Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
01.10.2023 01 października 2023

75 proc. importowanych aut nie spełnia normy Euro 5

   Powrót       18 października 2018       Planowanie przestrzenne   

W 2017 r. do Polski trafiło z Zachodu ok. 350 tys. samochodów z silnikami diesla, większość jest starsza niż 7 lat i jeszcze przez wiele lat będzie emitować bardzo dużo szkodliwych substancji - ostrzega znany brukselski think tank Transport & Environment (T&E).

350 tys. importowanych diesli

Według najnowszej analizy T&E, import diesli do Polski w 2017 r. był nieco niższy niż rok wcześniej, kiedy sprowadzono 389 tys. aut z silnikami wysokoprężnymi. Jednak niemal 75 proc. z ok. 350 tys. importowanych diesli to pojazdy wyprodukowane przed 2011 r., czyli przed wejściem w życie normy emisji Euro 5, nakazującej wyposażenie samochodu w filtr cząstek stałych (DPF). Oznacza to, jak podkreśla T&E, że auta te emitują średnio 12,5 raza więcej trujących tlenków azotu i rakotwórczych cząstek drobnego pyłu niż samochody spełniające najnowszą normę Euro 6. Z kolei samochodów spełniających normę Euro 6 sprowadzono w 2017 r. zaledwie 13 tys. - ocenia T&E.

Autorzy analizy zauważają, że rośnie liczba sprowadzonych diesli z normą Euro 5. Ich odsetek wzrósł w ciągu trzech lat z 16 do 22 proc., jednak wiążą to z faktem, że coraz więcej miast na Zachodzie obejmuje restrykcjami nowsze pojazdy spełniające tą normę. Zauważają jednak, że różnica w średnim poziomie emisji tlenku azotu pomiędzy normą Euro 3, a Euro 5 jest relatywnie niewielka, więc import nieco nowszych aut nie poprawi znacząco jakości powietrza. Z kolei najstarsze sprowadzone pojazdy, jeszcze sprzed wprowadzenia normy Euro 3, stanowiły 4 proc. importu.

Emisje utrzymane na wysokim poziomie

Jak ocenia T&E, wysokie emisje tlenku azotu z importowanych używanych diesli będą się utrzymywać na niebezpiecznie wysokim poziomie przez kolejne 10-15 lat i nie spadną do dopuszczalnego limitu 120 mg/km w rzeczywistych warunkach drogowych aż do połowy lat 2030.

T&E w swojej analizie oparł się na statystykach, uzyskanych z Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR, które sporządzane są w oparciu o Centralną Ewidencję Pojazdów prowadzoną przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Wielka Brytania opóźnia zakaz sprzedaży samochodów z silnikami spalinowymi (21 września 2023)KE i Niemcy porozumiały się w sprawie unijnej regulacji dot. samochodów z silnikami spalinowymi (27 marca 2023)Zakaz sprzedaży osobowych aut spalinowych coraz bliżej. PE za nowymi normami emisji CO2 (16 lutego 2023)Kolejny rekordowy rok na rynku pojazdów elektrycznych? Wszystko na to wskazuje (04 stycznia 2023)Wrocław planuje Strefę Czystego Transportu. Konsultacje społeczne odbędą się wiosną 2023 r. (22 grudnia 2022)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony