Po 25 latach eksploatacji istniejącej oczyszczalni ścieków miejskich, Mława musiała stawić czoła nowemu wyzwaniu: konieczności budowy nowej instalacji. Wynikało to z niewystarczającej wydajności oczyszczalni oraz z chęci dostosowania się do najwyższych standardów środowiskowych.
- Wartość inwestycji to 50 milionów złotych netto - potężne obciążenie. Mogliśmy otrzymać 50 proc. dofinansowania, czyli 25 milionów złotych netto musiałoby wyjść z budżetu miasta. To przekracza możliwości finansowania z budżetu inwestycji na cztery lata. Zaproponowałem coś innego: partnerstwo publiczno-prywantne - wyjaśnia burmistrz Mławy, Sławomir Kowalewski.
Choć umowa o partnerstwie publiczno-prywatnym (PPP) budziła wiele emocji, z czasem racjonalne argumenty zwyciężyły i dziś nikt nie ma już wątpliwości, że jest to najlepszy sposób na realizację tak dużej inwestycji.
Partner prywatny - spółka SUEZ Woda - wywiązuje się z wszystkich zobowiązań, a nowa oczyszczalnia rośnie w oczach. Jakie były największe dylematy? Jak została skonstruowana umowa? Jak miasto i partner prywatny podzieliły się ryzykiem wynikającym z budowy i eksploatacji instalacji? Zachęcamy do obejrzenia naszego reportażu filmowego!

Dyrektor francuskiego Actu-Environnement i założycielka Teraz Środowisko
