Na drugą połowę 2019 r. przewiduje się zakończenie prac budowlanych przy zbiorniku przeciwpowodziowym Racibórz Dolny - wynika z najnowszego harmonogramu naprawczego Ministerstwa Środowiska. Uwzględnia on zerwanie umowy z dotychczasowym wykonawcą.
Wobec zerwania tego kontraktu w połowie października br. na placu budowy planowany jest rok przestoju – potrzebny na zinwentaryzowanie prac, przygotowanie szczegółowych projektów wykonawczych i wyłonienie nowego wykonawcy. Kolejne dwa lata – od jesieni 2017 r. - mają zająć potrzebne jeszcze prace budowlane. Koszt zbiornika, razem z już poniesionymi wydatkami, szacowany jest na 1,3 mld zł.
Na kolejne 800 mln zł szacowana jest planowana zmiana jego funkcji ze zbiornika suchego na wielofunkcyjny, mokry. Będzie to możliwe w kolejnych latach po zakończeniu budowy zbiornika według obecnego projektu.
Poinformował o tym w środę, podczas wyjazdowego posiedzenia Sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, wiceminister środowiska Mariusz Gajda.
- W tej chwili musimy kontynuować zbiornik suchy z uwagi na sposób finansowania. Jeżeli przekształcilibyśmy go od razu na zbiornik mokry, musielibyśmy na nowo uzyskać wszystkie pozwolenia. (…) To by wstrzymało budowę tego zbiornika na 5-10 lat, takie są realia w tej chwili, a poza tym przerwałoby finansowanie - wyjaśnił Gajda.
Podkreślił, że zakończenie budowy zbiornika suchego nie zamyka możliwości przekształcenia go w zbiornik mokry. - Jeżeli chodzi o funkcję żeglugową (pod kątem drogi wodnej Koźle – Ostrava – PAP) są dwie metody: przekształcenie zbiornika na mokry – gdzie według naszych szacunków trzeba by dołożyć jeszcze ok. 800 mln zł, ale też istnieje możliwość budowy wzdłuż suchego zbiornika kanału - wskazał wiceminister. (PAP)