Miguel Arias Cañete, europejski Komisarz ds. Klimatu i Energii, wziął udział w konferencji IG Metall pt. „Wnioski związane z regulacją poziomu CO2 w przemyśle lokomocyjnym”. Przypomniał on przedstawicielom przemysłu samochodowego, że wzmocnienie ekonomii wymaga mądrzejszej polityki klimatyczno-energetycznej i że jest to jeden z priorytetów Komisji Junckera.
Komisarz zapowiedział, że ramowy plan strategiczny Unii energetycznej będzie gotowy 25 lutego – w tym samym dniu, w którym przyjęty zostanie komunikat „W drodze do Paryża”, określający plan pracy i działań wiodących do grudniowej konferencji klimatycznej COP21.
Przypomniał o zobowiązaniach ograniczenia emisji wynikających z zeszłorocznego pakietu klimatycznego i podkreślił, że transport musi ograniczyć swoją zależność od importowanego gazu i ropy.
Transport długodystansowy
4% emisji gazów cieplarnianych na świecie pochodzi z transportu morskiego. Utrzymuje się w tej kwestii tendencja zwyżkowa – jeśli nie wprowadzimy żadnych zmian, emisja zwiększy się dwukrotnie. Dlatego też europejscy ministrowie środowiska porozumieli się w sprawie
Lotnictwo odpowiada za kolejne 3% emisji, a ich wzrost jest jeszcze szybszy niż w przypadku statków. O ile Unia Europejska i kraje EEA wprowadziły już w tej sprawie wiele obostrzeń, niezbędne są działania globalne – podkreślił Komisarz.
Ekologiczne postępy transportu samochodowego
M. Cañete przeszedł w końcu do sedna swojego wystąpienia: transportu drogowego. Wedle podanych przez niego danych, transport drogowy jest odpowiedzialny za jedną piątą emisji CO2 do atmosfery. Mimo lekkiego spadku w ostatnich latach, emisje są w dalszym ciągu o około 20% wyższe niż 1990 roku.
W 2009 roku Unia Europejska określiła cele ograniczenia emisji CO2 przez samochody osobowe, a w 2011 – przez ciężarówki.
Przez tych kilka lat, zauważyliśmy pozytywne skutki takiej polityki. Doprowadziła ona do wielu eko-innowacji w przemyśle samochodowym (technologia „start-stop”, użycie oświetlenia LED). Europejscy kierowcy zużyli też mniej paliwa – co oprócz zalet środowiskowych, przyniosło także korzyści ekonomiczne: Europa zmniejsza swoją zależność od importowanej ropy, a zaoszczędzone pieniądze mogą być inwestowane w inne gałęzie gospodarki. Ponadto, innowacje tworzą nowe miejsca pracy, a dochody z nowych technologii zostają na naszym kontynencie, nie tak, jak w wypadku ropy – wyliczał Komisarz.
Cele określone w 2009 i 2011 roku zostały osiągnięte już w 2013 roku – dwa lata wcześniej niż przewidywano dla samochodów osobowych, a cztery lata wcześniej dla ciężarówek.
Nowy samochód emituje dziś o 20% CO2 mniej niż w 2007 roku – takie są wyniki badań laboratoryjnych, niestety nie zawsze pokrywające się z wynikami drogowymi.
Wytrzymać światową konkurencję
Jednym z największych wyzwań środowiskowych dla transportu są jest wzmocnienie konkurencyjności produkcji samochodów w Unii Europejskiej przy zachowaniu najwyższych standardów efektywności paliwowej i emisji. Cañete pokreślił znaczenie przemysłu samochodowego w Europie Środkowej i Wschodniej. Powiedział, że rozwój wysoce wykwalifikowanej siły roboczej w tych krajach powinien być lekcją dla całej UE.
Drugim wyzwaniem jest rozwój mobilności elektrycznej. Tutaj także najważniejsze jest, żebyśmy pracowali razem nad układanką, na która składają się części samochodowe, standardy, elektryfikacja samochodów, infrastruktura itd. Wiele aspektów jest jeszcze w tej kwestii niejasnych, jak na przykład to, w jaki sposób rynek zostanie podzielony między auta elektryczne, hybrydowe i wodorowe. Komisarz podkreślił neutralną pozycję Unii w wyborze technologii.
Trzecim wyzwaniem jest, zdaniem M. Cañete, usprawnienie procedury testowania pojazdów i doprowadzenie do sytuacji, w której rezultaty w laboratorium i na drodze będą jednakowe.
Luka w danych
Na koniec swojego wystąpienia, Komisarz ogłosił, że zaawansowane są prace nad ugruntowaniem wiedzy na temat emisji CO2 przez ciężarówki, autobusy i autokary. Dotychczas wiemy, że są one odpowiedzialne za około jedną czwartą emisji, jednak wartości te nie są mierzone ani opracowywane. Dzięki współpracy czołowych producentów, sytuacja ma się wyklarować na początku 2016 roku.
Nie czas na spoczywanie na laurach
Zapowiadając organizację konferencji na temat dekarbonizacji transportu jeszcze tej wiosny, Miguel Arias Cañete pogratulował Europie dotychczasowych sukcesów w regulacji emisji CO2 z samochodów i ciężarówek. Ostrzegł jednak, że nie możemy spocząć na laurach. By utrzymać konkurencyjność Europy w przyszłości, musimy być bardzo ambitni. Musimy szybko podjąć kroki mające na celu regulację emisji pochodzących z pojazdów ciężarowych o dużej ładowności.
Marta Wojtkiewicz