Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej planuje stworzyć nowy program finansowania rozwoju niskoemisyjnego transportu roboczo nazwany WRUM. - Myślimy o budżecie 3 mld zł w ciągu 5 lat, ale koncepcja ciągle jeszcze się tworzy – mówił podczas zorganizowanej w siedzibie Funduszu debaty na temat wyzwań w transporcie w kontekście ochrony środowiska Artur Michalski, wiceprezes tej instytucji.
Jak zaznaczył, budżet nie został jeszcze ostatecznie określony, bo wnioski odnośnie potrzeb w tym zakresie zostaną wyciągnięte m.in. właśnie z piątkowej debaty. Wiadomo jednak, że środki będą podzielone - zostaną przeznaczone na: tabor, sieci, infrastrukturę oraz na same pojazdy elektryczne. Pieniądze na program WRUM będą pochodziły ze środków własnych NFOŚiGW i środków funduszu niskoemisyjnego transportu. Beneficjentami programu będą miasta i podmioty celowe.
Wiceprezes zapowiedział ponadto, że Fundusz będzie starał się przekonywać marszałków wojewódzw do tego, aby generalnie wchodzili w „tę najbardziej ekologiczną formę transportu, jaką jest czysty elektrobus”. Chodzi o to, żeby wsparcie nie szło na zakup autobusów jedynie nazywanych niskoemisyjnymi, a w istocie emitujących zanieczyszczenia, , np. hybrydowych, bo są to de facto pojazdy z silnikami Diesla.
Elektromobilność jest jednym z kluczowych obszarów określonych w Strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju. Program ma na celu upowszechnienie w Polsce transportu elektrycznego, w tym głównie zbiorowego transportu miejskiego.

Dziennikarz