Policjanci ze Starogardu Gdańskiego ustalili personalia mężczyzny, który wyrzucał do rzeki worki ze śmieciami. Zdarzenie zarejestrowała kamera, a sprawca tego wykroczenia został ukarany przez funkcjonariuszy 500-złotowym mandatem.
Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim Marcin Kunka powiedział PAP w poniedziałek, że sprawa była na tyle bulwersująca, że funkcjonariusze postanowili opublikować nagranie mężczyzny wrzucającego śmieci do rzeki. - Pod koniec stycznia br. policjanci zostali powiadomieni przez pracowników Urzędu Gminny w Starogardzie Gdańskim o zaśmiecaniu rzeki. Do zdarzenia doszło pod koniec grudnia ubiegłego roku. Wizerunek sprawcy zarejestrowała ukryta fotopułapka - dodał Marcin Kunka.
Czytaj też: Kilkanaście tysięcy śmierdzących zbuków porzuconych w lesie
Funkcjonariusze przyjęli w tej sprawie zawiadomienie o wykroczeniu. Na przekazanym policji materiale wideo, widać mężczyznę, który wyciąga z bagażnika samochodu żółte worki i rzuca nimi w kierunku rzeki. Mężczyzna, który przyjechał autem na tczewskich numerach rejestracyjnych, aby pozbyć się śmieci, wywiózł je do sąsiedniego powiatu. Policjanci nie mieli problemu z ustaleniem jego personaliów, nałożyli na niego mandat karny w wysokości 500 zł.
- Osoby, które są świadkami wyrzucania odpadów w niedozwolonych miejscach, powinny poinformować o zaistniałej sytuacji najbliższą jednostkę policji. Należy zapamiętać jak najwięcej informacji identyfikujących sprawce np. tablicę rejestracyjną samochodu. Pomocne może okazać się również precyzyjne podanie godziny i miejsca zdarzenia - tłumaczył starogardzki policjant.
Informacje o nielegalnych wysypiskach można zgłaszać policji za pomocą aplikacji Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa.(PAP)