Od godz. 4 rano w poniedziałek ścieki tłoczone są awaryjnym rurociągiem do oczyszczalni "Czajka" - poinformował szef Kancelarii Premiera Rady Ministrów Michał Dworczyk. Jak zaznaczył, rurociąg jeszcze tego dnia osiągnie 60 proc. wydajności, a 100 proc. - najdalej w środę.
Dworczyk w porannej rozmowie z Radiem Zet powiedział, że ma "dobrą informację dla warszawiaków". - Dzisiaj, o godz. 4 rano rozpoczęło się tłoczenie i nieczystości już dopłynęły do „Czajki” awaryjnym rurociągiem - podkreślił. Minister zaznaczył, że jeszcze w poniedziałek rurociąg osiągnie 60 proc. wydajności. Jak wyjaśnił, instalacja została zbudowana w "ekspresowym tempie dziesięciu dni", a prace nad nią trwały w ostatnim czasie 24 godziny na dobę. - W związku z tym ta instalacja wymaga rozruchu. Są cały czas robione pomiary i badania, czy wszystko jest szczelne - dodał. Wskazał jednocześnie, że jak na razie "wszystko doskonale działa". - W następnych dniach - we wtorek, najdalej w środę - już będzie 100 proc. wydajności - powiedział Dworczyk.
Dworczyk dopytywany, czy część ścieków jeszcze spływa do Wisły, odpowiedział, że przed rozpoczęciem szczytu porannego żadne ścieki nie trafiały już do rzeki. - Jak się rozpoczął szczyt poranny, to jeszcze jest niewielki przelew, ale tak jak powiedziałem, ta instalacja jest dopiero uruchamiana - zaznaczył.
Zakład "Czajka" oczyszcza ścieki z prawobrzeżnych dzielnic Warszawy i okolicznych gmin, a od 2012 roku także te z centralnej i północnej części Warszawy lewobrzeżnej. Awarii uległy tylko kolektory przesyłające nieczystości z dzielnic na lewym brzegu Wisły. Zrzut ścieków, przeprowadzany z dawnego kanału ściekowego przy moście im. Marii Skłodowskiej Curie, dotyczy Bielan, Bemowa, Żoliborza, Woli, Śródmieścia, Ochoty, Włoch oraz części Mokotowa. (PAP)