Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
05.05.2024 05 maja 2024

W 44 polskich miastach na godzinę zgasną światła

   Powrót       27 marca 2015       Zrównoważony rozwój   

W różnych częściach świata, ale dokładnie o 20.30 w sobotę, w ramach "Godziny dla Ziemi", na 60 min. zgasną światła. Akcja oznacza aktywne włączenie się w ochronę przyrody i klimatu. W Polsce ma wskazywać na problem zagrożonego wyginięciem morświna.

"Godzina dla Ziemi" organizowana jest przez ekologów z WWF. Pierwszy raz światła zgasły w Sydney w 2007 roku. Od tego czasu coraz więcej osób, firm, samorządów, instytucji publicznych i miast przyłącza się do tej inicjatywy. Na całym świecie gaszone są iluminacje czy oświetlenie charakterystycznych budynków. Ekolodzy informują, że w zeszłym roku światła zgasły w 162 państwach i w ponad 7 tys. miast.

Zgodnie z informacją stołecznego magistratu w sobotę iluminacje zgasną na murach obronnych Starego Miasta czy przeprawach nad Wisłą. Zgaśnie też fasada Pałacu Kultury i Nauki od 6 piętra wzwyż. Iluminacje mają być wyłączone na katowickim Spodku, w krakowskich Sukiennicach i Kościele Mariackim.

Do akcji tradycyjnie włącza się również administracja publiczna. Światła gasnąć będą w urzędach jak i w części ministerstw, m.in. środowiska czy infrastruktury i rozwoju.

„Godzina dla Morświna”

Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP rzecznik WWF Paweł Średziński, w tym roku w Polsce "Godzina dla Ziemi" przybrała nowy kształt "Godziny dla Morświna". Ekolodzy wskazują, że ten sympatyczny kuzyn delfina, który żyje w Bałtyku, jest krytycznie zagrożony wyginięciem. Pod koniec zeszłego roku liczbę tych ssaków oszacowano na 450 sztuk. Na razie do akcji "Godzina dla Morświna" przyłączyły się 44 polskie miasta. W nich też "gasnąć" będą charakterystyczne budynki. Finał akcji ma odbyć się w sobotę w Gdyni, gdzie morświn symbolicznie ma powrócić do morza.

Średziński dodał, że w ramach akcji, oprócz tradycyjnego już gaszenia świateł, można podpisać specjalny apel(1). Wyjaśnił, że apel skierowany jest do resortu środowiska, by podjął działania na rzecz ochrony tych ssaków w Bałtyku. Podkreślił, że taki program przygotowany m.in. we współpracy z WWF od dwóch lat znajduje się w ministerstwie.

Rzecznik WWF poinformował, że podpisy będą zbierane do końca marca. Do tej pory apel podpisało już ponad 40 tys. osób.

- Morświn to nasze wspólne dobro, gatunek, który wskazuje jak papierek lakmusowy, jaki jest stan Bałtyku. Dzięki niemu wiemy, że nie jest z nim do końca dobrze - powiedział.

Zagrożenia to przyłów, hałas i zanieczyszczenie środowiska

Średziński wyjaśnił, że głównymi zagrożeniami dla tych ssaków są: przyłów (przypadkowe plątanie się w sieci), hałas oraz zanieczyszczenie środowiska.

W programie ochrony ekolodzy proponują m.in. raportowanie o przyłowie, a także - jeśli jest to możliwe - montowanie akustycznych odstraszaczy, tak by morświny omijały sieci. Posługując się echolokacją, po prostu ich nie widzą. Zdaniem aktywistów powinno też się zacząć poszukiwać nowych narzędzi połowowych, tak by ograniczyć zjawisko przyłowu.

Średziński wskazał, że powinno się podjąć też szczególne środki ostrożności przy dokonywaniu podwodnych detonacji. Zaznaczył, że chodzi zwłaszcza o okres między styczniem a marcem, kiedy morświny znajdują się w bezpośredniej bliskości polskiej linii brzegowej. Dodał, że przy dokonywaniu takich eksplozji powinno się zwiększyć tzw. obszar wypłaszania, by był on zdecydowanie większy niż obecne 2,5 km.

Morświn jest jedynym gatunkiem walenia stale zasiedlającym Bałtyk. Występuje w strefie przybrzeżnej wód chłodnych i umiarkowanych półkuli północnej. W dwudziestoleciu międzywojennym morświny były tak liczne, że polskie władze wprowadziły specjalne premie za ich łowienie lub zabijanie. Zwierzęta te były traktowane jak szkodniki, które niszczą sieci i przetrzebiają stada ryb. (PAP)

Przypisy

1/ Strona internetowa, na której można podpisać apel:
http://godzinadlaziemi.pl

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Ochrona torfowisk – jak to robić (26 kwietnia 2024)W Polsce jest 2184 wielkotowarowych ferm drobiu. Co na to środowisko i społeczeństwo? (10 kwietnia 2024)Lasy Państwowe w trakcie audytu prawno-finansowego. Na drugiej szali przyroda (08 kwietnia 2024)Pogodzić ochronę przyrody z turystyką. O wizji dla Puszczy Białowieskiej (26 marca 2024)Bo woda była za słona. Godzina dla Ziemi WWF w tym roku poświęcona rzekom (23 marca 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony