Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
20.04.2024 20 kwietnia 2024

Sektor OZE ważnym graczem na giełdzie. Czy umowy cPPA staną się przedmiotem obrotu giełdowego?

Giełdowy rynek szansą dla OZE, ale i OZE szansą dla giełdy – to relacja win-win. Jaką zieloną ofertę proponuje Towarowa Giełda Energii, jakie produkty cieszą się największym zainteresowaniem oraz jakie nowe rozwiązania w planach - wyjaśnia Piotr Listwoń, wiceprezes ds. operacyjnych TGE.

   Powrót       28 września 2022       Energia       Artykuł promocyjny   
Piotr Listwoń
Wiceprezes ds. operacyjnych Towarowej Giełdy Energii

Teraz Środowisko (TŚ): Jak wygląda transformacja energetyczna z punktu widzenia Towarowej Giełdy Energii (TGE)? Jak w tym kontekście wygląda współpraca z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi (PSE)?

Piotr Listwoń (PL): Potrzeba transformacji energetycznej przy obecnych poziomach cen jest potrzebą nie tylko chwili, ale i długoterminowej strategii. Wydaje się, że większa aktywność na rynkach energii wytwórców z sektora OZE może przyczynić się do spadku cen w przyszłości. Od ponad 2 lat prowadzimy rozmowy z sektorem OZE na temat tego, w jaki sposób Grupa Kapitałowa TGE może wspomóc transformację i rozwój branży odnawialnych źródeł energii. Dyskutujemy między innymi o unifikacji kontraktów cPPA i możliwości ich wprowadzenia do obrotu na Giełdzie. Dzisiaj są to kontrakty bilateralne zawierane pomiędzy wytwórcami OZE a średnimi i dużymi przedsiębiorstwami produkcyjnymi przy współpracy spółek obrotu. W mojej ocenie, aby mniejsze podmioty oraz gospodarstwa domowe odczuły niższe koszty energii, które przy obecnych technologiach może zapewnić sektor OZE, większy udział zielonej energii powinien być lokowany na rynku giełdowym. Pamiętajmy, że spółki obrotu oferujące energię dla tych podmiotów w głównej mierze korzystają z indeksów TGE opartych przede wszystkim o energetykę konwencjonalną.

Co do współpracy z PSE, jej głównym polem są zmiany na rynkach europejskich i udostępnianie zdolności przesyłowych na potrzeby handlu na rynkach spot. Współpracujemy również w zakresie wymiany informacji rynkowych oraz sytuacji w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym (KSE) w zakresie generacji ze źródeł wytwórczych, w tym z wiatru oraz fotowoltaiki. Istotne dla sektora OZE mogą okazać się planowane zmiany na rynku bilansującym, wpływające na cenotwórstwo tzw. scarcity-pricing, ale i ograniczenie możliwości arbitrażu pomiędzy cenami rynku bilansującego a cenami spot TGE. Czekamy na nowe informacje w tym zakresie ze strony PSE.

TŚ: Jakie giełdowe rozwiązania dedykowane sektorowi OZE są już dostępne na TGE i czy cieszą się one zainteresowaniem rynku?

PL: Cały czas największym powodzeniem cieszą się świadectwa pochodzenia, pomimo tego, że system ten jest wygaszany na rzecz systemu aukcyjnego. Drugim najbardziej płynnym instrumentem na TGE są gwarancje pochodzenia. To właśnie w Rejestrze Gwarancji Pochodzenia obserwujemy dużą dynamikę wzrostu obrotów na przestrzeni ostatnich kilku lat. Projektowane zmiany regulacyjne w tym zakresie idą w pozytywnym kierunku z uwagi na potencjał handlu tymi instrumentami na rynkach europejskich. Czekamy na finalizację zapowiadanych zmian w ustawie OZE i współpracę w tym zakresie z Prezesem URE.

Chciałbym podkreślić, że rynek energii elektrycznej jest również dla zielonej branży, bez względu na to, czy mówimy o rynkach spot, czy o rynku terminowym. Na konferencji zorganizowanej przez TGE w ubiegłym roku pt. „Giełdowy rynek energii szansą dla rozwoju branży OZE” dyskutowaliśmy w gronie ekspertów nie tylko o tym, jak funkcjonować na rynku hurtowym, ale również na temat potencjału rynku giełdowego oraz zarządzaniu ryzykiem rynkowym. Mam nadzieję, że przekazana wówczas wiedza będzie przydatna w biznesie OZE zarówno w kontekście inwestycyjnym, finansowania, jak i pod kątem optymalizacji rentowności po uruchomieniu produkcji. Podsumowując, produkty stricte związane z „kolorem zielonym” cieszą się dużym zainteresowaniem, a my czekamy na moment, kiedy branża OZE będzie gotowa zwiększyć swoje udziały na rynku hurtowym energii elektrycznej poprzez aktywne uczestnictwo na Giełdzie lub za pośrednictwem współpracujących z nami domów maklerskich. GK TGE zapewnia pełne wsparcie w tym zakresie.

