
© Вера
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) przyznał środki z Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego (MFEOG) na dwa projekty: Likwidację barszczu Sosnowskiego na terenie Gminy Debrzno w latach 2021-2023 oraz Zwiększenie ochrony ekosystemów poprzez usuwanie barszczu Sosnowskiego na terenie Gminy Leżajsk.
Gminie Debrzno (woj. pomorskie) przyznano pomoc finansową w wysokości 1,1 mln zł na projekt, którego całkowite koszty wyniosą około 1,4 mln zł. Podkarpacka gmina Leżajsk w ramach walki z barszczem Sosnowskiego otrzyma natomiast 2 mln dotacji - koszt całego przedsięwzięcia szacuje się na prawie 2,4 mln zł. Warto dodać, że równolegle z usuwaniem toksycznej rośliny z wymienionych obszarów przewidziano akcje o charakterze informacyjnym i edukacyjnym na temat ochrony środowiska, zmian klimatycznych i destrukcyjnej roli gatunków inwazyjnych w rodzimym ekosystemie.
Czytaj: Ustawa o gatunkach inwazyjnych przyjęta
Jak można pomóc? Mapa występowania barszczu Sosnowskiego
Problem występowania barszczu Sosnowskiego w Polsce dotyczy nie tylko lokalnych władz i naukowców - swoją pomoc w żmudnym procesie eliminacji tego gatunku inwazyjnego może zaoferować każdy z nas. W internecie funkcjonuje portal(1) prowadzony przez zespół ekspertów, którzy od 2001 roku śledzą ekspansję barszczu Sosnowskiego i barszczu olbrzymiego na terenie całego kraju. Eksperci portalu współpracowali dotychczas m.in. z Ministerstwem Cyfryzacji, Generalną Dyrekcją Ochrony Środowiska czy szeregiem Powiatowych Centrów Zarządzania Kryzysowego i Urzędów Gmin w Polsce. Efektem prac jest interaktywna mapa, na której znajdują się punkty występowania barszczu:
- Dla użytkowników mapa ma funkcję informacyjno-edukacyjną, natomiast my wykorzystujemy ją do badania rozmieszczenia barszczu w Polsce - mówi w rozmowie z Teraz Środowisko Izabela Sachajdakiewicz z Zespołu ekspertów Barszcz.edu.pl. - Mamy nadzieję, że strona będzie pomagała jednostkom zajmującym się zwalczaniem kaukaskich barszczy, ponieważ zaszły już zmiany w prawie, które obligują do zbierania tego typu danych.
Celem badaczy jest nie tylko bieżące aktualizowanie mapy występowania barszczu na terenie Polski, ale też budowanie świadomości społecznej na temat gatunków inwazyjnych. Jak podkreśla Izabela Sachajdakiewicz, kluczem do zwalczania opisywanej rośliny jest jej dobra inwentaryzacja. Na początku listopada br. potwierdzono 3308 miejsc, w których występuje barszcz.
- Jest to bardzo inwazyjny gatunek, który produkuje ogromną liczbę nasion. Te przez długi czas mogą przebywać w ziemi i nawet jeśli zostaną usunięte rośliny widoczne w danym sezonie, w kolejnych, z tzw. glebowego banku nasion, będą wschodziły nowe - wyjaśnia Izabela Sachajdakiewicz. Ekspertka dodaje, że kaukaskie barszcze pojawiły się w Polsce po raz pierwszy w latach 50. XX wieku. - Przy zwalczaniu barszczy trzeba zakładać minimum 7-8 lat działań po to, żeby pozwolić na wzejście kolejnych roślin z nasion i “wyczyszczenie” glebowego banku nasion – wyjaśnia.
Batalia z gatunkami inwazyjnymi
Na stronie internetowej w sposób anonimowy można zgłosić stanowisko występowania barszczu - w dalszej kolejności informacja ta jest weryfikowana, a później trafia na interaktywną mapę. Jak relacjonuje Izabela Sachajdakiewicz, najwięcej zgłoszeń o barszczach kaukaskich pojawia się w wakacje, kiedy rośliny są najlepiej widoczne i można je łatwo rozpoznać.
- W szczycie sezonu dostajemy nawet kilkadziesiąt zgłoszeń tygodniowo - dodaje ekspertka.
Prowadzona przez naukowców i lokalne władze walka z gatunkami inwazyjnymi jest nierzadko syzyfową pracą. Poza barszczami kaukaskimi do grona niechcianych gości w polskim ekosystemie należą rośliny takie jak m.in. klon jesionolistny, róża pomarszczona, nawłoć kanadyjska, a także szereg gatunków zwierząt: szop pracz, jenot czy żółw jaszczurowaty.

Dziennikarz

Przypisy
1/ Portal, na którym znajduje się interaktywna mapa występowania barszczu:http://barszcz.edu.pl/