekawe, aż 93 proc. przedsiębiorstw uważa, że podwyższenie unijnego celu redukcji emisji gazów cieplarnianych do 55 proc.(1) w 2030 r. ułatwi osiągnięcie neutralności klimatycznej w 2050 roku.
Jesteśmy w przededniu kluczowego dla tej kwestii Szczytu Rady Europejskiej. Czy premier usłyszy głos przedsiębiorców?
Ostatnio Wielka Brytania określiła podwyższone cele klimatyczne, które zostały poparte przez szereg firm. Więcej pisaliśmy tutaj.
Katarzyna ZamorowskaDyrektor ds. komunikacji