Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o efektywności energetycznej pod koniec grudnia 2015 r. Oznacza to, że przez cały 2016 rok będą obowiązywały dotychczasowe zasady wsparcia działań mających na celu oszczędzanie energii (obecnie obowiązująca ustawa wygasa z końcem 2016 r.). Przedłużenie działania ustawy o rok miało pozwolić na dokończenie prac nad nową ustawą o efektywności energetycznej.
Prace nad nową ustawą w toku
Minął już ponad miesiąc, odkąd rząd przyjął projekt nowej ustawy o efektywności energetycznej, ale wciąż nie trafił on do Sejmu. Tymczasem dyrektywa w sprawie efektywności energetycznej (tzw. EED) powinna była zostać wdrożona do prawa krajowego do 5 czerwca 2014 roku, czyli niemal dwa lata temu. Wymaga ona, aby w latach 2014-2020 państwa członkowskie uzyskiwały 1,5 proc. oszczędności energii rocznie, co w sumie ma zapewnić 10,5 proc. oszczędności energii finalnej do roku 2020. Polska zamierza osiągnąć ten cel przy pomocy zreformowanego systemu świadectw efektywności energetycznej (tzw. białych certyfikatów).
– Rządowy projekt zawiera szereg zmian usprawniających system białych certyfikatów i daje nadzieję na rozwój usług energetycznych – podkreśla Agata Bator, prawnik z Fundacji ClientEarth. – W aktualnej wersji proponowana regulacja definiuje tzw. umowę o poprawę usług energetycznych oraz pozwala jednostkom sektora publicznego na ich stosowanie, co pomoże spopularyzować tego rodzaju inwestycje i zbudować kolejny zielony rynek usług i pracy w Polsce – dodaje Bator.
1,5 proc. oszczędności energii rocznie to za mało
W stanowisku wystosowanym do KPRM i Parlamentu organizacje podkreślają, że projekt musi uwzględniać zaistniałe opóźnienie w transpozycji dyrektywy EED. Wskazują również, że aby Polska mogła osiągnąć 10,5 proc. planowanych oszczędności energii końcowej do 2020 roku, zreformowany system białych certyfikatów musi wziąć pod uwagę odpowiednio wyższe niż planowane 1,5 proc. oszczędności rocznie. Sygnatariusze podkreślają przy tym, że spełnienie wymagań dyrektywy będzie korzystne dla konsumentów energii, gospodarki i środowiska.
– Polska zużywa ponad dwa razy więcej energii w przeliczeniu na jednostkę PKB niż wynosi średnia europejska. Zwiększając efektywność energetyczną, oszczędzamy pieniądze, a przy okazji unowocześniamy gospodarkę, tworzymy nowe miejsca pracy, ograniczamy emisje zanieczyszczeń powietrza oraz - co najważniejsze - zmniejszamy poziom ubóstwa energetycznego i przyczyniamy się do poprawy warunków życia Polaków. Zwiększanie efektywności energetycznej powinno być jednym z priorytetów rządu – podsumowuje dr hab. Zbigniew Karaczun, prof. SGGW, ekspert Koalicji Klimatycznej.
Stanowisko, którego pełną treść można znaleźć tutaj zostało przygotowane przez Fundację ClientEarth i poparte przez następujące organizacje branżowe i pozarządowe: Koalicję Klimatyczną, Krajową Agencję Poszanowania Energii (KAPE), Narodową Agencję Poszanowania Energii (NAPE), Instytut Spraw Obywatelskich, Instytut Ekonomii Środowiska, Polską Izbę Gospodarczą Energetyki Odnawialnej i Rozproszonej, Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego (PLGBC), Wielkopolski Dom Pasywny, Stowarzyszenie Producentów Wełny Mineralnej: Szklanej i Skalnej MIWO, Stowarzyszenie na rzecz efektywności energetycznej i rozwoju odnawialnych źródeł energii „HELIOS”, Konfederację Budownictwa i Nieruchomości oraz firmę Armacell.
Ewa SzekalskaDziennikarz