Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie odrzucił skargi jedenaściorga mieszkańców na zmianę we wrześniu ubiegłego roku małopolskiej uchwały antysmogowej, która wydłuża termin likwidacji kotłów bezklasowych do 30 kwietnia 2024 roku.
Radni województwa większością głosów zdecydowali we wrześniu ubiegłego roku o przesunięciu zakazu używania pieców bezklasowych z 1 stycznia 2023 na 1 maja 2024 r. Pozostałe zapisy uchwały z 2017 r. pozostały bez zmian - w nowo budowanych domach mają być montowane wyłącznie ekologiczne kotły 5 klasy. Do końca 2026 r. mieszkańcy są zobowiązani wymienić piece klasy 3 i 4. Radni Małopolski, którzy wprowadzili zmiany, podkreślali, że postępują zgodnie z wolą mieszkańców, sygnalizujących, że ze względów ekonomicznych nie są w stanie na czas wymienić pieców.
Czytaj też: Ban na paliwa kopalne w domach? Polska nie jest w trudnej sytuacji
Jak poinformował radca prawny Miłosz Jakubowski z Frank Bold, pełnomocnik skarżących, WSA uznał, że opóźnienie wejścia w życie zakazu użytkowania tzw. kopciuchów nie narusza interesu prawnego skarżących. Zapowiedział także zamiar złożenia skarg kasacyjnych na to orzeczenie do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
"Niezależnie od tego, WSA w Krakowie rozpatrzy jeszcze szereg kolejnych skarg złożonych przez mieszkańców Małopolski" – dodał pełnomocnik.
Według niego rozprawa WSA dotyczyła skarg jedenaściorga mieszkańców Małopolski, a także skargi miasta Krakowa. Najprawdopodobniej jesienią sąd rozpatrzy skargi kolejnych dziewięciu osób w tej samej sprawie.
W Krakowie zakaz palenia węglem i pozostałymi paliwami stałymi zaczął obowiązywać 1 września 2019 roku. Według władz miasta stolica Małopolski jest liderem w walce o czyste powietrze, ale efekt osiągnięty na przestrzeni wielu lat jest niweczony poprzez dalsze funkcjonowanie bezklasowych kotłów węglowych w gminach ościennych.
Źródło:
