
Opracowany przez Bloomberg News Energy Finance (BNEF) raport pt. „New Energy Outlook 2017” zawiera długoterminową analizę globalnych rynków energii. Dokument koncentruje się na branżach energetycznych łącząc ekspertyzy z kilkudziesięciu krajów i wskazuje kształt sektora do 2040 roku. Autorzy raportu podkreślają, że ich zadaniem nie jest prezentacja dokumentu o charakterze politycznym, lecz podkreślenie zmieniających się fundamentów w sektorze odnawialnych źródeł energii oraz energetyki konwencjonalnej i tego, jakie szanse i zagrożenia mogą wyniknąć dla tych rynków w przyszłości.
Trzy czwarte inwestycji to OZE
Według twórców raportu rosnący popyt na energię jest nieunikniony – prognozują jego 58-procentowy wzrost między 2020 a 2040 rokiem. W związku z rosnącym zapotrzebowaniem, inwestycje w nowe źródła energii wyniosą 10,2 biliona dolarów, z czego 72 proc. ma zasilić rynek energetyki odnawialnej (2,8 bln ma zostać przeznaczone na energetykę słoneczną, natomiast 3,3 bln na wiatrową). Tak duże inwestycje przełożą się na wzrost globalnego udziału energii ze źródeł odnawialnych. Ilość zmagazynowanej energii pochodzącej z OZE ma, do 2040 roku, wynieść 48 proc., natomiast udział OZE w produkcji energii elektrycznej ma wynieść 34 proc. (dziś jest to odpowiednio 12 i 5 proc.).
Energetyka odnawialna zostanie także zasilona przez inwestycje konsumenckie. Do 2040 roku udział energii słonecznej pochodzącej z paneli zainstalowanych na dachach wyniesie 24 proc. w Australii, 20 proc. w Brazylii, 15 proc. w Niemczech i 5 proc. w Stanach Zjednoczonych i Indiach. Twórcy raportu przewidują, że zainteresowanie konsumentów pojazdami elektrycznymi będzie stale rosnąć, co może się przełożyć na obniżenie kosztów akumulatorów litowo-jonowych o 73 proc. do 2030 roku.
Węgiel nie słabnie
Rosnący wpływ energii odnawialnej spowoduje zmniejszenie ilości pracujących elektrowni węglowych w niektórych krajach. Mimo to, udział węgla jako źródła energii będzie rósł do 2026 roku. Wzrost zapotrzebowania będzie szczególnie widoczny w krajach azjatyckich. Do tego czasu zużycie węgla w Chinach wzrośnie o 20 proc. w stosunku do stanu obecnego.Według przedstawionej w raporcie prognozy chiński rynek pozostanie największym globalnym konsumentem węgla w perspektywie do 2040 roku, a jego udział w energetyce wyniesie około 30 proc.
Rosnący wpływ energetyki węglowej zostanie także odnotowany w Japonii i Korei Południowej, które mają się przestawić z gazu na węgiel. W najbliższych latach udział mocy węglowych ma osiągnie ponad 30 tys. MW. W ciągu najbliższych 10 lat, udział gazu ma zmaleć o 50 proc.
Azja dominuje
Z analiz wynika, że główne inwestycje w nowe źródła energii będą mieć miejsce w Chinach i Indiach, które do 2040 roku mają zamiar przeznaczyć na ten cel 4 bln dolarów. Chińskie inwestycje mają stanowić 28 proc., natomiast indyjskie 15 proc. globalnych środków przeznaczonych na budowanie energetyki przyszłości. Dodatkowo prawie dwie trzecie środków ma być przeznaczone na energetykę odnawialną, a 18 proc. na energetykę jądrową. Z opracowania wynika, że w samych Chinach moc źródeł odnawialnych wzrośnie ośmiokrotnie.

Dziennikarz, specjalista ds. ochrony środowiska