
Do neutralności klimatycznej prowadzi wiele dróg, każda z obranych ścieżek związana jest jednak z transformacją sektora energetyki, a jednym z istotnych elementów układanki jest kwestia bezpieczeństwa energetycznego. Zasadne jest zatem pytanie o koszty, jakie poniesiemy w celu zapewnienia ciągłości dostaw energii elektrycznej przy jednoczesnej redukcji emisji gazów cieplarnianych. Zagadnienie to stanowiło jeden z tematów dyskusji, jaka miała miejsce podczas VI Konferencji Naukowej pt. Bezpieczeństwo energetyczne - filary i perspektywa rozwoju. Bezpieczeństwo energetyczne – definicja
Zgodnie z zapisami ustawy Prawo energetyczne pod pojęciem tym należy rozumieć stan gospodarki umożliwiający pokrycie bieżącego i perspektywicznego zapotrzebowania odbiorców na paliwa i energię w sposób technicznie i ekonomicznie uzasadniony, przy zachowaniu wymagań ochrony środowiska. Ustawodawca definiuje także takie pojęcia, jak bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej czy bezpieczeństwo pracy sieci elektroenergetycznej.
Te i inne definicje znaleźć można w Słowniku Ochrony Środowiska Teraz Środowisko (dostępny po kliknięciu w tekst).
Co zatem w kontekście kosztów utrzymania bezpieczeństwa energetycznego sądzą eksperci?
Mówili jasno: odejście od węgla jest nieuniknione, jak jednak przekonywano, musimy uświadomić sobie, że zastępowanie mocy węglowych nie może następować w sposób bezrefleksyjny. - Węgiel należy zastąpić tym, co jest dostępne, a nie tym, co jest wyimaginowane – podkreślał dr Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej. Jak dodał, niezbędna jest zatem wiedza na temat rzeczywistych i całkowitych kosztów produkcji energii elektrycznej w różnych zestawieniach technicznych, ponieważ koszty te ponosi cała gospodarka – a dokładniej wszyscy obywatele, którzy energię wykorzystują w rożnych jej formach.
Czytaj też: O ile wzrosły rachunki za prąd dla gospodarstw domowych? Cztery stawki w opcji
Jak mówił obecny podczas wydarzenia Theodore J. Garrish, były asystent sekretarza w Biurze Spraw Międzynarodowych w Departamencie Energii USA, kluczem do osiągnięcia neutralności klimatycznej są innowacje, szczególnie z zakresu magazynowania energii czy technologii CCS. W kwestii bezpieczeństwa energetycznego, zdaniem Garrisha, kluczowe znaczenie ma natomiast energetyka jądrowa. - Pod tym względem Polska jest dalekowzroczna i dostrzega potencjał atomu, który jest jednym z podstawowych źródeł energii jak np. wodór. O ile OZE są ważne pod względem obniżenia śladu węglowego, o tyle ich nieprzewidywalność jest dość duża. Statystyki potwierdzają, że elektrownie jądrowe wytwarzają energię elektryczną w sposób efektywny kosztowo i jednocześnie są niezawodne - wskazywał.
Energetyka jądrowa tańsza niż OZE?
Stanowisko to potwierdzają zaprezentowane podczas wydarzenia wyniki raportu(1) pt. Bezpieczeństwo energetyczne w dobie neutralności klimatycznej. Celem zawartego w opracowaniu badania było znalezienie optymalnego miksu energetycznego, który zapewniłby Krajowemu Systemowi Elektroenergetycznemu (KSE) 6 GW stale dostępnej mocy dyspozycyjnej na okres kolejnych sześciu dekad. Analizę porównawczą przeprowadzono w Narodowym Centrum Analiz Energetycznych (NCAE) tworzonym przez Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) i PSE Innowacje na zlecenie Polskich Sieci Elektroenergetycznych S.A. (PSE).
- Opracowano cztery strategie niskoemisyjne oraz trzy strategie zeroemisyjne różniące się zestawami dostępnych technologii zeroemisyjnych, tj. odnawialnych źródeł energii lub energetyki jądrowej, oraz technologii zapewniających niezbędne rezerwy, reprezentowanych przez źródła gazowe oraz magazyny energii. Zbudowany w ramach badania model optymalizacyjny pozwolił spośród dostępnych w każdej strategii technologii dobrać kompozycję źródeł o najniższym koszcie z perspektywy odbiorcy końcowego – czytamy w raporcie.
Czytaj też: Elektrownia jądrowa w Polsce. Czy jest nam potrzebna?
Jak dodano, najefektywniejszą kosztowo technologią odnawialną jest lądowa energetyka wiatrowa. Istnieją jednak bariery, które uniemożliwiają powszechne zastosowanie tej technologii, jak chociażby zmienność produkcji energii elektrycznej z uwagi na zmienną siłę wiatru. Jak bowiem wskazywał Karol Wawrzyniak, kierownik interdyscyplinarnego zespołu analiz energetycznych w Narodowym Centrum Badań Jądrowych, zapotrzebowanie na energię, jakie wykazują odbiorcy końcowi, nie jest jedynym parametrem, o którym w tego typu rozważaniach należy pamiętać – są jeszcze parametry techniczne istotne dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego: bezpieczeństwo dostaw energii czy stabilność napięciowa gwarantująca bezpieczeństwo pracy sieci. Potwierdzają to wyniki badania. - Strategie zeroemisyjne oparte o OZE (F0, WF0) są najdroższe mimo przyjęcia najniższych projekcji kosztów magazynów energii. Spowodowane jest to koniecznością znaczącego przewymiarowania instalacji odnawialnych oraz magazynów ze względu na występowanie okresów o niskiej lub zerowej produkcji energii z OZE – czytamy. Jak dodano, koszty systemowe wraz z kosztami rezerwy stanowią ponad połowę kosztów sumarycznych w strategiach wiatrowych (W, WF) oraz istotny udział w strategiach słonecznych. - Tak znacząca różnica w kosztach uzasadnia zmianę kryteriów oceny ekonomicznej technologii odnawialnych – wskazano.
– System przesyłu energii w Europie jest synchronizowany. Aktualnie państwa inwestują w OZE dlatego, że mogą to zrobić, ponieważ w innych państwach jest silna gałąź tzw. mocy wirującej, czyli tej, która może uzupełniać system w każdym momencie kiedy jest to potrzebne. Za kilkanaście lat, kiedy obecne rezerwy w postaci stabilnych źródeł zostaną wycofane z systemu, niezbędne będzie znalezienie innego stabilnego środka mocy wirującej. Problemem będzie również import energii. Kiedy np. w Niemczech nie będzie wiało, nie będzie wiało również w Polsce. Co oznacza, że w takiej sytuacji nie będziemy mogli importować energii od sąsiadów – tłumaczył Wawrzyniak.
- W praktyce oznacza to, że jeśli myślimy o bezpieczeństwie dostaw energii, nie ma cenowej alternatywy dla energetyki jądrowej – wskazał Naimski. Jak dodał, wyniki badań potwierdzają podobne analizy przeprowadzane przez poszczególne państwa czy organizacje. - Podobne analizy z podobnymi rezultatami zostały przeprowadzone w Holandii czy wielkiej Brytanii, takie analizy przeprowadziła też Międzynarodowa Agencja Energetyczna. W związku z tym to podejście będzie coraz bardziej się upowszedniało, przeważało i będzie wpływało na decyzje gospodarcze – skonkludował.

Dziennikarz, inżynier środowiska
Przypisy
1/ Raport dostępny jest tutaj:https://www.teraz-srodowisko.pl/media/pdf/aktualnosci/10820-raport-z-badan-stabilne-dostawy.pdf2/ LCOE - średni, zdyskontowany koszt produkcji jednostki energii elektrycznej projektowanego miksu energii (ang. Levelized Cost of Electricity)