Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
27.04.2024 27 kwietnia 2024

Efektywność energetyczna nową dewizą samorządów

Potrzeby związane z efektywnością energetyczną to element naszej codzienności – np. oświetlenia ulicznego albo ocieplenia szkół i innych obiektów użyteczności publicznej -mówi pełnomocnik ds. legislacyjnych Związku Miast Polskich, Marek Wójcik.

   Powrót       22 lutego 2024       Energia   
Marek Mójcik
pełnomocnik ds. legislacyjnych Związku Miast Polskich

Teraz Środowisko: Jak jednostki samorządu terytorialnego radzą sobie ze wzrostem cen energii? Gdzie poszukują oszczędności?

Marek Wójcik: Reagujemy na wzrost cen, ale mamy już za sobą etap budowania świadomości potrzeby oszczędzania energii i budowania jej alternatywnych źródeł. Wielu samorządowców wyprzedza w tych działaniach polityki rządowe. Podejmowane są np. działania na rzecz modernizacji oświetlenia. Lokalne władze są w tym dopingowane przez mieszkańców. Tam, gdzie samorządy nie wdrażają energooszczędności, ludzie się tego głośno domagają. Działa pełny monitoring obywatelski. Odrębną sprawą jest realizacja projektów, które mają na celu budowanie alternatywnych źródeł energii. Liczy się w nich efekt skali, którą mogą zapewnić samorządy – jeśli do OZE podłączymy wszystkie podlegające obiekty i placówki, porozumiemy się z wytwórcami oraz z mieszkańcami, efektywność będzie wyższa. Trudno dziś mówić o energii elektrycznej bez uwzględniania efektywności energetycznej. Nie chodzi nawet o sumy wydawanych pieniędzy, ale o sposób ich wydatkowania.

TŚ: To, że można po prostu wydawać je mądrzej?

MW: Chcielibyśmy np. budować własne magazyny energii, ale brakuje umożliwiających to przepisów. Chcemy budować własne instalacje do przesyłu…

TŚ: Czy nie ułatwia tego zeszłoroczna nowelizacja ustawy o OZE, która zmieniła definicję klastra energii, wprowadzając do niej warunek uczestnictwa JST?

MW: Tak, ale to zdecydowanie za mało. Prosimy o przepisy, które pozwolą nam na realizację naszych własnych pomysłów, których mamy sporo. Skoro produkcją energii ze źródeł odnawialnych nie da się sterować, potrzebujemy magazynów. Samorządom sprzyjałby tu efekt skali, bo pojedynczym mieszkańcom taka inwestycja się nie opłaca. Obok tego chcemy też budować sieci, którymi będziemy tę energię dostarczać. Niestety nie wszystkie państwowe programy wsparcia spełniają swoją funkcję. Niezdrowa sytuacja występuje np. w przypadku programu „Rozświetlamy Polskę”, w której właścicielami modernizowanych przez samorządy instalacji są państwowe spółki, które mają interes w tym, by zużycie energii było jak najwyższe. Modernizacja im się tak naprawdę nie opłaca. Powinniśmy postawić to na nogi, tak, aby to samorządy były właścicielami sieci, a punkty poboru energii zależały od nas. Potrzebujemy stabilnego prawa oraz inwestycji, które będą wzmacniać nasze lokalne wspólnoty, a nie spółki skarbu państwa, jak ma to miejsce w przypadku „Rozświetlamy Polskę”. W tym temacie istnieją zresztą wątpliwości natury prawnej – w jaki sposób samorządy mogą wnosić wkład do majątku takiej spółki.

TŚ: Wspomniał Pan o oświetleniu. Czy jest to przykład najbardziej energochłonnej infrastruktury, która podlega samorządom? Co jeszcze można tu wymienić?

MW: Duże jednostki, takie jak szpitale, które nie mogą mieć przerw w dostarczaniu energii. Podobnie szkoły albo domy pomocy społecznej. To także spółki komunalne, np. zajmujące się gospodarką odpadami. Wracając do oświetlenia – udało się już dużo zrobić. Bardzo ciekawe są praktyki wyłączania lub ograniczania oświetlenia w fazach sezonowych, co robi się po uzgodnieniach z mieszkańcami, którym przedstawia się pewne warianty. Przykładowo – wyłączona zostanie co druga lampa między 23 a 5 rano. Zużycie energii przez oświetlenie uliczne i sygnalizację świetlną wynosi najczęściej ok. 1/3 łącznego poboru przez samorządowe jednostki organizacyjne. W Warszawie spółki komunalne związane z transportem czy Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji pochłaniają nawet do 90% łącznego poboru energii elektrycznej przez jednostki miejskie.

TŚ: Czy dzieje się to w ramach otwartych konsultacji społecznych?

MW: Tak, z czego bardzo się cieszę, bo mieszkańcy doskonale rozumieją konieczność oszczędzania energii. Najczęściej mówią, żeby wyłączać oświetlenie wtedy, gdy jest niepotrzebne, np. w zależności od pory roku. Zwracają też uwagę na różne obciążenie dobowe dróg publicznych, zachowując stałe oświetlenie w newralgicznych miejscach takich jak przejścia dla pieszych. Coraz częściej mówi się też o zaprzestaniu oświetlania fasad niektórych obiektów – np. fasad kościołów. Ludzie chcą, żeby parafie ponosiły za to opłaty. Istnieje oczekiwanie różnicowania zużycia energii zależnie od stopnia niezbędności w danych miejscach – chroniąc priorytety takie jak bezpieczeństwo.

Wracając do naszych działań - hitem ostatnich lat w gminach jest zwiększona inwentaryzacja własnych zasobów w poszukiwaniu tzw. miękkiego podbrzusza, czyli obszarów wiążących się ze zwiększonym zużyciem energii; niemonitorowania zużycia energii elektrycznej, oświetlenia ulicznego działającego w dzień, czy korzystania z energii elektrycznej do ogrzewania pomieszczeń, tam gdzie znajdują się tańsze alternatywy. JST realizują przedsięwzięcia parasolowe, inspirując wdrażanie środków na rzecz oszczędzania energii, w ramach których nawet jeśli nie dają pieniędzy, to zapewniają know-how. Dzieje się to przy różnych źródłach ogrzewania, ale i fotowoltaice. Gminy pomagały ludziom pozyskiwać dofinansowanie na mikroinstalacje prosumenckie dla domów jednorodzinnych lub wspólnot mieszkaniowych, za pomocą wspólnych zamówień publicznych. Są samorządy, które wspierają wykorzystanie OZE w budownictwie komunalnym, pomagając w tym podmiotom zarządzającym.

Czytaj też: (Nie)oczywiste korzyści. Jak efektywność energetyczna wzmacnia biznes

TŚ: Jakie środki sprzyjające efektywności energetycznej można wdrażać w placówkach opiekuńczych, które wymienił Pan wcześniej – szpitalach czy domach pomocy społecznej?

MW: Miejsca takie jak szpitale i DPS muszą mieć zapewnioną energię przez cały czas; szpitale mają zresztą obowiązek posiadania drugiego i trzeciego źródła na wypadek awarii. Są jednak inne rozwiązania, np. instalowanie czujników, które monitorują np. łazienki albo infrastrukturę taką jak świetlice czy kuchnie. W korytarzu tez nie musi się świecić całą noc. W szkołach przy pomocy takich czujników wyłącza się m.in. pracownie komputerowe. Podobnie robi się ze innymi  urządzeniami posiadającymi opcję czuwania. Wdrażamy współpracę różnego rodzaju instytucji i urzędów po to by dostosować terminy przyjęć petentów do optymalnego zużycia energii – tak aby latem przypadały na późniejsze godziny, a zimą na wcześniejsze. Dużo energii zużywają często przywoływane w tym kontekście baseny, samorządy starają się więc termomodernizować te obiekty. W wielu samorządach istnieją centra aktywności obywatelskiej, w których mieszkańcy mogą podejmować swoje inicjatywy – grafik oferowanych wolnych miejsc też jest uzależniony od zużycia energii, które powinno być jak najmniejsze.

TŚ: Czy efektywność energetyczna staje się istotnym kryterium przy nowych inwestycjach samorządowych i zamówieniach publicznych, a jej zapewnienie to jedno z wymagań wobec wykonawców?

MW: To już dzisiaj absolutna norma. Szacunek dla energii i oszczędzanie jej stanowią priorytet nie tylko jeśli chodzi o infrastrukturę, ale we wszelkich działaniach modernizacyjnych. Prowadząc termomodernizację budynków, zajmujemy się również instalacją elektryczną. Wymieniając dachy, od razu planujemy instalację fotowoltaiki czy pomp ciepła. Wszystkie nowe inwestycje muszą być dziś wyposażone w odpowiednie instalacje zarządzania energią. Budynki są budowane z odpowiednią ekspozycją na światło słoneczne – te kwestie są już uwzględniane w planach zagospodarowania przestrzennego. W zwartej zabudowie może być też realizowana energetyka prosumencka; łatwiej tam o magazynowanie, a przyłączenie do sieci będzie tańsze. Budynki mieszkaniowe mogą być tworzone w niedalekiej odległości od farm fotowoltaicznych. Do tej pory z reguły myślało się odwrotnie – źródła energii powstawały w pobliżu zabudowań mieszkalnych. Dzisiaj zaczyna się od źródeł, tak aby już na samym początku nowe obiekty miały łatwy, tańszy i wygodny dostęp do energii.

TŚ: W ostatnich dniach ruszył finansowany w ramach KPO i skierowany do JST program dofinansowania budowy energooszczędnych mieszkań dla osób o niskich i średnich dochodach. Czy tego rodzaju programy Pana zdaniem się sprawdzają?

MW: Takie działania oczywiście mają sens i nawet krytykowany przeze mnie wcześniej program „Rozświetlamy Polskę” nie jest z założenia błędny. Ważne jednak, aby finansowanie modernizacji infrastruktury było planowane w cyklach wieloletnich tak aby wszystkie projekty miały szansę na otrzymanie wsparcia (w wymienionym przypadku, dotyczy to modernizacji infrastruktury oświetleniowej). Wieloletniego finansowania wymaga standard stałej, systematycznej modernizacji. Jeśli chodzi o komunalne budownictwo mieszkaniowe, pod względem efektywności energetycznej dopiero raczkuje. Już dziś jednak współpracujemy z zarządcami nieruchomości.

TŚ: Jakie problemy, napięcia i konflikty mogą się wiązać z tematyką efektywności energetycznej na szczeblu samorządowym? Kilka miesięcy temu rozmawialiśmy o kontrowersjach dotyczących Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.

Czytaj też: CEEB bez nowych zadań dla gmin? Nie wszyscy się z tym zgodzą

MW: Po pierwsze chcielibyśmy wiedzieć jaka jest polityka energetyczna państwa i w którą stronę zmierzamy. Przepisy, które powstaną, muszą posiadać wymiar stabilności. W ostatnich latach przerabialiśmy toksyczne odbijanie się „od ściany do ściany”. Coraz częściej jest tak, że widząc zachowania spółek skarbu państwa narzucających ceny zupełnie nieodpowiadających realiom, decydujemy się budować własne źródła energii elektrycznej. Jako samorządy często musimy świecić oczami przed ludźmi za zmiany w programach wprowadzane nie przez nas, np. przy rozliczaniu prosumenckiej fotowoltaiki. Chcielibyśmy, żeby te rozwiązania były trwałe i tworzone w konsultacjach z nami. Należy pozwolić nam na innowacje i wychodzenie poza obecne ramy, wtedy gdy chcemy wprowadzać innowacje dające wieloletnie efekty..

TŚ: Jakie to mogą być innowacje i dobre praktyki w zakresie efektywności energetycznej? Gdzie występują?

MW: Wzmacnianie efektywności energetycznej to także działania miękkie. Dobrym, wykorzystywanym pomysłem są lokalne kampanie edukacyjne skierowane do dzieci i młodzieży, które uczą się jakie pomagające w oszczędzaniu energii nawyki mogą wprowadzić w swoim własnym otoczeniu. Mamy później „małych sygnalistów”, którzy informują o miejscach gdzie z energii elektrycznej korzysta się nieracjonalnie. Drugą, „twardą” sprawą jest budowanie magazynów energii. Niektórzy próbują także budować własne sieci przesyłu. Widzimy potencjał tkwiący w energetyce rozproszonej, która zmniejsza ryzyko przerw w dostawach energii i blackoutów. Gminy przerzucają się również na zeroemisyjny transport publiczny, który już w 2030 r. będzie musiał stanowić 90%. Powstają nowe punkty ładowania, z których poza autobusami mogą też korzystać samochody prywatne. Wiele rozwiązań w zakresie modernizacji oświetlenia, w tym wymiany żarówek, wskazują nam mieszkańcy w ramach budżetów obywatelskich. Są analizy ruchu ulicznego w różnych porach dnia, prowadzone np. za pomocą dronów, na podstawie których planowana jest intensywność oświetlenia. Czasami okazuje się, że o konkretnej godzinie oświetlenie nie jest potrzebne, ponieważ w danym miejscu nikt nie przechodzi.

Szymon Majewski: Dziennikarz Teraz SamorządWięcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Metody badań jakości paliw ciekłych, parametry dla paliw stałych. Projekty rozporządzeń MKiŚ w RCL (26 kwietnia 2024)„Nie ryzykujmy spowolnienia termomodernizacji”. POBE o Czystym Powietrzu (24 kwietnia 2024)Budynki, transport, edukacja. Unijny panel obywatelski o efektywności energetycznej (17 kwietnia 2024)Za 1.5 roku może zabraknąć środków na „Czyste Powietrze”. PAS (17 kwietnia 2024)Zdekarbonizowane budownictwo na horyzoncie. Przyjęto dyrektywę EPBD (16 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony