Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
27.03.2023 27 marca 2023

W Świętokrzyskiem rusza nowoczesny zakład przetwarzania odpadów

   Powrót       01 sierpnia 2016       Odpady   

230 mln zł kosztowała budowa nowoczesnego zakładu unieszkodliwiania odpadów w Promniku (Świętokrzyskie), który ma przetwarzać odpady z Kielc i 17 gmin powiatu kieleckiego. Funkcjonuje już segment fermentacji metanowej, a 1 sierpnia na taśmociągi sortowni trafiły pierwsze śmieci.

Inwestorem przedsięwzięcia jest Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami (PGO) w Kielcach. Jak powiedział PAP prezes instytucji Henryk Ławniczek, poszczególne segmenty i instalacje w Promniku są sukcesywnie uruchamiane.

Główny trzon zakładu to sortownia

Powstały m.in.: sortownia odpadów komunalnych, instalacja do przetwarzania odpadów budowlanych, segment suchej fermentacji metanowej odpadów biologicznych, segment dynamicznego kompostowania osadów i odpadów biologicznych, stacja produkcji paliwa alternatywnego i segment energetyczny z elektrownią biogazową.

- Główny trzon zakładu to sortownia. Robiliśmy w niej już próby „na sucho” bez odpadów, które przebiegły pomyślnie. W poniedziałek zaczynamy próby na gotowych odpadach - wyjaśniał Ławniczek.

Wg szacunków, do końca sierpnia na kilkukilometrowe taśmociągi nowej sortowni będą trafiały wszystkie odpady przetwarzane na linii sortowniczej dotąd funkcjonującej w zakładzie. Szkło i tworzywa sztuczne będą kierowane do recyklingu. Te z nich, które można spalić, ale ich sprzedaż jest nieopłacalna, będą przetwarzane na paliwo.

Metan do produkcji energii na własne potrzeby

Najbardziej szkodliwe dla środowiska odpady biologiczne, w których zachodzą procesy gnilne, po wysortowaniu z odpadów komunalnych będą kierowane do fermentacji metanowej.

W specjalnych fermentorach w ciągu 21 dni przejdą proces, który w odpadach zgromadzonych na składowisku trwa 50 lat. - Przed trzema tygodniami zaszczepiono część odpadów bakteriami i wytwarzany jest metan. Gaz będzie wykorzystywany do produkcji zielonej energii elektrycznej, którą będziemy wykorzystywać na potrzeby zakładu. Jej nadmiar będzie sprzedawany - dodał prezes PGO.

Po fermentacji, osuszone i odwodnione odpady biodegradowalne trafią do kompostowni. Wytwarzany tu kompost może być używany m.in. do rekultywacji hałd pokopalnianych czy do nawożenia miejskich zieleńców.

Oficjalne otwarcie zakładu pod koniec września

W Promniku trwają ostatnie prace budowlane. Oficjalne zakończenie inwestycji i otwarcie zakładu zaplanowano na koniec września. Finalizacja inwestycji opóźniała się o kilka miesięcy, ale mimo pewnych problemów z realizacją, do końca 2015 r. udało się wykorzystać 148 mln zł unijnej dotacji z programu "Infrastruktura i Środowisko". Komisja Europejska zgodziła się na wparcie inwestycji dodatkowymi 17 mln zł, na - pierwotnie nieplanowaną w projekcie - budowę rozdzielni energii prądu. 64 mln zł to pożyczka z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. PGO pokrywa koszty niekwalifikowane projektu.

Inwestycja przyczyni się do ochrony środowiska: po uruchomieniu instalacji składowane będzie 25-30 proc. odpadów, ale już nieszkodliwych dla środowiska. Obecnie na składowisku w Promniku zalegają prawie 2 mln ton śmieci. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Fikcyjny recykling i przemyt odpadów. Raport punktuje szarą strefę w odpadach (22 marca 2023)Jak liczyć poziomy recyklingu frakcji bio? MKiŚ wyjaśnia (06 marca 2023)Komisja rewizyjna zbada przetargi na odbiór i zagospodarowanie odpadów w stolicy (06 marca 2023)Przetarg na odbiór odpadów unieważniony. Co dalej z odpadami we Wrocławiu? (16 lutego 2023)Biogazownie komunalne wyrosną jak grzyby po deszczu? Rusza program wsparcia (13 lutego 2023)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony