Spotkanie odbywa się pod patronatem Państwowej Rady Ochrony Przyrody – polskiego organu naukowego CITES. W zeszłym roku minęło 40 lat od wejścia w życie Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem, tzw. Konwencji Waszyngtońskiej (CITES). Nie rozwiązuje ona jednak problemu. W marcu Komisja Europejska przyjęła co prawda unijny plan działania przeciwko nielegalnemu handlowi dziką fauną i florą, ale walka z tym procederem wymaga ściślejszego partnerstwa między krajami, a także współpracy między podmiotami regionalnymi.
Wiedza inspektorów plus działania Policji i Służb Celnych
Polsko-czeskie warsztaty w Zegrzu są wyrazem wspomnianej współpracy. Obecni na spotkaniu przedstawiciele czeskiego Inspektoratu ds. Środowiska mogą stanowić przykład dla polskich służb: udało im się udaremnić przemyt rogów nosorożców w ramach operacji RHINO czy zagrożonych wyginięciem kakadu palmowych i ar błękitnych w ramach wieloletniej operacji LORA. Jak wskazywano podczas warsztatów, kluczem do sukcesu Czechów jest umiejętne połączenie specjalistycznej wiedzy inspektorów z działaniami operacyjnymi Policji i Cła.
W Polsce jak dotąd nie istnieje zajmująca się tym problemem agencja, mimo że potrzeba taka była wielokrotnie zgłaszana przez różne podmioty zaangażowane w ochronę przyrody, w tym m.in. przez Polską Grupę Roboczą ds. CITES, zrzeszającą przedstawicieli m.in. Ministerstw Środowiska i Finansów, Policji, Służby Celnej, Prokuratury Generalnej, Państwowej Rady Ochrony Przyrody, ogrodów zoologicznych i botanicznych oraz organizacji pozarządowych.
Polskie prawo zbyt surowe wobec mniejszych przewinień
Podczas spotkania podnoszony był też problem nieracjonalnych przepisów karnych, które w Polsce wszelkie naruszenie przepisów CITES traktują jako przestępstwo, niezależnie od wagi czynu. W Czechach drobne przewinienia traktowane są jako wykroczenia, a sądy mogą się skupić na poważniejszych sprawach – np. dotyczących najbardziej zagrożonych gatunków albo nielegalnego handlu na dużą skalę.
Kwietniowe spotkanie to już 14 warsztaty tego typu. Pierwszy raz w historii, mimo zaproszenia, nie wziął z nich udziału żaden przedstawiciel Ministerstwa Środowiska – polskiego organu zarządzającego CITES. W zamian aktywnie uczestniczy w nich przedstawiciel Ministerstwa Środowiska Republiki Czeskiej, między innymi prezentując czeskie wymagania dotyczące dokumentowania legalnego pochodzenia oferowanych na sprzedaż zwierząt. Temat ten jest szczególnie interesujący dla przedstawicieli policji, którzy podczas kontroli często mają do czynienia z okazami pochodzącymi z Czech.
Warsztaty zostały zorganizowane przez Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra” oraz przez Międzynarodowy Fundusz na Rzecz Zwierząt (International Fund for Animal Welfare - IFAW), dzięki wsparciu finansowemu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Ewa SzekalskaDziennikarz