TŚ: Oferta TGE w zakresie zielonych produktów rozszerzyła się. Niedawno Giełda wprowadziła nowe indeksy typu Wind i PV. Jaka jest specyfika działania tych indeksów? Czy takie wskaźniki cenowe funkcjonują już na zagranicznych giełdach?

PL: Mając na uwadze wspomniane wcześniej dyskusje, uzgodniliśmy z towarzystwami branżowymi z sektora OZE oraz spółkami obrotu, że w pierwszej kolejności wdrożymy indeksy miesięczne bazujące na wypracowanych wspólnie profilach standardowych produkcji oraz bieżących cenach z rynku spot. Posiłkowaliśmy się w tym względzie dostępnymi wieloletnimi danymi historycznymi. Obecnie wskaźniki dla generacji wiatrowej PV, jak i źródeł konwencjonalnych dostępne są na stronie internetowej TGE i powinny lepiej obrazować, po jakich cenach spot wytwórca z danych technologii mógłby rozliczać się z kupującym. Jednocześnie należy zaznaczyć, że indeksy te mogą również wyznaczać tzw. koszt uniknięty w wyniku funkcjonowania generacji OZE w KSE, niemniej interpretację pozostawiamy ekspertom rynkowym.

Co do ostatniej części pytania, nie mam wiedzy odnośnie tego, która z giełd energii w Europie publikuje podobne indeksy, wierzymy jednak, że okażą się one dobry benchmarkiem rynkowym dla zielonej energii.

TŚ: Podczas ostatniej konferencji prasowej padły zapowiedzi, że umowy cPPA mogą stać się przedmiotem obrotu giełdowego. Kiedy możemy się tego spodziewać?

PL: Należy pamiętać, że istnieje wiele rodzajów umów cPPA i dużo zmiennych parametrów, które wpływają na ich wycenę, łącznie z zagadnieniami niewynikającymi z parametrów dostawy, takimi jak wielkość czy forma ustanawianych zabezpieczeń finansowych. Przyjęliśmy założenie, że na początku zidentyfikujemy bariery wejścia na rynek giełdowy w podobnej formule, w tym obowiązek wnoszenia depozytów zabezpieczających, a następnie zastanowimy się nad standaryzacją takiego kontraktu w obrocie na TGE. We współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Energetyki Wiatrowej  i instytucjami finansowymi pracujemy obecnie nad tym pierwszym elementem, który zapewne będzie mógł być wykorzystany nie tylko w obrocie giełdowym. Trudno jest jednak na ten moment wskazać potencjalny termin ich wdrożenia oraz poddawać ocenie, czy sam proces wprowadzenia tego rodzaju produktów na Giełdę zakończy się sukcesem. Jest na to za wcześnie. Kluczową rolę na pewno mogą tu odegrać odpowiednie mechanizmy, które zagwarantują nie tylko dostawę energii i jej finansowe rozliczenie, ale również oznaczenie jej źródła produkcji z OZE za pośrednictwem gwarancji pochodzenia.

Niezależnie od wyżej wymienionych rozwiązań dotyczących kontraktów z fizyczną dostawą pracujemy nad rynkiem terminowym instrumentów finansowych dla energii elektrycznej, który może stać się doskonałym narzędziem zabezpieczania ryzyka cenowego w przypadku, gdy dostawy pomiędzy podmiotami, czy to na TGE, czy na rynku bilateralnym, opierają się o rynek krótkoterminowy spot.

TGEArtykuł powstał we współpracy z Towarową Giełdą Energii

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Biometan – nowe otwarcie dla biznesu i dekarbonizacji w Polsce (25 października 2023)Giełda. Słońce w obrocie (25 września 2023)Rynek energii – najnowsze i planowane zmiany prawne, wyzwania i prognozy na przyszłość (04 lipca 2023)cPPA: Wystarczy nie przeszkadzać (16 czerwca 2023)Ujemne ceny energii w Polsce po raz pierwszy w historii (12 czerwca 2023)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony