Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami NFOŚiGW przygotowuje oddzielny program wsparcia finansowego dedykowany małym elektrowniom wodnym (MEW).
Jak nas poinformował rzecznik prasowy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Sławomir Kmiecik, w Departamencie Energii i Innowacji ustalane są obecnie szczegóły dotyczące finansowego wspierania tego segmentu energetyki. Program jest obecnie w fazie analiz, opracowań i przygotowań.
W małych elektrowniach wodnych (o mocy do 5 MW) produkuje się energię elektryczną głównie na potrzeby lokalne. W Polsce w okresie przedwojennym funkcjonowało bardzo wiele MEW, które pracowały zazwyczaj na sieć wydzieloną. Według danych URE z połowy czerwca br. jest ich około 70, a rocznie powstaje tylko kilka, bo proces administracyjny związany z inwestycją jest żmudny, a koszty budowy bez dofinansowania stosunkowo wysokie.
Być może nowa oferta Funduszu pozwoli w większym stopniu wykorzystać hydroenergetyczny potencjał istniejących już piętrzeń, ponieważ na specjalne potraktowanie w ustawie o OZE inwestorzy w tego rodzaju elektrownie nie mają co liczyć. Jak zauważają specjaliści, inwestycja w istniejące piętrzenia jest mniej kosztowna i zakłada mniejszą ingerencję w środowisko. Na razie w Polsce wykorzystuje się energetycznie tylko 4,5 proc. istniejących stopni.
Ewa SzekalskaDziennikarz