Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
30.03.2024 30 marca 2024

Ichtiolog o sytuacji w Odrze: „Czeka nas długotrwały proces odbudowy populacji". NGO krytykują działania rządu

Dotąd z Odry odłowiono 10 ton martwych ryb. Znajdowane są one także w dolnym biegu, na wysokości Szczecina. Działania rządu w tym zakresie spotkały się z krytyką organizacji pozarządowych.

   Powrót       12 sierpnia 2022       Ryzyko środowiskowe   

Na kilkuset kilometrowym odcinku Odry od kilku dni wyławiane są tony martwych ryb. Podczas wczorajszej konferencji prasowej w Cigacicach nad Odrą Przemysław Daca, prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie (PGW WP), poinformował, że pracownicy PGW WP we współpracy z Polskim Związkiem Wędkarskim (PZW) wybrali już z rzeki 10 ton martwych ryb. - Doszło do poważnej katastrofy ekologicznej. Zaczęła się 26 lipca w okolicach Oławy. Fala trucizny doszła do ujścia rzeki Warty. Nasi pracownicy we współpracy z PZW i wolontariuszami wybrali 10 ton martwych ryb. Starty w rybach szacujemy na kilkanaście milionów złotych – mówił Daca.

Z informacji podawanych przez PGW WP wynika, że „ponad 5 ton ryb” wyłowiono w rejonie Wrocławia i Oławy. Dziś Wody Polskie podały, że w ciągu ostatnich dni tylko na terenie województwa lubuskiego (między innymi w Cigacicach, Krośnie Odrzańskim i Słubicach) „odłowiono łącznie 5 ton ryb, które następnie zostaną zutylizowane”. Z najnowszych informacji przekazywanych przez Polską Agencję Prasową wynika natomiast, że pierwsze martwe ryby znaleziono dziś na jednym ze szczecińskich kąpielisk, które położone jest na prawym brzegu Odry Zachodniej.

Cytowany przez Polską Agencję Prasową (PAP) ichtiolog gorzowskiego okręgu PZW Piotr Tomkowiak wskazuje, że w wyniku katastrofy uszczuplona zostanie ichtiofauna rzeki. - Padają wszystkie gatunki, które bytują w rzece. Od narybków letnich po ryby, które miały przystąpić do tarła. Czeka nas długotrwały proces odbudowy populacji ryb w naszej rzece – mówił w rozmowie z PAP.

Co dzieje się z odłowionymi rybami?

Za odłowienie martwych ryb, zgodnie z umową zawartą z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, odpowiedzialny jest PZW. Zwróciliśmy się z zapytaniem do PZW dotyczącym ilości wybranych dotąd ryb oraz sposobów i kosztów ich utylizacji. Wody Polskie wskazują, że "w przypadku wykrycia sprawców, użytkownik obwodu rybackiego, a więc PZW, na drodze cywilnej może ubiegać się o odszkodowanie od winnych naruszeń środowiskowych”.

Do czasu publikacji artykułu nie uzyskaliśmy odpowiedzi na zadane pytania.

Organizacje pozarządowe o skali zanieczyszczenia

Jak wskazują organizacje pozarządowe, pomór ryb to niestety dopiero początek strat, jakie w wyniku katastrofy poniesie środowisko. W swoich stanowiskach krytykują działania rządu. WWF Polska pisze o „uderzającym i bardzo niepokojącym braku adekwatnej reakcji w tej sytuacji kryzysowej”, a koalicja Ratujmy Odrę mówi wprost – „służby państwowe zawiodły”.

- Działania podjęto zdecydowanie zbyt późno i w niewystarczający sposób. Zawiódł system oceny jakości wód - służby rozpoczęły analizy z dużym opóźnieniem. Zabrakło ostrzeżeń do mieszkańców o katastrofie, która stwarza również zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi. To obywatele i organizacje pozarządowe – w tym dużej mierze stowarzyszenia wędkarskie przejęły rolę sprawnie działającego Państwa, wdrażając swoim nakładem działania naprawcze. To kolejny przykład chaotyczniej i niewydolnej działalności instytucji odpowiedzialnych na dobrostan wód w Polsce – podaje Koalicja Czas na Odrę.

W opublikowanym wczoraj stanowisku Koalicja wzywa władze krajowe i instytucje państwowe „do podjęcia natychmiastowych działań zmierzających do znalezienia winnych - zarówno zanieczyszczeniu rzeki, jak i zaniechaniom w akcji ostrzegawczej i ratunkowej”. - Koniecznie jest przeciwdziałanie podobnym sytuacjom w przyszłości poprzez usprawnienie bieżącego systemu monitoringu jakości wód, wczesnego ostrzegania mieszkańców oraz koordynację działań i jasny podział odpowiedzialności. Niezbędnym krokiem powinno być uruchomienie na dużą skalę programów renaturyzacji rzek. Naturalne rzeki i ich doliny mają nie tylko znaczącą rolę w ochronie przeciw powodziom i suszom, ale również zwiększają zdolność do oczyszczania wody oraz szanse na przetrwanie organizmów wodnych w przypadku skażenia chemicznego. Sprawa ta powinna być także przedmiotem dogłębnej analizy przez Międzynarodową Komisję Ochrony Odry przed Zanieczyszczeniem – czytamy.

Czytaj też: Senat jednogłośnie zatwierdza ustawę o przeciwdziałaniu przestępczości środowiskowej

Podobnego zdania są przedstawiciele WWF Polska. W swoim stanowisku apelują m.in. do Prezesa Rady Ministrów, Minister Klimatu i Środowiska oraz PGW Wody Polskie o „rzetelne i systematyczne informowanie społeczeństwa o zagrożeniu, prowadzonych badaniach i ich wynikach, a także wprowadzanych ograniczeniach”. - Niezbędna jest pełna informacja dostępna na stronach internetowych odpowiedzialnych instytucji publicznych, w tym właściwych ministerstw – czytamy w stanowisku WWF Polska.

WWF wskazuje także, że niezbędne jest „przygotowanie i wdrożenie pełnej i szczegółowej procedury natychmiastowego reagowania na podobne zdarzenia w przyszłości, tak by instytucje odpowiedzialne za stan wód mogły działać niezwłocznie po uzyskaniu zgłoszeń o zaistniałej sytuacji”.

Sprawą masowego śnięcia ryb w Odrze, zajmuje się Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. Zawiadomienie w tej sprawie złożył Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska we Wrocławiu.

Joanna Spiller: Dziennikarz, inżynier środowiska Teraz SamorządWięcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Dlaczego biometan w Polsce nie rozwija się tak, jak na Zachodzie? (14 marca 2024)Trzeci sektor: nie odpuśćmy zmian w rolnictwie. Apel do KE ws. zielonej architektury WPR (07 marca 2024)Koszt wojennych emisji GHG to prawie 10 mld dolarów. Klimatyczne konsekwencje inwazji (26 lutego 2024)Ruszył projekt dotyczący amunicji i broni chemicznej na dnie Bałtyku. Sopot (22 lutego 2024)Badanie: ekstremalne zanieczyszczenie powietrza to rosnące zagrożenie miejskie. Australia (05 lutego 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony