92 proc. gmin w Polsce obsianych zbożem jarym jest zagrożonych suszą. Susza dotknęła już cały kraj i dotyczy praktycznie wszystkich upraw rolnych: zbóż, rzepaku, warzyw i owoców - podaje we wtorek "Nasz Dziennik".
Sytuacja jest poważna
Z sygnałów płynących od rolników do redakcji "Naszego Dziennika" wynika, że problem dotyczy całej Polski i może być nawet większy, niż wskazują na to oficjalne komunikaty. - Sytuacja jest bardzo poważna, dlatego że w większości kraju deszcz praktycznie nie padał przez cały maj. Występowały najwyżej punktowe opady, czemu towarzyszyły bardzo wysokie temperatury - powiedział w rozmowie z gazetą Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Szmulewicz dodał, że w warstwie ornej ziemi susza jest "wyższa niż kiedykolwiek". - Zboża jare praktycznie nie mają siły się kłosić, a jeśli się kłoszą, to od razu schną. Tragedia. Problem suszy jest duży, a będzie ogromny - zaznaczył w rozmowie z "ND".
Można zgłaszać szkody wynikłe z klęski suszy
Gospodarze już teraz mogą do urzędów gmin zgłaszać szkody wynikłe z klęski suszy i wystąpić o oszacowanie strat. Resort rolnictwa wprowadza w życie procedury reagowania na klęskę. Wojewodowie zostali już przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zobowiązani do bezzwłocznego powołania komisji do oszacowania strat i bieżącego raportowania sytuacji.
Działania w związku z suszą resort ogłosił po drugim w tym roku komunikacie monitorującego suszę rolniczą Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach. Jeszcze w pierwszym komunikacie - ogłoszonym 24 maja za okres od 21 marca do 20 maja 2018 - IUNG zaznaczał, że nie stwierdza wystąpienia suszy rolniczej na obszarze Polski. Ten z 6 czerwca - za okres od 1 kwietnia do 31 maja - był w treści zgoła odmienny, a dane w nim zawarte są wręcz zatrważające. Susza dotyczy całego kraju, a w większości województw nawet 100 procent gmin. (PAP)
Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.
