Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
17.08.2025 17 sierpnia 2025
Mając za sobą 10 lat tworzenia autorskich treści o ochronie środowiska, Teraz-Środowisko szuka nabywcy. W celu uzyskania wszelkich informacji prosimy o kontakt z administracją strony.

W Bydgoszczy rusza produkcja biodegradowalnych surfaktantów

   Powrót       01 kwietnia 2016       Zrównoważony rozwój   

Innowacyjna linia produkcji biosurfaktantów z wykorzystaniem śruty rzepakowej w procesie technologicznym została w czwartek otwarta w zakładzie Boruta-Zachem SA w Bydgoszczy. Inwestycja kosztowała 33,4 mln zł.

Biosurfaktanty to środki powierzchniowo czynne pochodzenia naturalnego. Podobnie jak surfaktanty uzyskiwane na drodze chemicznej, powodują zmniejszenie napięcia powierzchniowego cieczy, przez co możliwe jest mieszanie substancji o różnych gęstościach. Środki dzięki swoim właściwościom wykorzystywane są m.in. do produkcji farb, artykułów chemii gospodarczej, kosmetyków i leków, a także w przemyśle wydobywczym ropy.

Wiceprezes spółki Marcin Pawlikowski podkreślił, że produkowane w bydgoskim zakładzie biosurfaktanty są biodegradowalne w 67 proc. po 10 dniach, a surfaktanty chemiczne nie podlegają rozkładowi.

Surowcem do wytwarzania bydgoskich biosurfaktantów jest śruta rzepakowa, która jest pozostałością po produkcji oleju w olejarni. Śruta jest wykorzystywana jako podłoże, a w procesie biosyntezy wyselekcjonowane szczepy baterii produkują surfaktanty. Proces technologiczny przebiega w ten sposób, że śruta trafia do bioreaktorów, w których odbywa się sterylizacja i dezynfekcja, a potem następuje zaszczepianie odpowiednimi dawkami bakterii. Ostatnie etapy to produkcja właściwa, ekstrakcja i wyizolowanie surfaktantów.

Surfaktanty bio- działają lepiej niż chemiczne

Przy produkcji biosurfaktantów zużywa się mniej wody, wytwarza się mniej dwutlenku węgla. Produkt ma większe zdolności pianotwórcze, zaczyna działać w niższych temperaturach, a także nie zawiera konserwantów, nie jest toksyczny i nie powoduje alergii. Odpady poprodukcyjne mogą być wykorzystywane jako dodatki od pasz.

Prezes zakładu Wiesław Sażała zapowiedział, że planowana jest rozbudowa nowo otwartej linii produkcyjnej o biorafinerię. W biorafinerii, oprócz biosurfaktantów, produkowane miałby być takie substancje, jak białko, prebiotyki, enzymy.

Cała inwestycja kosztowała 34,4 mln zł, z czego 19,4 mln zł stanowiło wsparcie z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, a reszta to środki własne spółki.

Boruta-Zachem SA ma dwa zakłady - w Zgierzu i Bydgoszczy. W obecnych strukturach działa od 2009 r., kiedy doszło do połączenia Boruty Kolor w Zgierzu z Zachemem Barwniki w Bydgoszczy, wytwarzających pigmenty i barwniki.(PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Tańsza energia i neutralność technologiczna. Jak Unia chce wzmocnić przemysł Kompasem konkurencyjności (31 stycznia 2025)Spadł odsetek Polaków obawiających się zmiany klimatu (12 grudnia 2024)Tekstylia zużywają nawet 143 tys. ton PFAS. Czy da się odejść od wiecznych chemikaliów (18 września 2024)Nowe przepisy o cyfrowym etykietowaniu nawozów przyjęte przez Radę (23 lipca 2024)Roślinność miejska również może powodować zanieczyszczenia powietrza (25 czerwca 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony