Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
18.05.2024 18 maja 2024

Ceny energii rosną. Koszty spadają na przedsiębiorców

   Powrót       28 września 2018       Energia   

Im mniejszy będzie ruch cen energii w grupie taryfowej G, obejmującej gospodarstwa domowe, tym większy będzie w pozostałych grupach odbiorców, które już dziś płacą za prąd znacznie więcej od klientów z grupy G - uważa prezes URE Maciej Bando.

Rosnące w ostatnim czasie hurtowe ceny energii elektrycznej oraz perspektywa wzrostu taryfy dla gospodarstw domowych w przyszłym roku były w czwartek wśród tematów XV Kongresu Nowego Przemysłu – jednego z wydarzeń trwającej w Katowicach konferencji gospodarczej Nowy Przemysł Expo.

W ocenie prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE), o skali potencjalnego wzrostu cen prądu w przyszłym roku będzie można bardziej szczegółowo mówić za kilka tygodni, gdy sprzedawcy prądu złożą w Urzędzie swoje wnioski taryfowe na przyszły rok. Bando przyznał, że rynkowe ceny energii rosną i – jak przewiduje – będą rosnąć. Jednak to, na ile przełoży się to na taryfę dla gospodarstw domowych, zależy od wielu czynników – przede wszystkim od kształtu wniosków spółek i stanowiska właściciela firm energetycznych, którym jest minister energii.

- Minister energii, pełniący jednocześnie rolę właściciela i prawodawcy - co jest jednak pewnym ewenementem na skalę europejską - powiedział jasno: zastanowimy się, czy (spółki - PAP) mogą prosić o (wzrost taryfy w grupie G - PAP) - powiedział Bando. Ocenił, że to od woli właściciela będzie zależało, czy spółki ostatecznie złożą wnioski o podwyżki w taryfie dla gospodarstw domowych i jak dużego wzrostu będą oczekiwać.

Więcej płacą MŚP

- Ale gdzieś te firmy muszą tę dziurę (wynikającą z wzrostu cen hurtowych - PAP) wypełnić - najczęściej wypełniają ją w grupie taryfowej C, czyli małych i średnich przedsiębiorstw działających na niskim napięciu. Tam rachunek jest dwa razy droższy niż w gospodarstwach domowych. To jest to, co mnie szczególnie martwi – powiedział prezes URE.

Jak ocenił, jeżeli wola właściciela będzie taka, aby nie przekładać prezesowi URE wniosków na podwyżkę ceny energii dla gospodarstwa domowego, to jest jednoznaczne z tym, że gdzieś ta podwyżka musi nastąpić. - Im mniejszy ruch cenowy będzie w grupie G, tym większy będzie w pozostałych grupach - mówił.

- Jeżeli mówimy o rozwoju przedsiębiorczości, o kreowaniu miejsc pracy w małych i średnich przedsiębiorstwach, to tego typu działanie jest zupełnie w odwrotną stronę. To jest problem, który bardzo mnie martwi, bo zetknę się z z nim prawdopodobnie już za miesiąc i zupełnie nie wiem, jakie będą decyzje spółek i jak będą chciały wypełnić te luki w przypadku, kiedy właściciel powie: nie, nie składajcie wniosków (o podwyżki w grupie G - PAP) – mówił Bando.

Prezes URE negatywnie ocenił fakt, że obecnie w Polsce w jednym ręku – ministra energii – skupiona jest zarówno własność spółek energetycznych, jak i przygotowywanie regulacji prawnych dla sektora. Zaznaczył, że obecnie wiele krajów - nie tylko Polska - zmaga się z rozchwianiem rynku energii i zastanawia się nad wprowadzeniem regulacji. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Decyzja zasadnicza MKiŚ dot. budowy elektrowni jądrowej z zastosowaniem reaktorów modułowych typu SMR (14 maja 2024)90 mln euro na wsparcie zrównoważonego rozwoju miast. Czas do 14 października br. (08 maja 2024)2,018 bln euro na zieloną transformację. Przewodnik dla polskich przedsiębiorstw (29 kwietnia 2024)Świetne regulacje, ale brak brandu? Debata „Przyszłość morskiej energetyki wiatrowej w Polsce” (24 kwietnia 2024)Konkluzje Rady Europejskiej. Na tapecie nowy ład i suwerenność energetyczna (22 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony