
© patpitchaya
Stawki opłat za pobór wód dla firm wodociągowych zostały ustalone w 2018 r. na bardzo niskim poziomie, dlatego „nie jest zasadne ich dalsze obniżanie” – wynika z odpowiedzi resortu infrastruktury na postulaty branży wodociągowej.
Pod koniec listopada ub. r. Izba Gospodarcza Wodociągi Polskie skierowała do premiera pismo, w którym poprosiła o wdrożenie działań ratunkowych dla branży wodno-kanalizacyjnej borykającej się z trudną sytuacją finansową wynikającą m.in. ze zbyt niskich taryf za wodę i ścieki. Branża zaapelowała m.in. o obniżenie stawek opłat za usługi wodne (za pobór wody i odprowadzanie ścieków ponoszonych przez firmy wodno-kanalizacyjne).
Zgodnie z przepisami od 2018 r. jednostkowe stawki opłat za usługi wodne za pobór wód w formie opłaty zmiennej, do celów realizacji zadań własnych gminy w zakresie zbiorowego zaopatrzenia ludności w wodę przeznaczoną do spożycia przez ludzi, wynoszą 0,068 zł za 1 m3 pobranych wód podziemnych oraz 0,040 zł za 1 m3 pobranych wód powierzchniowych.
W odpowiedzi Ministerstwo Infrastruktury przypomniało, że wysokość ustalonych jednostkowych stawek opłat za usługi wodne nie została podwyższona od momentu wejścia w życie przepisów rozporządzenia, czyli od 2018 roku, pomimo faktycznego zmniejszenia udziału w całkowitych kosztach prowadzonej działalności kosztów związanych z przedmiotowymi opłatami (co było związane ze znacznym wzrostem inflacji).
MI: niepodnoszenie stawek instrumentem wsparcia
Zdaniem ministerstwa w sytuacji rosnących kosztów niepodnoszenie stawek jest instrumentem wsparcia przedsiębiorstw.
Ponadto resort zwrócił uwagę, że stawki opłat za pobór wód zostały ustalone na bardzo niskim poziomie, „tym samym nie jest zasadne ich dalsze obniżanie, co faktycznie mogłoby doprowadzić do naruszenia zasady zwrotu kosztów za usługi wodne (z uwagi na zbyt niewielki wpływ tych opłat na kształtowanie zachowań społecznych w zakresie poboru wód)”.
Źródło: Serwis Samorządowy PAP
