Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
04.05.2024 04 maja 2024

Fizyk: zmiany klimatu nie oznaczają, że śniegu pada mniej

   Powrót       28 grudnia 2016       Ryzyko środowiskowe   

Największe opady śniegu mają miejsce w temperaturze bliskiej zera stopni, dlatego obserwowane na świecie zmiany klimatu niekonieczne powodują, że pada mniej białego puchu - mówi PAP prof. Szymon P. Malinowski z Zakładu Fizyki Atmosfery UW.

- Zmiany klimatu niekoniecznie powodują, że śniegu pada mniej. Największe opady śniegu mają miejsce w temperaturze bliskiej zera stopni Celsjusza. Wtedy pary wodnej w atmosferze, która może się skrystalizować w postaci śniegu, jest najwięcej - wyjaśnia w rozmowie z PAP prof. Malinowski. Dlatego - jak opowiada - gdy nastąpi ocieplenie, np. z minus 30 st. do minus 20 st. C., nie musi to wcale oznaczać, że w danym rejonie spadnie mniej śniegu. - Tam może wręcz padać więcej. Natomiast w miejscu, gdzie ociepliło się z minus 2 do plus 2 st. C - to, co dotychczas padało z nieba jako śnieg, spanie jako deszcz - mówi.

Naukowiec zauważył, że w kontekście zmieniającego się klimatu można natomiast śledzić inną zależność dotyczącą śniegu. - Możemy zaobserwować zmiany dotyczące pokrywy śnieżnej - czyli tego śniegu, który spadł na ziemię i na niej dłużej zalega. Ten obszar z biegiem czasu zmniejsza się - mówi prof. Malinowski. Taka tendencja jest szczególnie widoczna na półkuli północnej, gdzie śnieg może zalegać na powierzchni, bo jest tam więcej stałego lądu - zauważa fizyk. - Na tym obszarze bardzo wyraźnie widzimy postępujący zanik pokrywy śnieżnej w miarę zmian klimatu - dodaje.

Zdaniem naukowców proces zaniku pokrywy śnieżnej oraz lodowej ma olbrzymi wpływ na środowisko naturalne, zwłaszcza na terenie Oceanu Arktycznego. Pokrywa śnieżna i pływający lód odbijają bowiem promieniowane słoneczne, a tym samym - spowalniają dopływ energii do powierzchni ziemi, a co za tym idzie - proces topnienia lodu czy ogrzewania gruntu. Jak podkreśla naukowiec, jest to szczególnie ważne na wiosnę, po zimie polarnej - śnieg jest naturalną barierą ochronną osłaniającą lód i wieczną zmarzlinę przed topnieniem.

- Obecnie w Polsce niekoniecznie pada mniej śniegu, ale raczej topnieje on szybciej, niż w przeszłości. Pokrywa śnieżna zalega znacznie krócej i na coraz mniejszym obszarze - podsumowuje naukowiec. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Polskie cele redukcji emisji poniżej unijnego 17,7%. Komisja Europejska a NECPS (30 kwietnia 2024)2,018 bln euro na zieloną transformację. Przewodnik dla polskich przedsiębiorstw (29 kwietnia 2024)Metody badań jakości paliw ciekłych, parametry dla paliw stałych. Projekty rozporządzeń MKiŚ w RCL (26 kwietnia 2024)Transformacja wyobraźni i opłacalność rozwiązań opartych na naturze. Spółki wod-kan a wody opadowe (26 kwietnia 2024)„Nie ryzykujmy spowolnienia termomodernizacji”. POBE o Czystym Powietrzu (24 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony