Zakończyły prace porządkowe w miejscu składowania odpadów niebezpiecznych w gminie Nowiny; usunięto ponad 1,1 ton opadów. Koszt uprzątnięcia pogorzeliska wyniósł 8 mln zł.
19 kwietnia 2020 roku doszło do pożaru na nielegalnym składowisku odpadów chemicznych przy ul. Perłowej w Nowinach. Spłonęły między innymi beczki z chemikaliami zawierającymi pozostałości po farbach i rozpuszczalnikach. Pożar był na tyle duży, że dla trzech gmin, w tym Kielc, na kilka godzin ogłoszono alarm zagrożenia chemicznego. Akcja gaszenia pożaru trwała około 20 godzin, a w szczytowym momencie brało w niej udział ponad 150 strażaków z 30 jednostek. Właścicielem "składowiska" był Łukasz P., który w październiku 2020 roku został skazany na rok i trzy miesiące więzienia za niezgodne z przepisami składowanie groźnych substancji w sposób zagrażający życiu. Pośrednikiem w przekazywaniu odpadów był Tadeusz D., były wójt Piekoszowa, oskarżony o korupcję, mający też zarzuty za udział w tzw. mafii śmieciowej.
Przedstawiciele Starostwa Powiatowego w Kielcach poinformowali podczas środowej konferencji prasowej w Nowinach o całkowitym uprzątnięciu pogorzeliska. - Prace przy uprzątnięciu pogorzeliska rozpoczęły się natychmiast po pożarze. Usunięto ponad 1,1 ton opadów. (...) Na placu jest czysto, a mieszkańcy powiatu są bezpieczni – powiedział członek zarządu powiatu kieleckiego Mariusz Ściana.
Czytaj też: Rozbrajanie bomb ekologicznych: przykład odpowiedzialnego samorządu
Pracami przy uprzątnięciu pogorzeliska zajmowało się konsorcjum firm Hydrogeotechnika oraz Geocoma. Usunięcie wszystkich odpadów trwało dwa miesiące. - Prace przy uprzątnięciu nieczystości nie były łatwe. Były to odpady niebezpieczne, co wiązało się bezpośrednio z narażeniem życia. Na dodatek pracowaliśmy podczas trzeciej fali pandemii. Utrudnienia spowodowane były też zmiennymi warunkami pogodowymi, ale udało się nam wykonać kawał dobrej roboty – podkreślił Piotr Calicki z firmy Hydrogeotechnika.
Koszt uprzątnięcia pogorzeliska wyniósł 8 mln zł. - To odbije się przede wszystkim na inwestycjach, które realizuje starostwo powiatowe - spowoduje duże zaburzenie wskaźników, jeżeli chodzi o budżet – nie ukrywał wicestarosta kielecki Tomasz Pleban. Starostwo powiatowe w Kielcach będzie domagało się od właściciela odpadów zwrotu poniesionych kosztów. (PAP)
O nieprawidłowościach na tym terenie pisaliśmy jeszcze w 2018 r. (czytaj więcej).
