Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
14.05.2024 14 maja 2024

Nie chcemy mniejszych wymogów, a przewidywalnego procesu

Otwarty, transparenty, przewidujący, ale i pokorny – tak charakteryzuje odpowiedzialnego dewelopera Daniel Larsson, Country Manager Eolus Poland. Opowiada o współpracy z samorządami oraz potrzebie przyspieszenia procesów administracyjnych.

   Powrót       20 czerwca 2023       Energia       Artykuł promocyjny   
Daniel Larsson
Country Manager w Eolus Poland Sp. z o.o.

Teraz Środowisko (TŚ): Kiedy deweloper OZE może mówić o sukcesie?

Daniel Larsson (DL): Samo zakończenie projektu, czyli oddanie inwestycji do faktycznego użytku, jeszcze go nie gwarantuje. Sukces jest wtedy, kiedy projekt został rozwinięty w odpowiedzialny sposób, z możliwie najmniejszymi negatywnymi skutkami dla środowiska i z jak najniższymi emisjami. Oczywiście element dochodowości projektu jest bardzo istotny z biznesowego punktu widzenia, ale także z perspektywy inwestora końcowego, właścicieli gruntów, odbiorców energii oraz gmin. Dla Eolus jest jeszcze jeden bardzo ważny faktor, jakim jest odpowiedzialność społeczna. Zależy nam na tym, aby projekt współistniał z lokalną społecznością i przestrzenią. Dlatego niezwykle ważny dla nas jest dialogprowadzony już na wczesnym etapie rozwoju projektu i kontynuowany podczas całego procesu dewelopmentu, budowy oraz eksploatacji.

TŚ: Jak w takim razie rozmawiać z lokalnymi mieszkańcami, właścicielami gruntów?

DL: Podstawą jest szczerość i otwartość. Współistnienie energii odnawialnej z mieszkańcami i lokalnymi społecznościami jest jak najbardziej możliwe, pod warunkiem, że zostanie poprzedzone transparentnością całego procesu planowania inwestycji oraz szczerą rozmową o obawach i korzyściach, ale także o możliwych kompromisach. Ważne, aby w całym tym procesie uwzględnić wszystkich tzw. stakeholders, czyli lokalną społeczność, władze i przedsiębiorców, wytwórcę oraz odbiorcę energii elektrycznej, partnerów i tak naprawdę całe środowisko naturalne.

TŚ: A jakie są materialne korzyści dla gminy i mieszkańców?

DL: Do gminy przede wszystkim trafiają środki w postaci podatków, które mogą zostać przeznaczone na potrzeby mieszkańców oraz na rozwój gminy. Do tego dochodzą płatności za dzierżawę dla właścicieli gruntów oraz możliwość zakupienia przez mieszkańców gminy, jako prosumentów wirtualnych, czystej zielonej energii. Nie zapominajmy także o tym, że gmina korzysta wizerunkowo na całej inwestycji – jako ta, która bierze aktywny udział w transformacji energetycznej oraz jest otwarta na nowe technologie. Poza tym, całemu projektowi, już na etapie budowy, towarzyszy bardzo dużo inwestycji – polepszanie ogólnej infrastruktury, utwardzanie dróg, więcej zamówień dla lokalnych przedsiębiorców etc. Jako odpowiedzialny deweloper przywiązujemy dużą wagę do tworzenia lokalnych miejsc pracy – zarówno w fazie początkowej, jak i eksploatacyjnej.                                                                               

TŚ: Jak Eolus zapatruje się na zmianę ustawy odległościowej?

DL: Celem każdego dewelopera jest takie wydewelopowanie projektów, aby faktycznie powstały i produkowały energię. Nowelizacja odblokowała dostęp do kolejnych terenów pod inwestycje. Zmiana odległości na 700 m to naszym zdaniem dobry kompromis - należy pamiętać, że umiejscowienie wiatraka przy jednoczesnym respektowaniu obowiązujących wytycznych zależy w dużej mierze od dobrej woli dewelopera. Dlatego my, działając odpowiedzialnie, maksymalnie zwiększamy te odległości, mając na uwadze wspomnianą już symbiozę inwestycji wiatrowej z lokalną społecznością.

TŚ: W jaki sposób Eolus minimalizuje negatywny wpływ na środowisko?

DL: W Eolus kwestie środowiskowe są traktowane jako naturalna część naszej działalności. Wszyscy nasi pracownicy, konsultanci i podwykonawcy są zaangażowani w minimalizowanie śladu węglowego naszych własnych działań. Robimy to m.in. poprzez wyszukiwanie opcji niskoemisyjnych dla betonu i paliwa, a także alternatywnych materiałów nadających się do recyklingu oraz w miarę możliwości pozyskiwanie tych materiałów lokalnie. Co ważne, działamy też aktywnie na poziomie indywidualnym, np. poprzez ograniczanie podróży służbowych czy wybór środków transportu niskoemisyjnego etc. Pracujemy również nad ochroną i wzmocnieniem różnorodności biologicznej, działając zgodnie z hierarchią łagodzenia skutków, aby zmniejszać wpływ rozwoju i kontrolować niepożądane skutki dla środowiska. Współpracujemy także z organizacjami pozarządowymi i uniwersytetami, aby przyczyniać się do rozwoju wiedzy na temat wpływu technologii OZE na środowisko.

TŚ: Jak ważny z perspektywy dewelopera jest czas?

DL: Kluczowy. W obecnych uwarunkowaniach strukturalnych i proceduralnych, proces dewelopmentu projektu wiatrowego od samego początku do faktycznego momentu funkcjonowania trwa od 6 do 8 lat. Niewiele się o tym mówi, ale w rzeczywistości to są ogromne koszty długofalowych inwestycji obarczonych wysokim ryzykiem. Jako profesjonalny deweloper nie mamy wpływu na czas procedowania decyzji administracyjnych, które mogą zaważać na kontynuacji lub wycofaniu się z projektu. Często zostajemy postawieni przed odmową przyłączenia do sieci. Wg danych URE w 2022 roku zgłoszono ponad 7 tys. odmów o łącznej mocy 51 GW. To wszystko wyraźnie spowalnia transformację energetyczną Polski oraz utrudnia pracę odpowiedzialnych deweloperów.

TŚ: Czy wobec tego usprawnienie procesu pozwoleniowego jest realne?

DL: Jak najbardziej, chociaż składa się na to kilka kwestii: adekwatne kompetencje oraz zasoby w jednostkach administracji publicznej, otwarty dialog oraz odpowiednie zmiany legislacyjne.

Jednocześnie zaznaczę: nie boimy się rygorystycznych procesów pozwoleniowych, nawet nie chcemy, by wymogi były mniejsze. Inwestycje w OZE z założenia powinny być przeprowadzane w odpowiedzialny sposób. Chodzi o doprowadzenie do sytuacji, w której profesjonalny deweloper ma możliwość nawigowania przewidywalnego i transparentnego procesu.

TŚ: Reasumując: odpowiedzialny deweloper, czyli jaki?

DL: Otwarty, transparentny, elastyczny, patrzący daleko w przyszłość. Eolus jest aktywny w Szwecji od ponad 30 lat. Jesteśmy jednym z wiodących deweloperów OZE w Skandynawii, ale to nie oznacza że działamy jak duża korporacja. Wyróżnia nas pasja. Pracujemy w odnawialnej energii, ale wszystkie nasze decyzje i nasz sposób pracy są zrównoważone pod każdym względem. Zarówno w poszczególnych projektach jak i w codziennej pracy działamy długoterminowo i odpowiedzialnie. W relacjach biznesowych i zespołowych kierujemy się szacunkiem, zaufaniem, życzliwością i pokorą.

Eolus PolandArtykuł powstał we współpracy z Eolus Poland

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Zielone technologie to dziś 4% wzrostu globalnego PKB. USA i UE gonią Chiny w produkcji baterii (08 maja 2024)2,018 bln euro na zieloną transformację. Przewodnik dla polskich przedsiębiorstw (29 kwietnia 2024)Świetne regulacje, ale brak brandu? Debata „Przyszłość morskiej energetyki wiatrowej w Polsce” (24 kwietnia 2024)Energia z morza Cykl edukacyjnych vodcastów Ørsted oraz TOK FM (19 kwietnia 2024)Morze, wiatr i biznes – ruszyły zapisy na PIMEW Offshore Wind Energy Cup 2024! (19 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony