Od 1 kwietnia br. komunikacja miejska w Kościerzynie (woj. pomorskie) jest bezpłatna. Burmistrz miasta liczy, że dzięki temu m.in. zmniejszy się liczba samochodów osobowych na ulicach i tym samym spadnie emisja spalin.
Jak mówi Michał Majewski, burmistrz Kościerzyny, miasto jest bardzo zakorkowane, a pod względem jakości powietrza to jedna z trzech najbardziej zanieczyszczonych miejscowości w Pomorskiem.
Zdaniem eksperta ds. transportu publicznego Marcina Gromadzkiego, taka decyzja ma sens tylko wtedy, gdy podnoszona jest przy okazji jakość usług przewozowych. Tymczasem bezpłatna komunikacja ma funkcjonować w 22-tysięcznej Kościerzynie na dotychczasowych zasadach. Dopiero gdyby nowy model się sprawdził, miasto będzie się zastanawiać nad znalezieniem funduszy i rozszerzeniem oferty, podnoszeniem jakości czy zmianą tras.
Jako najbardziej znane przypadki wprowadzenia bezpłatnej komunikacji ekspert podał Żory na Śląsku i Lubin na Dolnym Śląsku. W tych miastach postawiono jednocześnie na jakość świadczonych usług, np. w tym roku na funkcjonowanie komunikacji w Lubinie przeznaczono ok. 13,5 mln zł i ta kwota jeszcze wzrośnie.
Ewa SzekalskaDziennikarz